Żwirki po raz...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 03, 2008 2:08

Własnie stoczyłem walkę z qupalami i sioośkami :evil: Niestety druzyna przeciwna wygrała."Rękami i nogami "zapierali sie przed wylądowaniem w smietniku.To wszystko "dzięki"BENKOWI :twisted: Boszz,4 lata używaliśmy tego paskudztwa.Rok temu przeszliśmy na Golden Grey'a.Niestety,w ubiegłym tygodniu za późno zorientowaliśmy się,ze żwir się ma ku końcowi i paczka z Animalii z zamówionym GG nie zdążyła dotrzeć(nasza wina),tym samym postanowiliśmy posiłkować sie innym żwirkiem.Nie chciałem kupować Benka,kupiłem Best Cats'a.I tu kolejny kłopot-ŻADEN z 7 kotów nie chciał skorzystac z kuwety.Nasze koty nigdy nie korzystały z drewnianego żwirku,i ten wyraźnie im nie podpasował.Nie miałem wyjscia ,kupiłem Benka :twisted: .O jego skuteczności wypowiedziałem sie powyżej.Mam nadzieję,ze kurier z Animalii juz do nas jedzie :D
Polecam Golden Grey'a.Poczytajcie opinie na Animalii.Zwir jest bardzo wydajny i cudownie sie zbryla,nie ma mowy o betonie na dnie kuwety,a co najwazniejsze dla nas-absolutnie nie czuć zapachu kocich odchodów.
Obrazek

crisan

 
Posty: 249
Od: Sob sty 20, 2007 22:19

Post » Pon mar 03, 2008 9:42

haniaszaraf pisze:No,znalazłam więcej,w cytowanej wyżej książce (tym razem str.55),jest tego sporo,więc podam najważniejsze stwierdzenia:
"(Żwirki zbrylające zawierają zwykle*)...bentonian sodu działający podobnie jak cement,ale niestety nieobojętny dla zdrowia kota."
"Pochowała cztery własne koty,zanim doszła do wniosku,że to właśnie bentonian sodu był bezpośrednią przyczyną ich śmierci."
"Bentonian sodu powiększa swoją objętość aż 15 razy,kiedy wchodzi w kontakt z wilgocią.Żwirki zawierające ten środek łatwo przyklejają się do łap kota i kiedy taki kot myje się później,bentonian sodu dostaje się do jego przewodu pokarmowego i zaczyna tam pęcznieć.Według McInnis,jego obecność w organizmie kota jest przyczyną ogólnego osłabienia immunologicznego,zapalenia pęcherza moczowego,a także szkodliwie wpływa na drogi oddechowe."
Czyli jednak nie na nerki,jak błędnie podałam w poście,ale i tak mało optymistycznie to wygląda.
Aha,jeszcze jeden cytat:"Producenci żwirków do kuwet nie mają obowiązku podawania ich składu na opakowaniu..."


*fragment w nawiasie to mój skrót dłuższego tekstu.Reszta to dosłowne cytaty.


Jest to dla mnie zadziwiajace. Po pierwsze - nie ma czegos takiego jak bentonian sodowy. Po drugie - o ile autorce chodzilo o bentonit sodowy to jest to skala, ktora po aktywowaniu stanowi skladnik pasz dla zwierzat hodowlanych, wielu farmaceutykow czy kosmetykow. Chocby smecte to chyba kazdy zna. Dlatego pytalam bo podobne opinie wielokrotnie czytalam a nigdy nie widzialam uzasadnienia.
Oczywiscie jestem w stanie zgodzic sie ze szkodliwym pyleniem itp (jak kazdego zwirku) oraz ryzykiem mechanicznego zatkania kota.
Pozdrawiam i dziekuje, ze zadalas sobie trud odpowiedzi na moje pytanie :)
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15761
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon mar 03, 2008 10:46

Może ten nieszczęsny "bentonian" to błąd tłumaczki?Mnie,niezależnie od nazwy substancji, opis szkodliwości wystraszył skutecznie.Wolę nie sprawdzać jego prawdziwości na kici.Zwłaszcza,ze nam się świetnie uzywa Pigwy (hm,tzn. kotu się świetnie uzywa :oops: )

Hańka

 
Posty: 42034
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto cze 03, 2008 16:39

Jak wam sie sprawdza golden grey?Uzywalam od pewnego czasu extrem classic,ale szukam cos jeszcze lepszego.Narazie golden grey jest super,tylko czy po pewnym czasie nadal sie tak dobrze zbryla jak na poczatku?

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto cze 03, 2008 18:13

Ja mam teraz znow wlasnie Golden Greya i to najlepszy zwirek z jakim sie zetknelam.
Zwlaszcza odrobine drozsza wersja master - z silikonem - najlepiej chlonie zapachy, duzo skuteczniej niz Hilton i Benek.


Crisan - Goldena przez jakis czas nie bylo na Animalii a teraz znow jest, chyba w piatek dostalam bez zadnego problemu przesylke :D :twisted:
Obrazek

lorraine

 
Posty: 5629
Od: Pt lis 14, 2003 16:33
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Wto cze 03, 2008 18:43

Extrem classic tez jest dobry ale wlasnie z czasem jego zbrylanie sie nie jest juz takie jak na poczatku.
Znacie jakis gruboziarnisty zwirek podobny do golden grey? Bo jak narazie to jedyna wada jest to ze jest taki drobny :roll: i sie roznosi

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Wto cze 03, 2008 18:53

W razie braku żwirku na Animalii mozna go nabyć tu: http://www.zooplus.pl/ . Od pewnego momentu mają polskie konto, więc nie ma problemu z przelaniem kasy ;)

A GG jest ka-pi-tal-ny! :D

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw cze 05, 2008 20:55

Witam
Używamy już chyba z rok silikonowego Hiltona i uważam że jest bardzo dobry, wcześniej używałem zwykłego zbrylającego się ale na pewno silikonowy jest wydajniejszy i przede wszystkim czystszy.
Chyba ze 2 razy z pryczyn wyższych ;) kupiłem jakies inne marki, niestety nie pamiętam jakie i jakość ich była w obydwu przypadkach duzo gorsza.

A tak w ogóle ciekawostka. Mam kotkę, jest wysterylizowana ale ostatnio coś jej się porobiło i zostawia taki strasznie ostry - koci zapach w kilku miejscach w domu. Szczególnie upodobała sobie przedpokój i kuchnie (przy zlewie) - jak myslicie jaka może być tego przyczyna? diety nie zmieniałem, kuweta ma świeży żwirek. Jakaś późna wiosna jej się objawiła? ;) macie jakieś doświadczenia?

dwx

 
Posty: 13
Od: Wto lis 07, 2006 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt cze 06, 2008 5:51

dwx pisze:A tak w ogóle ciekawostka. Mam kotkę, jest wysterylizowana ale ostatnio coś jej się porobiło i zostawia taki strasznie ostry - koci zapach w kilku miejscach w domu. Szczególnie upodobała sobie przedpokój i kuchnie (przy zlewie) - jak myslicie jaka może być tego przyczyna? diety nie zmieniałem, kuweta ma świeży żwirek. Jakaś późna wiosna jej się objawiła? ;) macie jakieś doświadczenia?


Złap jej mocz i daj do badania - kamienie, stan zapalny pęcherza - to potrafi zmienić zapach moczu i spowodować, że kot nie zawsze sika do kuwety.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 7:23

Golden Grey jest super! to najlepszy zwirek na rynku. Przy trzech kotach opakowanie wystarczy mi na ponad miesiac.

Ja kupuje teraz w niemieckim zooplusie, wychodzi ok 38 pln za opakowanie. Przy wiekszych zakupach oplaca sie. Ceny sa duzo nizsze i nawet 5 euro za przesylke dalej oszczednosci.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 8:42

Jest teraz taki nowy Pinio Kruszon - czy ktoś już używał ? Jest to żwirek drewniany zbrylający się.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt cze 06, 2008 10:58

sfinks pisze:Jest teraz taki nowy Pinio Kruszon - czy ktoś już używał ? Jest to żwirek drewniany zbrylający się.


obecnie mam:
pinio zielony zbrylający się ( właśnie doczytałam, że to kruszon :oops: )- jest podobny do CB nature gold - drobny zbryla się podobnie i roznosi podobnie.
mam też pinio niebieski -
http://www.zwierzakowo.pl/produkt/super ... _2074.html
duże wałeczki (ok 1 cm lub powyżej i srednica ok 0,5 cm lub powyżej)
wogóle zwierzak nie wyniesie tego na łapkach ze zgledu na wielkośc granulatu, wykopać natomiast może.
zbryla się
szukam teraz łopatki, która jest w stanie poradzić sobie z takim dużym granulatem, ponieważ moja choć ma duże oczka (catsan kiedyś dodawał do swojego żwirku) nie przesiewa go
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 06, 2008 11:41

Przez wiele lat uzywalismy ebonitowego Benka. Swietnie pochlanial zapachy, ale bardzo sie pylil, co przy mezu astmatyku-alergiku nie bylo najlepsza opcja.
Przeszlismy ostatnio na CB + zwirek drewniany. Moze mniej pochlania zapachy, ale ladnie pachnie sam w sobie. Poza tym, mimo, ze bardziej sie roznosi, ale latwiej sie go sprzata. Nie pyli wcale.
Koty i maz sa zadowoleni ;).
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto lip 01, 2008 14:42

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lip 10, 2008 9:37

Atka pisze:
dwx pisze:A tak w ogóle ciekawostka. Mam kotkę, jest wysterylizowana ale ostatnio coś jej się porobiło i zostawia taki strasznie ostry - koci zapach w kilku miejscach w domu. Szczególnie upodobała sobie przedpokój i kuchnie (przy zlewie) - jak myslicie jaka może być tego przyczyna? diety nie zmieniałem, kuweta ma świeży żwirek. Jakaś późna wiosna jej się objawiła? ;) macie jakieś doświadczenia?


Złap jej mocz i daj do badania - kamienie, stan zapalny pęcherza - to potrafi zmienić zapach moczu i spowodować, że kot nie zawsze sika do kuwety.

wyjasniło się ;)
byłem z nią u weterynarza u którego ma swoją kartę i okazuje sie że jest wszystko w porządku - jest w świetnej kondycji, tyle że po prostu, mimo, tego że jest wykastrowana to sie jej "nudzi" i po prostu "chłopa jej sie chce"!!!

dwx

 
Posty: 13
Od: Wto lis 07, 2006 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 82 gości