No i whiskasik był u mnie, tzn z Jagutką. (dwa dni, ale był)
Jagutka tak popłakiwała wczoraj sama, że ma chrypke dzisiaj

Co jej dać??
Ona jest taka chudziutka

Nie marwt się oleska, będzie mu dobrze.
Maja dzwonić. A ja mam sie kontaktowac z siostra p.Michała w sprawie kastracji w listopadzie/grudniu.
ja tez uważam, z emoże mu tam byc lepiej niż w mieszkaniu, bo chłopisko rosnie z niego, że hej, to i pobiegac i polowac będzie miał gdzie.