Maniusia była wtedy na kontroli. Wet powiedział, że wbrew moim obawom oczko nie wygląda tak źle, po prostu ziarninuje. Drugie oczko na chore nie wygląda, ale z jakiegoś powodu Maniusia stale ma je mocno przymrużone, i ogólnie jakby mało widziała

. Nadal dostaje antybiotyk, wet mówi, że musi do końca minąć stan zapalny. No i jak się uda to przejeżdżam po oczku maścią. Na szczęście apetyt dopisuje.
Z kolei wczoraj zobaczyłam niepokojącą łysinę na ogonie Magii. Sęk w tym, że jej nadal nie da się dotknąć, więc oglądałam tylko z pewnej odległości. Jest to jakby lekko mokre, ale mogę się mylić. Oby to był efekt jakiejś kociej bójki, a nie chorobowa zmiana skóry, bo jak ją leczyć? No, może jakimś sprayem trochę udało by się. Narazie będę obserwować. Od wczoraj nie widzę zmian.
Z dobrych wieści - Magia nadal nie pozwala się dotykać, ale już np. nie oddala się od miseczki gdy nakładam jedzonko, siedzi przy miseczce i czeka (miseczki stoją ze względu na psy dość wysoko). Czyli drobnymi kroczkami do przodu
Agatka co jakiś czas rujkuje, ale na szczęście tylko po parę dni, więc obywa się bez hormonów (dla przypomnienia - ma ruje posterylkowoe, które dawniej trwały i po kilka miesięcy).
Myszka, odkąd dostaje karmę dla trzustkowców, przestała mieć zgniło cuchnące i rzadkie qpki oraz znowu zaokrągliły się jej boczki (przedtem mimo, że jadła dużo, to bardzo schudła). Tyle, że te karmy są okropniasto drogie, wyczaiłam, że najtańszy jest jeszcze Trovet, jutro zamówię najtaniej gdzie znalazłam, tzn. w sklepie "Karmy do domu", niestety wezmę na kredyt, na konto następnej pensji od szefa. Ha, życie nie jest proste

. Wydatek jest konieczny, przez kilka dni Mysia jadła to co reszta kotów i znowu znalazłam brzydką qpkę.
Okruszka ma ciągle problemy z noskiem, ale bez stanów ropnych, ma uszkodzoną przegrodę nosową, prawdopodobnie z powodu katarów na tle alergicznym. Muszę jej zrobić posiew, ale to jak się dorobię. Poza sapaniem i kichaniem innych objawów nie ma, wygląda dobrze, ma apetyt, zachowuje się normalnie.
Serdecznie pozdrawiamy wszystkich naszych forumowych znajomych
