Malenka kicia z wielką przepukliną PO OPERACJI!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 02, 2008 23:10

sie równo wstrzeliłyśmy :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 6:07

witam porannie i chyba pójde dosypiac ,jak mi się uda.....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 7:29

Kicie spały w klatce grzecznie do 6-stej :D obudziły się bardzo głodne :) jedzonko, kuwetka, teraz się tłuką :twisted:

TZ wrócił wczoraj, jak zwykle późno, obiadek, znaczy na kolacje obiad. Ja bardzo miła :twisted: byłam.
Pierwsze podejście w sprawie Miłki: "nie, niedługo będziemy mieli 20 kotków"
Drugie: "Ewuniu.." błagalne :roll: :?
Trzecia próba: "Wiesz co, ale ona mi się nie podoba :evil: ja lubię takie kotki bure" :roll:
Nie :twisted: nie podoba mu się :twisted:
Czwarta, ostatnia: "Ewuniu no, nie wiem.." i na tym stanęło. Ale, ale..to dobry znak. :twisted:
Ciąg dalszy urabiania nastąpi, ale dopiero jutro wieczorem, on tyle pracuje, że wraca co drugą nockę :(

Pomyślałam, że burą kotkę to ja mu mogę szybciutko znaleźć :twisted: :twisted:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw lip 03, 2008 8:28

Koteczki śpią :)


a ja lecę z moim tymczasem posterylkowym- Leylą, na zdjęcie szwów.
Jutro asiamm ją zabiera. Miała być dziką kotką, a okazało się, że jest bardzo miła, spokojna. Siedzi grzecznie w klatce, nawet mruczy :)

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw lip 03, 2008 8:51

no to może druga będzie dziksza :twisted:

a co TZta to może dla niego znajdź buraska, a dla Ciebie będzie syjamka, co by sprawiedliwie było ;)

asiamm

 
Posty: 364
Od: Nie kwi 22, 2007 17:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 9:26

sherina jak po nocnym molestowaniu Tż . :?:

asiamm to chyba o innej kotczce mówiła :twisted: albo ty masz takie możliwości 8) urobiłas kotke to i z tż . pojdzie :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 11:20

Asia, tak właśnie myślę z tym buraskiem :twisted:

nocne molestowanie :? :? uwalił się o 23-ciej, i tyle :? :wink:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw lip 03, 2008 13:38

zero pożytku z niego :twisted:
kot ma się podobac tobie nie jemu :wink:
to ty z nim będziesz i ty bedziesz przy nim robic... :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 13:51

ta fotka jeszcze z rana :lol:
Obrazek

a tu już poznajemy Zuźki pokój :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Czw lip 03, 2008 14:57

Sherina, odwołuję to, co napisałam Ci na pw - żadnych więcej fotek nie wklepuj! Ten syjamek jest tak cudny, że aż mi w oczach ćmi... Dla takich miłości upadały imperia. Jeszcze jedno zdjęcie i mój przeciwny trzeciemu kotu TŻ będzie musiał mieć się na baczności :twisted: :twisted:
Aniada
 

Post » Czw lip 03, 2008 15:41

:ryk: ...musiałabyś jescze stoczyć walke z sheriną 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 16:02

Gdzie tam! Kupiłabym sobie, albo poczekała na nowego 8) 8) 8) Ale kupiłabym tajskiego, a nie syjama, bo współczesny typ bardzo mi się nie podoba. Ta malutka to też bardziej tajka niż syjamka. Cudne uszka ma. Normalnie do zjedzenia.

To są moi idole:
http://www.kotytajskie.pl/
Aniada
 

Post » Czw lip 03, 2008 16:21

do zjedzenia :twisted: ....
ale z ciebie ziółko :evil: :lol:
cudna w realu jeszcze bardziej... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43968
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 03, 2008 16:25

Przecież powszechnie wiadomo, że koty tak naprawdę do niczego innego się nie dają, jak tylko do zjedzenia*. Osobiście uważam, że Pan Bóg stworzył kota, by poddać człowieka najtrudniejszej z prób. Trzyma bowiem ów człek kociaka w ramionach i zastanawia się - zjeść, czy nie... No niech mi która powie, że nie miała takich przemysleń i nigdy nie chciała schrupać własnego podopiecznego.

*z miłości...
Aniada
 

Post » Czw lip 03, 2008 17:06

poszłam z Zuzą na spacerek, a tu gadułkujecie :lol:

nie, ja Miłeczki nie oddam choćby nie wiem co :twisted: mnie już zaślepiła

ale Aisha bardziej przytulaśna, musi do superowego domku..


Tak, Aniada, schrupać by się chciało :wink:

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości