Wczoraj wysłałem tłumaczenie pewnego programu do jego autorów. Firma ma adres w stanie Nowy Jork. Ku memu zaskoczeniu, odpowiedź zakończono po ukraińsku.
Od słowa do słowa, zaczęła się rozmowa i okazało się, że autor listu też bardzo lubi koty i ma kotkę o imieniu Alisa.
Na wakacje wyjeżdżają na wieś i stamtąd pochodzą te zdjęcia:
Alisa 1
Alisa 2
Moim zdaniem: piękna kotka!