anastasia pisze:Aga zobaczmy jak będzie ja zacznę pracować nad moim TŻ'em. Jak wyjedzie Lunka to można by go przerzucić tylko, że planowałam zabrać te maluchy z cmentarza. Kurcze nie wiadomo co lepsze![]()
Tak naprawdę potrzebne jest jedno miejsce, albo na niego albo na te szkraby-diabełki.
Agnieszko jezeli mozesz ratuj Dzidziulce. One urodziły sie w okolicy 1 maja. Są małe. Maja szanse na dom. Bez pomocy zdziczeja na tym cmentarzu i sie pochoruja. Czas działa na ich niekorzysc

Kocur jest na razie bezpieczny. Jakos to bedzie, moze cos w międzyczasie wymysle...
Jak Maluchy beda bezpieczne zajmiemy sie szukaniem DT dla Kocura.