M_o trzymam kciuki za wklesniecie-a jest na to duza szansa?
moony-wpadne kiedys odwiedzic zefirka z przyjemnoscia
dawaj znac jak chłopak sie czuje.
mika-wiesz, to faktycznie mogły byc gruczoły-to jezdzenie na pupie.
a co powiedział na powieki trzecie wet?
beetysolo-a moze by go tak kolnwalescsnsem w proszku podkarmiac-co? jakby co to pisz, najwyzej ci przywioze.
Stronhold jest na swiezba-a on dostał-pamietajcie o tym z wetem.
No i staraj sie moze az tak bardzo go nie uczyc wychodzenia , mam nadzieje,ze trafi do domku niewychodzacego-wiec niech sie nie rozkreca.
Nie mogł na działkach mieszkac, bo od razu zaliczył kuwete w Pianki, ale mogł byc wychhodzacy jak najbardziej.
Ja mysle,ze nie je bo go brzusio boli.
w schronie jadł indyka az furczało.
I melduje ,ze u szarusi i Milusia wszystko oki.
Dodzwoniłam sie tez do tego jednego domku malentasowego ( z Silesi), co wczoraj nie odbierał i tez wszystko w porzadku u małej.
ciekawe jak Krowy-ale Marta dzis wraca do domu max pozno












