DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

[Hańka]

Eee,tam, inteligencja u faceta to element mocno przeceniany...Zwłaszcza u kociego.

hmmm... a czasami wogóle się zdarza??

No pewnie.Ale gość wygląda wówczas zwykle jak Woody Allen!

[Matahari]

Pusia i Filemon już na zabiegach... Pusia zrosty na oczku i w kanalikach łzowych, Filemon biopsja tkankowa - doktor Michał dzwonił, że da rade mu taką pobrać, bardziej miarodajna... oba pobrana krew na morfologię i biochemię, Filemon dodatkowo rozmaz i test Combo... do zapłacenia będzie ponad 400 zł...
zapraszam na bazarki na ten cel...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77913&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77912&highlight=

[Matahari]

mam wieści od weta... zresztą zaraz jadę po footra...
u Filemona: test ujemny... biopsja pobrana... węzły generalnie zmniejszyły się, więc może to nie to co jest podejrzewane... wyniki krwi jutro, a biopsji w przyszłym tygodniu powinny być... koszt całości zabiegu chłopaka 250 zł
u Pusi: zrosty w oczku usunięte... do kanalików nosowych nie ma dostępu... usunięta została część powieki... dziewczynka ma pomniejszony otwór oczny... jaki będzie wynik zabiegu będzie widać jak zejdzie opuchlizna za kilka dni... jest kilka szwów - do usunięcia za 10 dni... i z rozmowy wynikało, że panna może mieć nawracające katary... dziś wypłukano jej wszystkie zatoki z antybiotykiem i sporo glutków szło... za kilka dni pobiorę wymaz z nosa, zrobimy badania i wejdziemy z antybiotykiem... krew pobrana i wyniki jutro... koszt całości zabiegu Pusi 215 zł...
razem do zapłacenia 465 zł... na chwilkę obecną mamy 60 zł za harlequiny i za ciacha powinno być 85 zł...
odbiór mam po 18, więc za chwilkę się zbieram po nie...

zapraszam na bazarki dla pacjentów:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77913&highlight=
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77912&highlight=

kciuki forumowe prosimy...

[villemo5]

Moje są nieustannie

[Matahari]

koty operacyjne już w domku... siedzą jeszcze w transporterkach... Pusia podkop usiłuje robić... za jakąś godzinkę najwcześniej założę jej kołnierz i wypuszczę... Filemon jakiś spokojniejszy...
a dziś wetom "życie uratowała" wg słów doktora Darka... zawiozłam świeżo upieczone kocie ciacha... i usłyszałam, że oni na głodzie... i Darek od razu zabrał się za jedzenie...

a w drodze do weta napadli nas normalnie... potem opiszę...

[Lucyna72]

ja też 3mam

[BAJKA-BB]

i specjalnie dla osobistej fanki Spacjola

Bardzo dziękuję. I widzę, że fanklub mojego ulubieńca się powiększa...

Spacjol jest the best

Dla Pusi i Filemonka kciuki oczywiście są - baaardzo mocno zaciśnięte

Niecierpliwie czekam na relację z napadu Czyżby koty chcieli ukraść

A w międzyczasie zapraszam miłośników kocich gadżetów...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3265000#3265000
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3265012#3265012
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3265024#3265024

[biamila]

O matko!!! czekamy na relację!

[Matahari]

wczoraj wpadł do domu mój syn będący na wakacjach... oczywiście po koty jedzie ze mną i jak zbliżała się pora wyruszenia z domu moje dziecko oświadczyło, że załatwiło mi transport (załatwił sobie transport z powrotem do ojca, a przy okazji mnie do wet i z powrotem)... no więc jedziemy... zjeżdżając z ronda były zmienił pas z prawego na lewy... obtrąbiło nas coś, więc byłemu ręka poleciała przez szyberdach z wystawionym paluchem w odpowiednim geście, a pod nosem odpowiedni komentarz słowny... kawałeczek dalej coś nam zajeżdża drogę... gwałtowne hamowanie... moje zęby prawie w przednim fotelu... stoimy, a przed nami ładne autko- Dodge Caravan - stojący praktycznie na środku dwupasmówki na moście... z auta wyskakuje łysy, prawie dwumetrowy, 200-kilo wagi... straaach się bać... podbiega do autka byłego... kopie światło pozycyjne - kompletnie zniszczył jak się potem okazało... coś tam ten mięśniak wrzeszczy... podbiega do drzwi... otwiera... chwila mocowania... drzwi stoją otworem... młody krzyczy... ja prawie zawał... a ten pięścią chciał trafić byłego, ale nie trafił... z Dodge wyłazi drugi całkiem podobny... też podchodzi wo samochodu byłego, też go kopie... ten pierwszy zaczyna rozglądać się po samochodzie byłego... widzi wrzeszczącego Kubę... widzi mnie z tyłu... agresja powoli z niego schodzi... jeszcze z buta przywalił w tylny błotnik... oba mięśniaczki wsiadają do swojego auta i odjeżdżają... my też... prosto na komisariat... ponad godzinę zajęły nam tańce z policją...
opisanie tego zajęło mi więcej czasu niż samo zdarzenie...

tak więc po footra podjechaliśmy mocno spóźnieni... teraz traktuję to bardziej rozrywkowo, ale w trakcie wszystkiego do śmiechu mi wcale nie było...

[villemo5]

O wymownych gestach powiedzieliście policji?

[Monika]

O matko

i kciuki za futra

[Lucyna72]

ja zawsze miałam takie doświadczenia z policją, że składanie zeznań trwało znaaaaaacznie dłużej niż opisywane zajście
szkoda czasu

[Matahari]

O wymownych gestach powiedzieliście policji?

ja mówiłam, ale w protokole tego nie było... bardzo uważnie go
przeczytałam...

są już wyniki krwi Pusi i Filemona... u Puśki wszystko w normie... u Filemona silan leukocytoza... tyle wiem po rozmowie telefonicznej... czekamy na wyniki biopsji Filemona i wtedy ustalamy leczenie...
Pusia zapakowana w kołnierz i wypuszczona... na początku próbowała go zdjąć... teraz jakby pogodzona z tym czymś na szyi... Filemon na razie ma kiepski apetyt... Portos też coś przestał jeść po szczepieniu i ładujemy w chłopaka convalescenta ze strzykawki przy ostrym protest songu... Bajer upatrzył sobie dziś Klarę do zaczepiania... i panna ostro się na niego wkurzyła... Gabi zaczęła lepiej jeść po nakarmieniu convwem ze strzykawki...

[Hańka]

Jezus Maria,chyba bym zeszła ze świata ze strachu Ciekawe,czy ABSy poniosą jakieś konsekwencje...

[Matahari]

Portos wymiotuje... rozmawiałam z wetem... może to być po szczepieniu... obserwujemy... jak jutro będzie tak samo jedziemy z chłopakiem...