S.K Tymczasowe Niekochane-zapraszamy do II czesci

[Mała1]

w porozumieniu z Ko_dą, ktora niestety nie ma teraz netu
i po zebraniu opinii na naszym watku głownym- zakładam ten wątek

Katowickich Tymczasowych Niekochanych

prosze opisujmy tutaj wszystkie problemy z naszymi tymczasami, z wszystkimi, zeby głowny watek był bardziej przejrzysty
A sprawy kotów schroniskowych w potrzebie- nie umykały miedzy innymi wieściami.

Bardzo proszę wszystkich ,którzy z nami są, zeby śledzili oba wątki.
Oba będą równie wazne.

I pisac dziewczynki, pisac

Prosze tez bardzo kazdy domek tymczasowy, zeby nakreślał na ,,głównym ,, wątku swój problem z tymczasem i odsyłał nas tu, lubewentualnie do ekstra wątku konkretnego kota.

W głownym watku jak najbardziej trzeba wklejac fotki wypasionych juz gdzies zadomowionych ,,Niekochanych,, juz kochanych


jesli sie ten temat nie sprawdzi-to trudno-wrócimy do starych zasad

[Mała1]

Tymczasy


Wampirek

na tymczasie u Iwonki2
starszy kocurek z zaburzeniami równowagi wziety ze schroniska.
Juz dobrze sie czuje, jedyna jegho wada jest to,ze mimio kastracjii czasem potrafi znaczyć.
Poza tym zachwuje sie jak młodziak

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64874&highlight=



Sliniak dwa

---na tymczasie od 20 stycznia u inez_chorzów
Bardzo miziasty cudny kocio, ale tez cały czas jeszcze leczony.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71496&highlight=



Madika(26/ 08 )

--bardzo miła, młoda, ciachnieta i zaszczepiona koteczka.W schronisku od stycznia 2008. Od 7.02 na kociarni-od 10.02 na tymczasie u agitarius.
Koteczka cały czas troszke choruje



Czarna Gejsza nr 457/07size=18]

-miziasta, fajna młoda czarna kicia-bez imienia jeszcze.Po sterylce-w schronisku juz tez chyba miesiac miesi±c (od około poczatków listopada) -pojechała 23 gr na tymczas do 33anetty-od 8 lutego w stałym domku w Żorach
niestety wróciła z adopcjii ze względu na alergie



Pani Kwadratowa Buzia-

płochliwa..niesstety...wysterylizowana,zaszczepiona.Od wrzesnia 2007 w schronisku.
Da sie głaskac, nie lubi ,baaardzo nie lubi brania na rece

od 22 03 na zajaczka Buzka w stałym domku pod Tychami-trzymajmy kciuki-niestety, wróciła, posiedziała u mnie w klatce, a od 8 kwietnia jest na tymczasie u iwonki2
Kotka szuka specjalnego domu, jest dzikawa troche, domek musi miec doswiadczenie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70644&highlight=



Tri-Zosia---

piekna porzucona tricolorka
wysterylizowana. od 8 maja na tymczasie u BOENKI



Parka-Dyzio i Lotka-

-na tymczas do kody trafiły 17 05 dwa maluszki z siodemki.
Sa w dobrej juz formie.
Szukaja domku razem, bo bardzo sa do siebie przywiazane.



Kostek

---na tymczasie u Irmy, znaleziony pod samochodem z ranami na szyi.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76456&highlight=

[/quote]

Totusia
Totusia-od 10.07 w schgronisku, 12ego szczepiona, biedna walczy, chudzienka
od 8.08 na tymczasie u tangerine
takie malenkie, czarne nieszczęscie
[/


Zuzia- ( 214 / 08 )- 7 letnia kicia ,oddana przez pana, znalazła dom i znów go straciła.
ma charakterek. Jest zaszczepiona, wysterylizowana.Od 29.06 na kociarni.
Od 20.08. u swojego panaspowrotem-ale szuka domu-ma czas do grudnia

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78008&highlight=


Łapciak-dzielna kicia ze złamana podwojnie nózką.
Trafiła do schroniska7 10.
!0 109 miała operacje i po operacjii trafiła na tymczas do cioci ko_dy

[

Brzózka- 305/08 -trafiła do schroniska 21.08 po zmarłej osobie-jako kicia wysterylizowana.Zaszczepiona 22.08.
Od 24 08 na kociarni.
od 18 10 n TYMCZASIE U MAR9



czarna
czarna koteczka u miki od 30.10

Stokrotki -338 / 08 , 339 / 08-
w schr od13.09, szczepione 15.09 -od 2.10 na kociarni
od 8 11 na tymcz u loli
jedna Stokrocia odeszła[i]





Gruszka
Gruszka-na tymczasie u moony-od 15.11 około

Kenia-na tymczasie u karee, teraz u miki-od około 15.11


Rufik-494 / 08
przyjety 24.11, szczepiony 25.11
od 7 12 na DT u pomponmamy






Celinka---
od 7 12 w swoim domku.Niestety wróciła z adopcji
od 9 maja na tymczasie u iwonki 2. wykastrowana, młoda-około1-2 letnia miła koteczka, kuwetkowa.
podrzucona do piwnicy.
Uwielbia być noszona, szuka domku stałego.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64874&highlight=




Łezka-412 / 08

od 22.09 w schronisku. szczepiona 23.09. Kastrowana 13.10
Bardzo sie boi na kociarni na razie innych kotów, nie wychodzi z szafki, kuwetkowa.
Czarna kicia z biała ,,łezką,, pod szyjką.
od 14.12 na tymczasie u Małej

[Mała1]

a tu jeszcze nie wiem
ale pewno cos bedzie

[halbina]

to ja tutaj się zahaczę...

Kociaki trafiły do mnie do domu tymczasowego podczas imprezy w City Center w Katowicach... Dziewczyny przywiozły je z nadzieją, że znajdą domki stałe... Niestety nikt się w nich nie zakochał od pierwszego wejrzenia... Jeden z nich musiałby więc pojechać do schroniska, a że był malutki, to i jego szanse na przetrwanie były minimalne... drugi teoretycznie miał gdzie wrócić, ale Jotka powiedziałą, że jest znacznie mniejszy i słabszy od rodzeństwa i w stadzie sobie nie radzi... potrzebuje indywidualnej opieki i troski... I tak udało mi sie co prawda wydać dwa szczeniaki, ale wróciłam z tej imprezy z dwoma kociakami...

www.niekochane.org

http://photos113.nasza-klasa.pl/dev197/ ... 335012.jpg

http://photos117.nasza-klasa.pl/dev204/ ... 317392.jpg

http://photos131.nasza-klasa.pl/dev233/ ... 296540.jpg

http://photos133.nasza-klasa.pl/dev240/ ... 302604.jpg







Tak kociaki wyglądały drugi dzień po przyjeździe do mnie...
A tak wyglądają teraz:







Kociaki już w moim stadku...











tu wszystkie zdjęcia w oryginalnym rozmiarze... i całe moje stadko!
http://picasaweb.google.pl/halbina4/Zwierzaki04

nasz osobisty wątek na Miau:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3280559#3280559

[iwona_35]

to ja tutaj się zahaczę...

fajnie ,że zachaczyłaś...super fotka i super niania

[bettysolo]

Szaruś jak wiadomo nazywa się teraz Magik
mieliśmy problemy zdrowotne ale teraz jak widać najgorsze już za nami



myślę że będzie dobrze
teraz musimy tylko rozwiązać problemy kuwetkowe
Magik jest przekochanym pieszczoszkim ale ze wzgl na 3 miesięczne jestestwo-brykającym pieszczoszkiem
a tutaj jest nasz wątek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=76 ... 49a504b732

[Mała1]

halbinka-jakie imie mam wpisac??????
kocie znaczy
piekne masz te psie nianie

Magik-a ty zacznij lac jak facet, no

A ja musze jutro z Wąsem do weta chyba
Myslałam, ze ma rane po zastrzyku, ale to wyglada gorzej, wkoło sie wylizuje.
na ogonie tez troche nie ma siersci
ups

[mika_xx]

moje maluchy rozrabiaja:) bylam dzis u weterynarza, wszystkie trzy zostaly ponownie odrobaczone.
Mala panienka dostala 2 razy juz te krople. Na razie nie robila kupy choc zjadla kolacje. Tzn weszla do kuwety juz 2 razy ale nic nie polecialo mimo iz bylo widac ze chce zrobic cos ale jej nie wyszlo.
Teraz nie wiem czemu i co to znaczy. Ale mam nadzieje ze jednak jest dobrze i w koncu zrobi normalna kupke..

[tangerine1]

Do ja dopisze moje tymczasowe tymczasy
Dwie Krowy o tymczasowych imionach Nuna i Pepe.
Poniewaz poczatek lata miałam pod znakiem piłki noznej dostały imiona piłkarzy portugalskich, tylko Nuno został troche dopasowany do dziewczyny

Krowy sa fajne, zdrowe, przytulasne, mruczące i rozrabiajace.
Tylko nie maja fajnych zdjec
mam awarie aparatu i nie moge zrobic

[Mała1]

moje maluchy rozrabiaja:) bylam dzis u weterynarza, wszystkie trzy zostaly ponownie odrobaczone.
Mala panienka dostala 2 razy juz te krople. Na razie nie robila kupy choc zjadla kolacje. Tzn weszla do kuwety juz 2 razy ale nic nie polecialo mimo iz bylo widac ze chce zrobic cos ale jej nie wyszlo.
Teraz nie wiem czemu i co to znaczy. Ale mam nadzieje ze jednak jest dobrze i w koncu zrobi normalna kupke..

mika-tez mam nadzieje,e juz u ciebie sie uspokoi i wszystkie burasiatka beda zdrowe jak rydze

tangerine-ja teraz do nich na sesje nie pojade raczej

[tangerine1]

tangerine-ja teraz do nich na sesje nie pojade raczej

jutro znajomy bedzie próbował reanimowac mój aparat
a jak sie nie uda, to pozycze od kogos na kilka dni

[halbina]

halbinka-jakie imie mam wpisac??????
kocie znaczy
piekne masz te psie nianie

nianie psie i kocie... a tygryski nazywają się: Drako... ten większy... i Miłosz... ten mniejszy...

[M_o]

Pan Doktor powiedział, że Nusię można zaszczepić w ostatnim tygodniu lipca. Dziewczyna chętna do adopcji chce wziąć Nusię po szczepieniach.
Tyle, że my w ostatnim tygodniu lipca będziemy się najprawdopodobniej przeprowadzać. A jak już wywieziemy Nusię, to przecież nie oddamy.

Eh, nic to - dalej będę uprawiać hazard. Może nie będzie trzeba oddawać Nusi, tylko się kupi duże mieszkanie albo i dom...

[karee]

No to teraz ja, czyli ta co namacila
prosze o uzupelnienei wpisu z 1 postu: Matylda i Pipi sa u mnie od 22 czerwca
Poczatkowo wszystko bylo niezle oprocz sraczki, ale to ponoc normalne. Ja niedoswiadczona, to moje pierwsze tymczasy. Nie jest latwo
Tadziu [*], ktory trafil do mnie wraz z ta dwojka, a wlasciwie dzieki ktoremu dzieczyny sa u mnie, bo chcialam zeby mial towarzystwo, umarl na zapalenie pluc na rekach u Kody
Dziewczynki rozwijaja sie prawidlowo, ale badziew pochodzenia calcivirusowego dobija sie drzwiami i oknami. Zaczelo sie u Pipi od ropiejacego oczka i na szczescie na tym dawno skonczylo. Obie panny dostaly lydium, betaglucan i krople do oczu (2 rodzaje). Pipi jest calkiem zdrowa.
Troche inaczej sprawa wyglada u Matyldy. Miala goraczke (Pipi nie miala), katar i ciezko oddychala. Po 2 tygodniach lekarstw wciaz jeszcze ma nieladne czerwone oczy. Dostala antybiotyk w zastrzykach, juz 2 tydzien podaje jej krople do oczu, czego nie znosi Wciaz kicha i od wczoraj apetyt ma, powiedzmy - umiarkowany. Nie rzuca sie juz na jedzenie bez opamietania jak wczesniej. Dzis niestety obudzil mnie prysznic z jej noska. Wykichalo mi sie biedactwo prosto na moja buzie, chyba chciala mnie pocalowac Pipi tez czasem kichnie, ale raczej do towarzystwa Matylda... nie wiem czy sie znow cos nie zaczyna
Czy pedzic do weta z kazdym katarkiem? ... obie byly na dopalaczach, sa wesole, rozrabiaja, jedza puszki 100% miesa. Krople zaraz straca waznosc, bo mozna je uzywac tylko 2 tygodnie od otwarcia. Ale widze to jakby wirus probowal sie rozwinac w 3-miesiecznym cialku Matyldy i nie wiem czy ona sobie z nim teraz sama poradzi. Jednak przy tym swinstwie o ktore sie otarly i ktore sieje spustoszenie wsrod malych i nieszczepionych, martwie sie, ze ja w koncu dopadnie Antybiotyk juz miala, dopalacze miala, co teraz? Znow antybiotyk?
Aha, Matyldzie wychodza mleczaki, moze to tez powod na jej spadek odpornosci?

[Pianka]

Wątek zapowiada się nieźle, choć na razie tymczasików nie mam. Obswerwuję losy Magika Bettysolo i krówek Tangerine.
Piszcie dziewczyny.