Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Czw lip 10, 2008 21:00

moja droga no chętnie bym poczytała ale kurcze po niemiecku ani w ząb, po angielsku jakby cos było to super i tak wielkie dzieki :) ja i moj Friskie i tak sie szybko nie poddamy :catmilk:
What greater gift than the love of a cat?

fusspot

 
Posty: 35
Od: Pon lip 07, 2008 9:34
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw lip 10, 2008 21:55

Obrazek
What greater gift than the love of a cat?

fusspot

 
Posty: 35
Od: Pon lip 07, 2008 9:34
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw lip 10, 2008 21:57

przepraszam trochę mi się Friskie za duży zrobił muszę go pomniejszyć sorry 8O
What greater gift than the love of a cat?

fusspot

 
Posty: 35
Od: Pon lip 07, 2008 9:34
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Czw lip 10, 2008 22:09

Fusspot, Friskie jest tak cudowny, że właśnie taka wielkość jest najodpowiedniejsza.

Postaram się poszukać czegoś po angielsku.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 11, 2008 14:28

Fusspot,

mam pytanie co do diagnozy Eosinophillic granuloma. Na jakiej podstawie lekarz to stwierdził? Czy były robione swego czasu dodatkowe badania: test na alergię, biopsja, antybiogram? Jeśli lekarz stwierdził to tylko na oko i na podstawie podwyższonej ilości eozynofilów, to mam pewne wątpliwości. Takie diagnozy są często mylne. Jeśli to jednak rzeczywiście Eosinophillic granuloma, to przyczyną może być równie dobrze alergia pokarmowa. Sterydami można z pewnością zaleczyć symptomy, przyczyn usunąć się jednak nie da. Pewnie, że jest to najwygodniejsza metoda, ale z biegiem czasu sterydy mogą być coraz mniej skuteczne, a interwały czasowe między podaniem jednego zastrzyku i drugiego coraz krótsze. Do tego dochodzą skutki uboczne takiej terapii, o czym sama zdążyłaś się przekonać. Jeśli jednak podawanie sterydów byłoby naprawdę koniecznie, skonsultowałabym z lekarzem podawanie sterydów w tabletkach, ale o tym pisałam już wczoraj.

Piszesz też o podejrzeniu FORL. Czy zrobiony został rentgen? http://www.vet-dent.com/pdfs/FORL.pdf Ale gdyby został zrobiony, to nie pisałabyś, że istnieje jedynie podejrzenie.

Zrezygnowałabym z suchej karmy, bo kto wie, czy właśnie nie ta kukurydza i wszystkie inne zboża, które się tam znajdują, powodują u niego reakcje alergiczne. Poza tym sucha karma nie jest wskazana przy cukrzycy. Ale niestety, o tym większość wetów w Polsce jeszcze nie słyszała. Spróbowałabym też podawać omega 3 i 6.

Sama miałam kiedyś dziwny przypadek z Tinką. Kocica rozdrapywała do krwi dziwne pęcherzyki, powstające na karku i dokoła szyi. Testy specjalistyczne nic nie wykazały, antybiotyki, maści, lasery nic nie pomogły. Sterydów ze względu na cukrzycę moja wetka nie odważyła się podać, zresztą tak i tak bym jej na to nie pozwoliła. Przemywałam ranki srebrem koloidalnym. Udawało mi się to wprawdzie jakoś zasuszyć, ale miejsca te tak swędziły, że Tinka nie mogła powstrzymać się od drapania. Trwało to ok. 5 miesięcy. Wreszcie któregoś dnia natknęłam się w necie na informacje dotyczące kwasów omega 3 i 6. Zamówiłam dla niej olej z łososia, bogaty w te tłuszcze. Już po trzech dniach terapii kocica przestała się drapać, po tygodniu zdjęłam jej opatrunek z szyi i samodzielnie wykonany kołnierz. Ranki się zagoiły i wszystko zarosło pięknie sierścią. Olejek podawałam na początku codziennie przez kilka tygodni, a potem od czasu do czasu. Ten epizod nigdy więcej się nie powtórzył.
Jestem pewna, że w naszym konkretnym przypadku przyczyną zmian skórnych były jakieś niedobory.

Pozdrawiam ciepło

PS: Znalazłam jeden link z informacjami po angielsku. Tam też wspomniane są kwasy omega 3 i 6.

http://www3.unileon.es/personal/wwdmvjr ... lico_1.jpg
http://www.vet.uga.edu/vpp/CLERK/Starnes/
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 11, 2008 14:46

Witam słodkie futerka !
Właśnie wróciłam z urlopu, a koty i żółwica Skorupka z pensjonatu dla kotów. Pensjonat prowadzi Pani doktor weterynarii, więc zarówno Matylda jak i Maciek mieli zapewnioną opiekę weterynaryjną. Futerka przebywały nie w głównej kociarni ale w pomieszczeniu przeznaczonym dla kotów „specjalnej troski”. Jedyne czego im trochę brakowało to dopieszczenia, więc jak przyjechały do domu to na przemian mruczały bądź pomiaukiwały, chodziły za mną krok w krok po mieszkaniu z podniesionymi ogonkami i dopominały się głaskania i siedzenia na kolankach.
Pani doktor, na moją prośbę poobserwowała Matyldę i powiedziała, że gdyby nie konieczność robienia zastrzyków z insuliny - to po wyglądzie i zachowaniu nie widzi u Matyldy objawów cukrzycy.

Hi Tinka !
Cały czas zastanawiam się czy skoki w poziomach jakie występują u Matyldy nie są spowodowane zbyt dużą dawką insuliny. Ostatnia (tuż przed urlopem) zredukowana dawka do 1,5U nie miała czasu na zadziałanie.
Przyglądam się wynikom jakie osiąga Sandra
http://www.diabetes-katzen.net/forum/sh ... php?t=1896

Ucałowania

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pt lip 11, 2008 15:06

Hi "Kociaro",

bardzo się cieszę, że Maciek i Matylda tak dobrze zniosły te długie dni rozłąki :D

Cały czas zastanawiam się czy skoki w poziomach jakie występują u Matyldy nie są spowodowane zbyt dużą dawką insuliny. Ostatnia (tuż przed urlopem) zredukowana dawka do 1,5U nie miała czasu na zadziałanie.
Przyglądam się wynikom jakie osiąga Sandra
http://www.diabetes-katzen.net/forum/sh ... php?t=1896

No tak, Sandra pozostawała konsekwentnie przy zmiejszonej dawce, nawet jak PRE były od czasu do czasu wyższe :wink: Warto to chyba wypróbować. Cierpliwości nie powinno Ci zabraknąć :) Spróbowałabym przy najbliższym niskim PRE zredukować znów troszeczkę dawkę i ją utrzymywać. Pamiętam, że Matylda osiągała już bardzo ładne wyniki przy 1,25 U. Może trzeba właśnie pójść tą drogą.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 11, 2008 21:09

Fusspot,

jak tam Frieski? Co powiedział dziś wet?

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 11, 2008 21:27

tinka dzięki :) za linki, napewno przejrzę..co do granulomy to pojawiła się ona po raz pierwszy w 2002 jak mieszkałam w Anglii i tam własciwie stwierdzil to wet po tym jak zaczęła się powtarzać, na początku te odstępy były większe,potem co raz krótsze.własciwie żadnych specjalistycznych badań nie pamiętam,zawsze dostawał Depo Medrone,i wet twierdził że owszem ma alergię ale nie wiadomo na co.Były zmiany karmy, nawet kazali mi próbować miski żeby były metalowe lub ceramiczne etc.w Polsce jestem od 2005 i oczywiscie tu zaczęło się tak samo, kolejna granuloma,na początku odstępy były dosc krótkie, i znów leczenie sterydami,próbowalismy kremów,ale po nich nie było żadnego efektu... :( kolejne zmiany karmy itd.w końcu stwierdziłam, że pojawianie granulomy u Friska wiąże się z jakims stresującym wydarzeniem lub sytuacją..zaczęlismy to obserwować i na to mi to wygląda... cos go stresuje np.wizyta u weta,remont u sąsiada ciągłe wiercenia za scianą itp.po około tygodniu od wydarzenia zaczyna się drapać wylizywać brzuszek i nagle bum na drugi dzień granuloma i juz się nie drapie :( i np wczoraj dostał granulomę ,podrapywał się pare dni wczesniej a stres?-to ciągłe wizyty u weta po dwa razy dziennie,pobieranie krwi u weta :( :( :( Dzisiaj z nim poszłm oczywiscie sezon urlopowy, więc nie było mojego weta,i skończyło się znowu na Depo :evil: Rezultat; juz pije i siusia non stop, wzmożony apetyt i własnie zbadałam mocz glukoza na ++++ :!: a ostatnie dni miałam cały czas na minusach...mam przyjsc w srode do zbadania cukru....co do Forl to tak stwierdzili po czyszczeniu ząbków,miał antybiotyki,pastę (zapomniałam nazwę) no i dziąsła są nie najgorsze ale górne zęby biedne :( co do karmy to już opadaja mi ręce...nie wiem czy jest jeszcze cos czego nie jadł :? wet się upierał przy RC diabetic i co jadł przez 4 dnii przestał, wiec musiałam z niej zrezygnować...teraz na tym RC LIGHt40 ciągnie, bo krokiety malutkie, ale robię wstawki z mokrego..choc wet twierdz iże sucha karma najlepsza bo się osad nie zbiera na zębach..ja wiem że to jest ważne ale czasem się zastanawiam czy oni nie mają jakies obsesji na punkcie zębów.. :?: rozumiem,że te omega 3 i 6 sa ok dla słodkich futer ...kurcze ale sie rozpisałam :) pozdrawiam mocno
What greater gift than the love of a cat?

fusspot

 
Posty: 35
Od: Pon lip 07, 2008 9:34
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pt lip 11, 2008 21:43

No to będziesz miała problemy po tym sterydzie przez następnych kilka tygodni, a może i nawet kilka miesięcy.

Do diabła :twisted:
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 11, 2008 22:08

A odpowiadając na argument Twojego weta co do osadu czy kamienia na zębach, to znam wiele przykładów kotów z tego forum, które dostają wyłącznie suchą karmę, i suche ich od kamienia jakoś do tej pory nie uchroniło.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lip 11, 2008 22:16

fusspot, nie jest dobrze. Co z tego ze kota po sterydzie nie bedzie swedzialo, jak bedzie martwy to tez go nie bedzie swedzialo :roll:
Dziewczyno, bierz sie w garsc i do czytania zanim Ci wet kota na tamten swiat wysle. Zadania na weekend:
1. cukrzyca - poczatek tego watku,
2. alergia,
3. dieta eliminacyjna,
4. barf.
Na moje oko i rc i sterydy, mowiac oglednie, nie maja prawa sluzyc Twemu kotu.
A na marginesie - nei dalej jak dzis rano opowiadalam Tince o mojej suce ktora od lat miala problem z patologicznie mnozacym sie grzybem w uchu (grzybem fizjologicznym) - malasezja. Nie umeilismy tego opanowac, wszystkie badania, leki, masci, krople, antybiotyki - nic to nei dawalo, pies szalal z udreki (bol, swedzenie :evil: ). Sukom z dnia na dzien zmienilam diete z suchego na barf (30 klistopada 2007). Dzis nie ma sladu po chorobie. Czyste, zdrowe uszyska. Dla mnie to cud.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15771
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt lip 11, 2008 22:26

:oops: przez weekend przerobię wszystkie te tematy jeszcze raz... :crying: ale dietę eliminacyjną już raz miał i nic z tego nie wyszło..no nic pogrzebię w tym na nowo może mnie oswieci :conf:
a co do weta i sterydów to ja sie totalnie zgadzam...widac co sie dzieje po tym zastrzyku :(
What greater gift than the love of a cat?

fusspot

 
Posty: 35
Od: Pon lip 07, 2008 9:34
Lokalizacja: bielsko-biała

Post » Pt lip 11, 2008 22:29

po tym co napisalas to jzu z gorki :D
tylko obawiam sie, ze dieta eliminacyjna pod wskazowkami przecietnego weta to podawanie rc dla alergikow albo innego wynalazku. A mnie nei o to chodzi lecz o prawdziwa diete, tzn. zaczynamy od miesa egzotycznego (czyli barana, kaczki itp) i na tym kot jedzie kilka tygodni. Nic sie nie dzieje - wlaczamy kolejne meiso i obserwujemy. I tak do skutku.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15771
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt lip 11, 2008 22:38

to tak tylko same mięcho tzn surowizna czy jak?
What greater gift than the love of a cat?

fusspot

 
Posty: 35
Od: Pon lip 07, 2008 9:34
Lokalizacja: bielsko-biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości