Pysia&Haker story 3

[kalair]

[catawba]

Bry

[Mereth]

Witanko Haniu i koteczki

U mnie nie tyle co lodówka jest atakowana, ale blat kuchenny Nieważne czy robię coś dla kotów czy robię obiad, towarzyszyć Dużej przecież trzeba To nic, że dosuwam krzesło dla jaśnie panów, żeby mogli obserwować a nie na blat mi włazić, wystarczy że się odwrócę, już inspekcja co ja tam robię i czy da się to polizać

[maggia]

Witam!

[czarna.wdowa]

U mnie Sarabka kursuje jako pociąg expresowy między pokojem a kuchnią
za to Simbo ostatnio zupełnie olewa pore śniadania leżąc na łóżku i czekając aż jaśnie pana zaniosę

[kothka]

DZień dobry Haniu, Pysiu i Hakerku

[Hannah12]

Witam,
coś zaganiana jestem
A niby mniej zajęć.
Ale mam ambitny plan ćwiczeniowy i codziennie coś robię, wczoraj pilates, dzisaj basen, jutro idę z kijami, a jak będzie deszcz to na siłownię , także ranki mam wypełnione po brzegi.
Koteczki mają mnie w nosie i nawet nie śpią ze mna, Pysia tak dla fasonu przyjdzie wieczorem, ale po chwili wychodzi do dużego pokoju. Haker przytulas który zawsze spał na miejscu Dużego jak go nie ma, łaskawie pojawia się w łóżku około 6 rano, jak wstaję.
Wszyscy mnie opuścili

[tosiula]

się ciesz nie ścierpniesz w nocy

[kalair]

[Mereth]

Witanko Haniu i koteczki

[maggia]

Witam!

Haniu, ale Ty sportsmenka jesteś.

[kothka]

Dzień dobry
Zazdroszczę samozaparacia

[czarna.wdowa]

Ja też zazdroszę samozaparcia - ja nie mogę się zmusić do żadnej aktywnosci

[moś]

się ciesz nie ścierpniesz w nocy

dokladnie Haniu, doberek...ale masz ambicje sportowo- rekreacyjne, fiu fiu mnie sie nie chce

[joshua_ada]

się ciesz nie ścierpniesz w nocy

dokladnie Haniu, doberek...ale masz ambicje sportowo- rekreacyjne, fiu fiu mnie sie nie chce

Jak Ty to robisz Haniu?
Bo ze mnie to chyba moje kluchy energię wysysają (one mają - ja nie! )