koty 2 stada z fortow teraz tuczymy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pt lip 11, 2008 21:08

to juz wszystko wiadome :)

z Aniką jutro jesteśmy umówione
łapiemy kotę, karmimy pozostałą hałastrę

pieniążki na leczenie Chudzinki odebrałam :1luvu: :aniolek: :king:


żarcie dla kociszczy przytachane do domu Obrazek , znów mam zapas na trochę :D
(ręce mam do ziemi Obrazek


garba na plecach Obrazek


przed burzą uciekłam :mrgreen: )


ide jeść :)

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 12, 2008 0:55

Aia pisze:żarcie dla kociszczy przytachane do domu Obrazek , znów mam zapas na trochę :D

ide jeść :)


No nie! :roll:
Varulv, proszę kup Aii coś odpowiedniejszego! :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lip 12, 2008 9:38

dellfin612 pisze:
Aia pisze:żarcie dla kociszczy przytachane do domu Obrazek , znów mam zapas na trochę :D

ide jeść :)


No nie! :roll:
Varulv, proszę kup Aii coś odpowiedniejszego! :wink:



:ryk:
mam nie testowac jednym słowem kocich puszek :wink:
a podobno dobre Obrazek

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 12, 2008 13:10

dellfin612 pisze:
Aia pisze:żarcie dla kociszczy przytachane do domu Obrazek , znów mam zapas na trochę :D

ide jeść :)


No nie! :roll:
Varulv, proszę kup Aii coś odpowiedniejszego! :wink:


myslalam wczoraj, zeby napisac Ai by nie zjadala kotom jedzenia... ale nie chce by Aia pomyslala, ze czegos jej zaluje...

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob lip 12, 2008 13:17

Nawiasem mówiąc wygląda tak, jakby choć kocie jej się przydało :wink:

Aia, to NIE BYŁ (!) przytyk osobisty :lol: Figurkę masz modelową!


Wystawiłam bazarek, aby wspomóc sponsorów we wspomaganiu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3277057#3277057
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lip 12, 2008 13:20

Zaraz jadę do Ząbek szukać błękitnego, wahadełkiem. Proszę o psychiczne wsparcie! Bidulek, jeśli wierzyć wahadełku, spotkał kilka dni temu "człowieka", jest ranny i nie wrócił do domu :evil:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lip 12, 2008 14:20

dellfin612 pisze:Zaraz jadę do Ząbek szukać błękitnego, wahadełkiem. Proszę o psychiczne wsparcie! Bidulek, jeśli wierzyć wahadełku, spotkał kilka dni temu "człowieka", jest ranny i nie wrócił do domu :evil:


wahadelkiem? Obrazek
a w Zabkach mieszkaja moi rodzice i ja mieszkalam tam przez jakis czas :D

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob lip 12, 2008 16:08

varulv pisze:
dellfin612 pisze:Zaraz jadę do Ząbek szukać błękitnego, wahadełkiem. Proszę o psychiczne wsparcie! Bidulek, jeśli wierzyć wahadełku, spotkał kilka dni temu "człowieka", jest ranny i nie wrócił do domu :evil:


wahadelkiem? Obrazek
a w Zabkach mieszkaja moi rodzice i ja mieszkalam tam przez jakis czas :D


Świat to taka mała piaskownica, prawda?

A kota nie znalazłam. Jeszcze wczoraj żył, a dziś? Nawet ego się nie dowiedziałam :cry: . Będę dalej próbować, ale w domu
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lip 12, 2008 17:17

varulv pisze:
dellfin612 pisze:
Aia pisze:żarcie dla kociszczy przytachane do domu Obrazek , znów mam zapas na trochę :D

ide jeść :)


No nie! :roll:
Varulv, proszę kup Aii coś odpowiedniejszego! :wink:


myslalam wczoraj, zeby napisac Ai by nie zjadala kotom jedzenia... ale nie chce by Aia pomyslala, ze czegos jej zaluje...



:smiech3:

dzięki varulv, ja od początku wiedziałam żeś dobra dziewucha :D :love: :smiech3:

BTW ale tak nawiasem mówiąc to to kocie jedzonko wcace tak najgorzej nie pachnie :roll: aż czasen gdy człowiek baaaardo głodny to aż by sie chciało skubnąć z kociej miski :roll: ale zawsze mnie powstrzymuje przerażony wzrok osób trzecich 8O i już sobie daruje Obrazek

a i taka mała anegdotka którą usłyszałam od cioci
pewnego dnia pred Nia w kolejce do kasy stały sobie dwie poważne i dostajne panie i rozprawiały na temat kocich karm
jedna z nich uparcie twierdziła ze jeden produkt jest zdecydowanie lepszy od drugiego, że ładniej pachnie, ladniej wygląga, lepsza konsystencja, że kotka bardziej lubi
a to pewnie dlatego ze ta druga karma jest za słona :twisted:
kazała sobie uwierzyć na słowo :smiech3:



dellfin612 pisze:Nawiasem mówiąc wygląda tak, jakby choć kocie jej się przydało :wink:

Aia, to NIE BYŁ (!) przytyk osobisty :lol: Figurkę masz modelową!



:twisted: :twisted: :twisted:

to ja znów dam sie Wam pozastanawiać
i pisze ze ide jeść 8) :twisted:
(tylko co :wink: )



i napisze tylko CHODZINA ZŁAPANA
JEST W LECZNICY


później wszystko inne :)
a moze wcześniej Anika zdąży zdać relację medyczną :wink: :P

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 12, 2008 17:25

Czekamy z niecierpliwością!

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Sob lip 12, 2008 17:29

Świetnie!
Kto, łapał, jak łapał, w której jest lecznicy (jeśli to nie tajemnica).
Ale, kurcze, przeczytam dopiero jutro.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Sob lip 12, 2008 17:39

dellfin612 pisze:Świetnie!
Kto, łapał,

ja i anika
Iwona nie mogła do nas dołączyć

jak łapał


w ręce :lol:

anika za kark
a ja za transporterek

w której jest lecznicy (jeśli to nie tajemnica).


chyba nie :roll:
w boliłapce


Ale, kurcze, przeczytam dopiero jutro.


moze przynajmniej skrót wiadomości uda ci się przeczytac :lol:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 12, 2008 18:22

Aia pisze:
jak łapał


w ręce :lol:

anika za kark
a ja za transporterek


Obrazek
Aia, mozesz powtorzyc za co kota lapalas...? moze to w jakims nieznanym mi slangu, ale ja takiej czesci ciala u kota nie znam...
Obrazek

varulv

 
Posty: 1370
Od: Wto lip 10, 2007 23:18
Lokalizacja: Basildon [Essex]

Post » Sob lip 12, 2008 18:25

varulv pisze:
Aia pisze:
jak łapał


w ręce :lol:

anika za kark
a ja za transporterek


Obrazek
Aia, mozesz powtorzyc za co kota lapalas...? moze to w jakims nieznanym mi slangu, ale ja takiej czesci ciala u kota nie znam...
Obrazek


:lol:

to jest taka osobna część kota, któą czasami się do niego dałącza 8)



zdjęcia sie robią i sie zaraz pojawią :twisted:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17111
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob lip 12, 2008 18:40

varulv pisze:
Aia pisze:
jak łapał


w ręce :lol:

anika za kark
a ja za transporterek


Obrazek
Aia, mozesz powtorzyc za co kota lapalas...? moze to w jakims nieznanym mi slangu, ale ja takiej czesci ciala u kota nie znam...
Obrazek


Aia łapała WZROKIEM 8) :lol:


Aia pisze:a może wcześniej Anika zdąży zdać relację medyczną :wink: :P


O, tak tak tak! :twisted: jak ja lubię relacje medyczne 8)

No a teraz do rzeczy:

Kicia ma dziąsła mocno zaczerwienione, nieco napuchnięte, moim zdaniem takie w jakichś krostkach, wyglądały jak poszarpane. Nie wiem jak to się fachowo określa 8) (agis, pomóż! :twisted: :wink: ) Za to zęby całe i zdrowe :roll: Ale i tak muszą iść wszystkie do wyrwania, bo inaczej dziąsła się nie wyleczą. No i właśnie przez ten ból kotka nie chciała jeść (chociaż do jedzenia na działkach chętnie podchodziła, ale raczej nie jadła nic). Prócz tego miała pobraną krew, zobaczymy co wyjdzie. Ewentualnie w razie potrzeby zrobimy też test na białaczkę. Kotka co najmniej do środy posiedzi w lecznicy. Jak się będzie lepiej czuła, to trzeba będzie ją już wypuścić. Poza dziąsłami raczej nic jej "z zewnątrz" nie dolega, nie licząc wychudzenia. (ale waży 2,300 - to chyba nie aż tak tragicznie, jak wygląda :roll: )

Koteńka w lecznicy dała się spokojnie wyjąć za kark. Jeszcze spokojniej leżała podczas pobierania krwi. Nie protestowała przy obcinaniu pazurków czy zaglądaniu do paszczy. Jest bardzo grzecznym i spokojnym kotkiem. Ma ok. 2-3 lata.

A może ktoś by ją chciał na tymczas? :oops: :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 161 gości