Minou Rudzielec Pers I-Z Gdańska do Belgii. Świat mały jest.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 01, 2008 19:40

Dobrze, że to nie jest złamanie, a reszta się dokuruje, tu na miejscu.

Mam wet domowego, więc nawet nie będzie jeździł do lecznicy jakby co.

Już coraz bliżej Wielkiej Podróży Minou, etap 1 :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lip 05, 2008 10:42

Ruchowo Minou czuje się lepiej. Któregoś dnia zastałam go w wannie,
innego na niewysokiej półeczce. Na sedes często wskakuje.
Niestety od dwóch dni zupełnie nie chciał nic jeść. :cry:
Wczoraj rano byłam z nim u wetki i karmiliśmy na siłę, dostał tez
kroplówkę dożylnie. Wenflon ma jeszcze założony, bo zaraz pójdziemy
na następną kroplówkę, tak profilaktycznie żeby go wzmocnić,
bo tak naprawdę to wczoraj zaczął jeść . Je saszetki specjalne hillsa,
dziś rano też już wciągnął porcyjkę.
Bardzo się z tego cieszę, bo chociaż umiem, to nie znoszę karmić na siłę.
Oprócz niego przestał jeść Sasza, maluszek, który jest u mnie na tymczasie.
Tak więc Minou chodzi do weta w towarzystwie malucha. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 06, 2008 22:16

W sobotę byłam znów z Minou u wetki. Dostał kroplówkę i kupiliśmy saszetki hillsa, które ostatnio mu smakowały.
Razem z nim był Saszka. Saszka też nie zawsze chce jeść, chociaż chudziak i mizerak.
Sasza pilnował aby kroplówka równo kapała dla wujaszka Minou.

W niedzielę wpadłam na wystawę kotów w Sopocie.Spotkałam się tam z MariąD i Kicorkiem.
Czyje to koty?

Obrazek
Obrazek

Koty były przepiękne, różne rasy, po prostu niesamowite wrażenia dla kociarza.
Oprócz tego sprzedaz różnych karm i akcesorii dla zwierzaków.
Kilka fotek:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Desna Marii nie przyjechała na próżno, proszę jakie piękne puchary zdobyła.

Obrazek
Obrazek

Następnie przekazałam Minou i poszłam sobie. :roll:
Kicorek sory, że się nie pożegnałam, ale coś mi się zaczęły oczy pocić. :roll: :oops:
Cieszę się tylko, że Minou ma najlepszą opiekę pod słońcem. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lip 06, 2008 22:40

A natura nie lubi pustki. Minou pojechał z Marią, a do mojego domu trafił taki maleńtasik.
Jest wielkości ołówka. Bardzo grzeczny i wojowniczy. :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon lip 07, 2008 9:12

Dojechaliśmy bez problemów. Minou biedaczek zsiusiał się na samym początku podróży.
Zainstalowałam go u siebie w sypialni i pierwsze kroki zrobił do kuwety na bardzo duże siu.
Noc spędziliśmy dzieląc jedno łóżko. :)
Jest słodki, garnie się do ludzi, mruczy. :)
Muszę popracować nad jego apetytem, bo nic mu nie podchodzi.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 07, 2008 18:30

Kotika, jaki cudek malenki :)

Po 8.08 wysle pieniadze
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon lip 07, 2008 18:43

kiwi pisze:Kotika, jaki cudek malenki :)

Po 8.08 wysle pieniadze


Cudek choć mniejszy od ołówka ma potężnego świerzba w uszkach
i nasyczał na mojego psa. :roll:

MarioD pracuj nad jego apetytem, pracuj.
Gdy jadł normalnie, chodził wesoły z ogonkiem do góry, pomponikiem
zrzucał bibeloty z półek, a ostatnio był taki przygaszony.

A tak w ogóle to dziewuszka.

Edit.Cudek, nie Minou. :lol:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon lip 07, 2008 19:30

Pracuję, kotika, pracuję... widzę, ze jest przygaszony, smutny. Choć pogłaskamy mruczy, zaczyna też przebierać łapkami w geście deptania.

Niepokoiłam się niejadkiem, więc pokazałam go w dr Cetnarowicz na Białobrzeskiej.

Biedak ma nadżerki na języku. :( Dostał kroplówkę i antybiotyk. Karmię go strzykawką convalescencem. Nie kocha mnie za to, ale je bez wielkich protestów. Tylko burczy i odpycha się łapkami jak ma dosyć.
Mam mu podawać jeszcze przez kilka dni antybiotyk podskórnie. Mam nadzieję, ze nadżerki znikną, bo biedak nie może jeść, myć się i bardzo ostrożnie się oblizuje.

Dużo pije, dużo siusia, grzecznie do kuwety. Będe też łapać siu do badania, tak na wszelki wypadek.

Z ciekawostek o Minou: nie lubi dotykających go stóp - mając zajęte ręce chciałam do delikatnie odsunąc od drzwi bosą stopą, zaczął warczeć. Przełożyłam rzeczy do jednej ręki, schyliłam się i odsunęłam go dłonią. Zero protestów.
Lubi kocimiętkę. :) Tarza się z głupawym wyrazem persiego pyszczka wycierając się o szczura nasączonego tym zapachem :)

Zdjęcia będą jak naładuję baterię.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 07, 2008 19:34

dwa razy się wysłało
Ostatnio edytowano Pon lip 07, 2008 19:57 przez MariaD, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lip 07, 2008 19:44

Właśnie dziś rozmawiałam z moją wetką, że warto byłoby sioo jeszcze raz zbadać.
A od czego te nadżerki mogą być?
Wetka też go karmiła strzykawką, nawet zaczął wtedy jeść sam.

On jeszcze cię dobrze nie zna, ale to straszny przytulak,
sam lubił dawać buziaki, jak tylko do niego mówiłam mruczał.
Teraz tylko zdrówko najważniejsze, trzymam kciuki. :ok:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto lip 08, 2008 17:04

Tez trzymam kciuki!
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Wto lip 08, 2008 17:42

Od czego są te nadżerki Pani dr. nie była uprzejma mi zeznać :) Dopytam się dokładniej na wizycie kontrolnej za tydzień.

Z wieści o rudzielcu: JE! JE! JE! :dance:

Zjadł już wczoraj wieczorem kurczaczka w galaretce. :D I dziś o 13:00 puszkę wołową.
Suchego nie tyka na razie.

I kupa tez była w kuwecie, modelowa! :dance2:

Dostaje posiłki 4 razy dziennie: 2 razy convalescence i 2 razy puszkę Cosma.

Dziś obraził sie na mnie bo wymieszałam convalescence z puszką. Wg niego było ohidne i śmiesznie naburczał na mnie. No to zafundowałam mu samo convalescence strzykawką. :)

PS podetknęłam mokre z convalecencem Deśnie, odmówiła po spróbowaniu - musiało być naprawdę obrzydliwe, jeżeli ten mały odkurzacz nie zjadł. :lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lip 08, 2008 18:03

:lol:
A foty gdzie? :twisted:

Dopiero dotarłam do wątku.
kotika, bardzo miło było Cię poznać :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30736
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto lip 08, 2008 18:09

Kicorek pisze::lol:
A foty gdzie? :twisted:


Ty, bo napiszę dzięki komu biedaczek rudzielec ogłuchł w podróży... :twisted:

Będą, będą, cierpliwości. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lip 08, 2008 18:33

Mario, mówisz odkurzacz :?: :!: :dance: :lol:
Jak się cieszę, martwiłam się nim strasznie.

Kicorku wzajemnie. :P A co robiłyście w drodze, że rudzielec stracil słuch?
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 336 gości