Napisała do mnie koleżanka,że jest teraz na wsi i są tam 3 Kociaki(były 4 ale jedne nie przeżył) i matka do nich już nie przychodzi 2 dni Karmiła je mlekiem z wodą,teraz pojechała do sklepu po mleko dla niemowląt i pyta się co ile trzeb je karmić I jak duzo mleka powinien wypić jeden Kociak Mają już otwarte oczka.Powiedziałam,że muszą mieć ciepło i ma masować im brzuszki.Tylko co ile karmić Co 2-3 godziny I ile mają mleka wypić Może matce się coś stało skoro 2 dni już jej nie ma BARDZO PILNE NICH KTOŚ ODPISZ KTO SIĘ ZNA
Kinga, to co piszesz nie pozwala na precyzyjne udzielenie rady. Piszesz, że kotki mają miesiąc (miesiac, to są 4 tygodniowe kocięta, które już mogą uczyć sie jeść pokarm stały), a potem, że "mają już otwarte oczy (co może oznaczać, że mają np. 10 dni.
Takie miesięczne mogą być spokojnie karmione co 4 - 5 godzin. Można też zacząć wprowadzać im inny pokarm niż mleko - np. gerberka, kaszkę mannę. Taki mały kociak powinien wypić kilka strzykawek mleka. Na pewno się skapnie jak już nie będą chciały jeść. Chwała koleżance, że chce się nimi zająć!
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
Myślę, że miesięczne to co mniej więcej 3,5-4 godziny.. No może max. 5, ale jak głodne to powinny się wydzierać.
Proporcje powinny być na puszce z mlekiem (my akurat stosowaliśmy Mixol, nie wiem jak z innymi produktami), nie umiem dokładnie określić ilości, niech pije dopóki nie będzie chciał więcej i zacznie się wiercić.
Ostatnio edytowano Wto lip 15, 2008 11:24 przez Kattys, łącznie edytowano 1 raz
Jeśli rzeczywiście mają około miesiąca to tak jak pisze ryśka mozna już stopniowo podawać im pokarm stały. Najlepiej zacząć od gerberków dla dzieci (mięsne bez dodatków) ale to może być duże obciążenie finansowe. Można spróbować podac drobno pokrojone surowe (sparzone) mieso z kurczaka lub indyka. Koniecznie postawić miseczkę z wodą. Mozna podać twaróg (bez soli) najlepiej na poczatku rozcieńczony, jogurt naturalny.
Jeśli mają ok. miesiąca, najlepszym rozwiązaniem byłoby karmienie ich convalescens w proszku - jest dużo bardziej pożywny i przede wszystkim - nie spowoduje biegunki.
Jeśli mleko - to powinno być gęściej rozrobione, niż dla niemowląt (2 razy więcej mleka na tą samą ilość wody).