BANDA KULAWEGO 18 - znowu nuuudno, Laura ma DOMEK :))))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 03, 2008 15:23

Nie, nie wkręcam.... ale to nie było w Polsce....... (ale w Europie)

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 03, 2008 15:30

o jesooo :strach:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 03, 2008 15:32

No konkretnie tak się mieszkało w wynajętym mieszkaniu w Moskwie... :evil: :?
W Brukseli z kolei normą jest, że w restauracjach po stołach, ścianach spracerują wielkie p... i nikt na to nie zwraca uwagi.... I to wszystko w samym centrum, na ulicy z samymi restauracjami....
Co prawda stadami tam nie łaziły, ale mi jedna sztuka na stole a druga w kibelku potrafiła zepsuc cały posiłek.... Bo cały czas myślałam, co się dzieje w kuchni... :? A kolega zobaczył moje wytrzeszczone oczy, po czym spokojnie pstryknął i p spadł ze stołu... A ja potem siedziałam z nogami w górze do końca... :evil:
naprawdę, trzeba się bylo mocno "znieczulić" :twisted: żeby coś zjeść... (a ja mam cholera mocną głowę.... :evil: )

Ojej, sorki za okropny OT...... ale naszły mnie złe wspomnienia.... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 03, 2008 15:33

eeee.......... Moskwa to jakby nie Europa...........
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Czw lip 03, 2008 15:38

Wiesz, w bloku w którym mieszkałam w Warszawie w ogóle nie trzymałam jedzenia, w ogóle... a mimo to jak ktoś otworzył jakakolwiek szafkę w kuchni, roiło się.... W lodówce - gdzie trzymałam tylko talerz i sztućce - w najlepsze spacerowały sobie p... (nie wiem jak tam weszły 8O - była właczona!). Raz zostawiłam w pokoju w reklamówce skórkę od arbuza... w nocy zbudził mnie szelest .... małych cholernych nożek chodzących po reklamówce........ tam też po raz pierwszy widziałam p. albinosa.....(nie wiedziałam, że owady tez mogą być albinosami)... I to wszystko w W-wie, konkretnie na Jelonkach.... jak ktoś zna okolice....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 03, 2008 15:39

A Bruksela to Europa, niestety....

To jednak pikuś w porównaniu z Afryką - tam to są podobno okazy... :? Nie byłam, ale słyszałam od tych, którzy mieli to szczęście...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 03, 2008 15:41

aż trudno uwierzyć, że snobistyczna Bruksela taka zarobaczona, brr
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 03, 2008 15:43

Ja tam nie lubię Brukseli... Nie wiem, jak tam w mieszkaniach, natomiast restauracje to tragedia.... BTW. Myślicie, że Marcelibu już padła? :twisted:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 03, 2008 15:44

zrobiłam sobie grochówkę z papierka na obiad....

wszytko przez Was!
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Czw lip 03, 2008 15:46

Never pisze:Ja tam nie lubię Brukseli... Nie wiem, jak tam w mieszkaniach, natomiast restauracje to tragedia.... BTW. Myślicie, że Marcelibu już padła? :twisted:



Marcelibu jest w drodze z pracy do domu :D
z tego, co wiem, to jeszcze zyje :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 03, 2008 15:47

Zirael pisze:zrobiłam sobie grochówkę z papierka na obiad....

wszytko przez Was!



Zirael, nie porównuj gó....na do twarogu.
Moja grochówka nie ma nic wspólnego z tą papierkową :evil:

Dorotka, prawda? :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 03, 2008 15:50

Femka pisze:
Zirael pisze:zrobiłam sobie grochówkę z papierka na obiad....

wszytko przez Was!



Zirael, nie porównuj gó....na do twarogu.
Moja grochówka nie ma nic wspólnego z tą papierkową :evil:

Dorotka, prawda? :D


czuję się zaproszona na obiad :twisted:

na razie się pocieszę tym, co mam :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Zirael

 
Posty: 1490
Od: Pt kwi 18, 2008 21:29
Lokalizacja: Łódź/St Andrews

Post » Czw lip 03, 2008 15:51

ja jestem na diecie :evil:

Ale grochówka domowa z ziemniakami (nie jadłam nigdy bez!!!!) to marzenie... tylko bez czosnku... :evil:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 03, 2008 15:52

Zirael pisze:
Femka pisze:
Zirael pisze:zrobiłam sobie grochówkę z papierka na obiad....

wszytko przez Was!



Zirael, nie porównuj gó....na do twarogu.
Moja grochówka nie ma nic wspólnego z tą papierkową :evil:

Dorotka, prawda? :D


czuję się zaproszona na obiad :twisted:

na razie się pocieszę tym, co mam :wink:



jak wrócisz do Łodzi, zapraszam :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw lip 03, 2008 15:52

Never pisze:ja jestem na diecie :evil:

Ale grochówka domowa z ziemniakami (nie jadłam nigdy bez!!!!) to marzenie... tylko bez czosnku... :evil:


jak się będziesz wybierać do Łodzi, daj znać
pokażę Ci, jak smakuje grochówka miszcza :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, misiulka i 32 gości