ŁÓDŹ - nigdy więcej umieralni - dt na cito dla maluchów!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 05, 2008 10:17

Ja nie byłam w stanie oglądać tych zdjęć.
Elfrida, jesli z Kubą nie będzie gorzej to sie umawiamy na popołudnie, tak?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lip 05, 2008 10:20

magicmada pisze:Ja nie byłam w stanie oglądać tych zdjęć.
Elfrida, jesli z Kubą nie będzie gorzej to sie umawiamy na popołudnie, tak?

Madziu też jedziesz?
zastawcie klatkę tam na placu zabaw
na Śliczną

CoolCaty - jak wyglądał kocurek którego ciachałaś?
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 11:35

Magda, napisałam na pw, ale mogę też zapytać w wątku.
Dorcia, moja para od karmienia kotów w szpitalu, ma urlop i zadeklarowała, że może się właczyć, jesli trzeba. Tylko ja trzeba by zabrać np. z Dworca Kaliskiego (mieszka na Retkini), albo ze Szpitala Kopernika, bo o ile Dorcia jest sprawna w łapankach (to ona połapała większośc naszych szpitalnych kotów na sterylki - i to do transportera), o tyle jest zupełną gapą komunikacyjną (do szpitala dojedzie, bo tam pracuje :twisted: ). Jeśli jej pomoc jeszcze by sie przydała, dzwońcie do mnie (603 47 87 95).
A w ogóle - jestem pełna podziwu dla was wszystkich, jak zwykle zresztą!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 70078
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 11:36

zmiana planów, Elf się nie wyrobi. Jadę ja z Goska_bs, najpierw do Sowy po kocurka, od razu go wypuścimy, pojedziemy do cm-vetu, może złapała się ta kota, co zwiała :roll: no a potem do hotelu...

edit: jeśli Śliczna to ta, co wczoraj siedziała pod krzakiem przy naszym stanowisku, to blado widzę jej złapanie... siedziała, skubana, 10 cm od klatki... przez dwie godziny się nie ruszyła.

Mam koszmary nocne :oops:
Ostatnio edytowano Sob lip 05, 2008 11:39 przez Georg-inia, łącznie edytowano 1 raz
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 11:38

Inga, macie do mnie po drodze, czy umówimy się na miejscu? O której?
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lip 05, 2008 11:42

magicmada pisze:Inga, macie do mnie po drodze, czy umówimy się na miejscu? O której?


Magic, po drodze to nam nie bardzo, tym bardziej, że będziemy wieźć przynajmniej jednego kota z lecznicy - nie chcę go wozić po całym mieście. Z Gośką spotykamy się o 16.00 w Sowie, pewnie na jakąś 17 dojedziemy. Wcześniej i tak moim zdaniem nie ma sensu, futrzaki wyłażą dopiero wieczorkiem...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 11:43

Inga, to ona
pan Krzysiek też blado to widzi, niestety
ale musimy próbować

jeśli będę Wam potrzebna dzwońcie - przyjadę
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 11:44

Będę w takim razie o 17, jakby coś się zmieniło, zadzwońcie do mnie.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob lip 05, 2008 12:43

sluchajcie, intryguje mnie jak te zmarle koty ze zdjec w komorkach sie tam dostaly? komorki byly kiedys otwarte tak, ? , weszly kotki i sie okocily i potem ktos te komorki zamknal? ale nie widzial tych kotow, nie slyszal ich, czy po prostu nie mialo to dla niego znaczenia? czy te komorki to wlasnosc hotelu jest, czy ludzi prywatnych? wnioskuje ze hotelu, bo prywatni by do czegos takiego nie dopuscili :roll:
to chyba na jakims uboczu jest? bo inaczej chyba ktos by zauwazyl, podjal jakas akcje...?
Obrazek

No heaven will not ever Heaven be; unless my cats are there to welcome me.
Scottish

cukrowa_panienka

 
Posty: 94
Od: Wto kwi 15, 2008 11:35
Lokalizacja: chengdu

Post » Sob lip 05, 2008 12:52

po rurach - są przebicia między korytarzem a komórkami, między samymi komórkami też - takie ściany ażurowe.

to jest śliczna - zdjęcie powiększone z dużej odległosci:
Obrazek

Dziewczyny, wysiadam, rano koszmarny stan połączenia snu i jawy, martwe kociaki jak żywe i żywe jak martwe. nie odbieram tel, nie ma mnie. muszę spasować na dziś, bo zwariuję. przepraszam

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob lip 05, 2008 13:35

Dziewczyny podziewam Was.
Ja nie miałam odwagi oglądać zdjęć.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob lip 05, 2008 14:44

Kociaki już są u nas w domku :D Śliczności :D

Dziewczyny trzeba do Asa zadzwonić jeszcze dzisiaj i podać aktualny numer telefonu do fundacji :)
Bertunia[*], Klemcio[*], Olaf [*], Tyson[*] Kira [*] a teraz Tigra

mls

 
Posty: 534
Od: Śro lis 15, 2006 19:24
Lokalizacja: Łódź/Banchory

Post » Sob lip 05, 2008 14:46

Wkleiłam banerek chociaż tyle :(

Kinga-Kotki

 
Posty: 1835
Od: Pon lip 03, 2006 15:52
Lokalizacja: Oleśnica

Post » Sob lip 05, 2008 14:49

mls pisze:Kociaki już są u nas w domku :D Śliczności :D

Dziewczyny trzeba do Asa zadzwonić jeszcze dzisiaj i podać aktualny numer telefonu do fundacji :)


zjadły troszeczkę?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 05, 2008 17:05

podziwiam was dziewczyny
Obrazek

malaria

 
Posty: 1519
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dran i 139 gości