K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2008 20:37

skleroza, przecież jeszcze jest Kosma u BarbAnn, czyli 33 kociuszki

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 10, 2008 20:14

jutro na jakiś czas dłuższy lub krótszy wpada do nas kocurek z połamaną miednicą, coś a la Mruczek. Jutro ma wizytę u dr Orła, wieczorem będę mieć większą wiedzą na temat stanu kociuszka

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 10, 2008 21:14

zapomniałam podziękować BarbAnn za jutrzejszy transport "sanitarny", mam tylko nadzieję, że zdążymy wszędzie. Basiu, wielkie dzięki :1luvu: Na szczęście dzieci z moim TŻ-em wyjechały właśnie na wczasy więc w razie czego Pajączek może przewaletować u mnie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 10, 2008 23:33

CoToMa, mam info, że Zojeczka odrobinę lepiej, przynajmniej odpuściła posłaniom ludzkim, dalej próbują ... oby im się jednak udało
Zoja wsuwa żarełko jak maszyna, Maciusiowi też wyjada, zaokrągla się i futerko błyszczy jeszcze bardziej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 11, 2008 5:52

Tweety pisze:CoToMa, mam info, że Zojeczka odrobinę lepiej, przynajmniej odpuściła posłaniom ludzkim, dalej próbują ... oby im się jednak udało
Zoja wsuwa żarełko jak maszyna, Maciusiowi też wyjada, zaokrągla się i futerko błyszczy jeszcze bardziej

Bardzo się cieszę, że są postępy :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lip 11, 2008 21:36

Tweety pisze:jutro na jakiś czas dłuższy lub krótszy wpada do nas kocurek z połamaną miednicą, coś a la Mruczek. Jutro ma wizytę u dr Orła, wieczorem będę mieć większą wiedzą na temat stanu kociuszka


no i wpadł do nas Maks, 2,5 roczne pręgowane nieszczęście :(

Kotuś super grzeczny, pól dnia przesiedział w kontenerze pod biurkiem w biurze i nawet nie miauknął. Zjadł troszkę sera białego i chrupki. Jest smutny, bardzo smutny ... A tu jak na złość nie zrobili nam dzisiaj RTG, bo w Krakvecie jakaś Sodoma z Gomorą i mam przyjechać jutro na nocny dyżur dopiero. Więc wzięłam kociuszka do domu, chociaż nie wiedziałam gdzie go dam. Po prostu postawiłam duży kontener na środku pokoju, wsadziłam mu tam jakąś kuwetkę, dałam podkłady pampersowe i do jutra musi przeczekać.
Oczywiście posykuje i na moje ogonki i na tymczasy

na moje oko to z ta miednicą nie jest za dobrze, Jeżeli to jest stare, dawno zrośnięte złamanie to chyba kiepsko się zrosło, bo ruch i dotyk sprawia mu spory ból. Ale ja jestem laikiem i to są tylko moje odczucia i jakieś tam spostrzeżenia

BarbAnn była tak miła, że zgodziła się poświęcić jutrzejszy wieczór na randkę ze mną, Maksem i dr Orłem :wink: Basia, wielkie dzięki :1luvu:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 11, 2008 21:55

a oto Maksiu :cry:

Obrazek

i jego łysy ogonek :cry:

Obrazek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 11, 2008 22:03

sliczny tygrysek
bedzie dobrze
musi byc
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 12, 2008 6:59

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob lip 12, 2008 9:38

Maksiu spokojnie przespał noc. Dzisiaj rano otworzyłam mu transporterek przy kuwetce a on bardzo grzecznie poszedł sie wysiusiać i wrócił do siebie. Dostał dietę moich dziecięcych tymczasów a więc zmiksowanego kurczaka a że z lekka wybrzydzał to jeszcze kilka plasterków kurzęcej szynki. Zjadł w końcu jedno i drugie. Wysyłam właśnie dziecko do sklepu aby nabyło biały serek, bo ten mu wczoraj smakował. Wieczorem, napiszę co po wizycie. jeżeli będzie potrzebna operacja to niech go od razu ciachną, bo z kuwetki zalatuje i to konkretnie więc nie sądzę aby to ktoś zrobił wcześniej...
:wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 12, 2008 18:33

A teraz wszyscy na baczność i trzymają kciuki, bo jadę z Maksiem do dr Orła na konsultację

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 12, 2008 18:44

Oczywiscie :))
jak wrocisz, zajrzyj do watku S
sa nowe FOTY !
Z

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 12, 2008 18:46

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 12, 2008 19:49

jest dobrze z miednicą tzn nieźle się zrasta, trzeba dać Maksiowi dwa-trzy tygodnie spokoju w klatce aby ruszał się nie za wiele a już na pewno nigdzie nie skakał. No i trzeba go podtuczyć, bo to skóra i kość :( futro wychodzi garściami ale bałam się, że będzie gorzej. Dr Orzeł stwierdził, że chłopak będzie pięknie śmigał tylko potrzebuje czasu i pielęgnacji. Kastracja też nie wcześniej niż za 3 tygodnie.
W poniedziałek porozmawiam w Chironie aby wzięli go do siebie na ten czas leczenia jeżeli nikt nie będzie miał lepszego pomysłu i możliwości, chyba, że ktoś pożyczy mi klatki na najbliższy tydzień, bo w kontenerze nawet dużym to on mieszkać raczej nie może. A że moja rodzina bawi częściowo nad morzem a pozostała część wyjeżdża też za chwilę to mnie ilość kotów w domu na ten okres jest dość obojętna

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 13, 2008 18:19

nadal pilnie poszukuję klatki dla Maksa na najbliższy tydzień aby mógł być u mnie w domu, bo inaczej już w jutro będę musiała oddać go do hoteliku a tak to mam większe szansę podtuczyć go w warunkach domowych.

Na innym wątku jedna osoba z Krakowa tak bardzo pomstuje na hotele dla zwierząt ale jak trzeba pomóc konkretnie i podejrzewam, że ma taką możliwość albo ona albo ktoś z jej znajomych to cisza. Eh, uwielbiam takich mądralińskich dogadywaczy :evil:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina, Gosiagosia i 417 gości