Mam w ręku wyniki badań Colina i Natalki.
Zacznę od Colina, będzie krócej: oprócz lekko podwyższonego mocznika 75 (norma 25-70) cała morfologia jest książkowa, wszytko w okowach norm, czasem bliżej dolnej granicy, czasem bliżej górnej, ale nie przekraczamy zakresów
Natalka: Jeśli chodzi o morfologię to mamy: lekko podwyższone leukocyty i krwinki białe segmentowane. Poniżej norm, ale nie za dużo są erytrocyty, hemoglobina, hematokryt, limfocyty, mocznik i albumina. Reszta morfologii trzyma normy.
Badanie płynu z otrzewnej wg pani doktor może wskazywać na FIP ale też nie ma 100procentowej pewności. I tak:
barwa - zółta
przejrzystość - lekko mętny
masa właściwa - 1,033
próba Rivalty - (+) - czy ktoś wie co to jest
próba Sochańskiego - (+) - może ktoś wie co to jest
białko całkowite - 46,0 g/l
nabł.wielok. - mierna ilość w prep.
leukocyty - 5-9 wpw
erytrocyty - 12-16 wpw św.zm.
cytogram - MGG
granulocyty obojętnochłonne 84%
limfocyty 15%
komórki nietypowe 1%
Albumina 13,0 g/l (norma 27-39)
Z wyliczeń wyszło że ten stosunek albumin do globulin o ile pamiętam to wyniósł 0,39. Więc mogłoby wskazywać na FIP.
Ale na razie walczymy. Bierzemy lekarstwa pilnie i jesteśmy dobrej myśli
Natalka wieczorem przed kolacją ważyła 3,4 kg (0,1 kg mniej niż wczoraj). Ale apetyt cały czas ma.
Pozdrawiamy dobranockowo
