S.K.NIEKOCHANE VII-nowy wątek i nowy ''prowadzący'

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 29, 2008 18:43

mika_xx pisze:moj maly juz dostal pol saszetki smecty, jesli nie 3/4 i dalej ma biegunke:( do tego czasem az mu kapie z pupy i nawet nie wiem czy on to zauwaza..nie wiem co robic?


Tadziu [*] tez mial taka biegunke i to byl robaki

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 18:44

to co mam robic?:P zrobic badanie kalu? czy odrobaczac od razu? czy dac jakis zastrzyk przeciw biegunce?

On juz te biegunke ma od srody czy czwartku to juz za dlugo..co prawda je i pije ale to chyba i tak niebezpieczne?

Poza tym jesli to robale to skad sie wziely?? jego siostry sa ok. A przeciez te pare dni w schronie chyba nie spowodowalo robakow?
poza tym moje dorosle koty nigdy nie byly odrabaczane i nigdy nie mialam problemow z robalami ;)

(tzn za mlodu nie byly, odrabaczalam je jak dorosly ;) )

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 18:48

mika_xx pisze:to co mam robic?:P zrobic badanie kalu? czy odrobaczac od razu? czy dac jakis zastrzyk przeciw biegunce?

On juz te biegunke od srody czy czwartku to juz za dlugo..co prawda je i pije ale to chyba i tak niebezpieczne?


Tadziu zostal odrobaczony, ale nie wiem czy akurat w jego przypadku to byl dobry pomysl. Jego organizm byl bardzo slabiutki. Burasek tez malutki. Nie mam doswiadczenia :( nie chce tak doradzac. Moze Ko_da pomoze.

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 18:52 Też do przeszłam

Też się strasznie martwiłam jak moja kocinka miała sraczkę. Ja bym radziła jednak weterynarza, jak moja Malutka chorowała po wzięciu ze schronu to poszłam do wet, mała dostała zastrzyk i środek na biegunkę dla kotów, myślę, że wet niezbędny, nie to, żeby od razy jakaś wielka chemia, ale może jakiś środek przeciwzapalny czy coś, nie wiem, nie jestem lekarzem, ale proponuję spróbować, chociażby dla własnego spokoju. Oczywiście oprócz leczenia dieta kurczakowa. A z odrobaczaniem odczekałam 10 dni po szczepieniu, pomimo początkowej biegunki. Nie za bardzo nadaję się do pocieszania, bo sama się b.denerwuję, ale w pierwsze dni karmiłam Malutką siłowo, a ona bidna załatwiała się na pościel, a teraz wcina sama z apetytem i robi ładne coopki do kuwetki, więc myślę, że będzie też dobrze z Twoim kocurkiem, Mika.

Pianka

 
Posty: 544
Od: Pt maja 13, 2005 21:42

Post » Nie cze 29, 2008 19:04

dziewczyny-mam dostęp do internetu tylko przez chwile teraz.
jesli biegunka sie utrzymuje przy stabilizacjii karmy musicie isc do wetyerynarza.
Przy maluchach trzeba bardzo na rozwolnienia uwazac.
Szybko sie odwadniają

O schronisku Boenka pisała,ale dodam tylko ,ze dwa czarnuszki i jeden burasek tez w domkach-częsc wprawdzie w tymczasowych, ale do schroniska nie wrócił zaden kot.
Została tylko mały ,,dzisiejszy,,burasek-jego nie brałam, bo jest niestety w niezbyt dobrej formie.
Małe sreberko poszło do domu z małym czarnuszkiem bratem( z chorym oczkiem) -jutro ida do weta.
Drugie małe czarne jest na tymczasie u bettysolo :wink:
Jedna sraczkujaca burasia trafiła do nowego tymczasu, ktory juz dzis pognał z nim do weterynarza.

Do schroniska wróciła Zuzia-tri-potem beda fotki-jest w takim stanie jak ,,Maurycy,, :( :( :(
Pepperoni-jak wkleje fotki to i opis jakie jej zrobic ogłoszenie=-dobrze???

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 19:06

tak, pojde jutro do weta. Ale boje sie ze nie pomoze mi za bardzo. No bo jesli to robale a nie moge odrobaczyc to wtedy nawet srodek przeciw biegunce nie pomoze??

ja mu dalam kurczaka, i tego intensinala. Dalam tez troche animondy kitten choc moze to nie byl dobry pomysl. Poza tym podjadl troche suchego pokarmu moim kotom..

a jak sie zachowuje kot z robakami? jest osowialy czy poza biegunka jest normalny?

No i on caly czas by jadl. A jak zje to idzie robic kupe. moze jest po prostu przezarty?

mika_xx

 
Posty: 1959
Od: Pon lis 27, 2006 22:51
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 19:55

mój tymczasik jest bardzo malutki i chudziutki :(

Obrazek

martwi mnie bardzo bo nie potrafi sam jeść

kochana Julitka kupiła dla niego mleczko dla kociątek ale ledwie udało mi sie dwie strzykaweczki wcisnąć
będę próbować jeszcze co godzinkę coś tam wcisnąć
chciałam podać też gerberka ale na razie się wstrzymam

Obrazek


no i bardzo martwi mnie fakt ze chyba kociak ciężko oddycha
nie znam się na maluchach może one tajk oddychają
ale wygląda to tak jakby mruczał i wtedy kotkiem "trzącha" ale on nie mruczy :(

oczko przemyłam i zakropiłam tobrexem

Obrazek
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 20:22

no dobra, dorwałam sie do netu na dłuzej.

Pianko-czy to naczy ze dziewczynka ma u Was dom stały???????? :)

Halbina-jak maluszek? napisz cos????/???

Jestem słuchajcie wykonczona psychicznie tą niewiedza jak bedzie z maluszkami wszystkimi-bardzo sie martwie.


Ten czarnuszek od Ciebie bettysolo jeszcze przedwczoreaj był w b.dobrej formie-ale u takich malców to taka straszna loteria,czy sie zdąży.
Karm go mlekiem, masuj brzuszek-a jutro rano wet-moze trzeba dac jakiegos dodatkowo wzmacniacza. Nie wiem.
Też sie bardzo o niego martwie.Mam nadzieje ,ze płucka oki :(

Tangerine rozmawaiła z ,,jego rodzenstwem,, -one pojadły ze strzykawy.Teraz spią.
Jutro weterynarz.

U,,ostatniej,, burasi tez ponoc całkiem oki-juz po przegladzie u weta-dosała cos na powstrzymanie biegunki-kontrola jutro.

Ten maluch, o którego bałam sie wczoraj ,ze wrtóci, wrócił.
I co gorsza mielismy niezła przeprawe z rodziną patologiczna troche, która chciała go adoptowac.
Trafił w koncu do domku rodziny jednej z dogomaniaczek :wink:
Fajnie trafił :D

M_o-u maluchów biegunka moze byc z tysiaca rzeczy-jak jutro nadal bedzie -lepiej isc do weta chyba.

Mika-najwazniejsze, ze mały je-ale biegunke trzeba powstrzymac koniecznie.
Smacta to delikatny srodek dorazny, idz z nim doi weta, nich da leki na biegune.
Na razie go nie odrobaczaj.
I raczej nie urozmaicaj za bardzo jedzenia-niech je tylko kuraka

Karee-fotki jak zwykle cudne :D

cdn
Ostatnio edytowano Nie cze 29, 2008 20:54 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 20:25

Beatka takie też malusie były moje, musisz sprawdzić jeszcze czy siusia sam jak nie dam Ci wskazówki jak odsikać chyba ze wiesz :wink: dawaj mu gerberka " indyczek" najlpiej smakował moim ale sam indyczek bez dodatków , ja smarowałam pysiolki i szybko bardzo go pozerały, dawałam też bebiko 2r takiego dla kociąt niemiałam niestety, ale im bebiko też służyło :wink:
jeśli myślisz że oddycha " inaczej" idź koniecznie do weta jutro , u takich okruszków chorobska idą w takim tępie ze cięzko potem sobie poradzić ..... :(

Na dzień dobry zobaczyłyśmy w małej klatce,w odosobnieniu burego kota.
Po oględzinach okazało się,że jest to kocur w wieku naszej Zgredzi,może ma 2 zęby,z zaawansowanym świerzbem w obu uszkach i nie wiadomo z czym jeszcze.Przywiozła Go pewna Pani,do której z pewnością przyszedł po pomoc Pożegnałam się z biedakiem,bo ....

Dalej w klatce mały kotek,z ropnym katarem,kredowymi dziąsłami,
apatyczny,nie jedzący

:( :(
Ostatnio edytowano Nie cze 29, 2008 20:42 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie cze 29, 2008 20:28

maluszek zrobił kupkę wielkości paznokcia ale w stałej formie :D
wepchałam mu kolejną strzykawkę
bardzo się bronił ale zjadł
za godzinkę podam następną

tak bardzo bym chciała aby mu się udało
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 20:32

Koduś dzięki za rady :D
Dla mnie to kompletna nowość

Maluch jeszcze nie siusiał więc jak do jutra nic nie będzie to zgłoszę się po naukę
do weta jadę oczywiście zaraz z rana 8) i liczę na dobre rokowania
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 20:34

a teraz troche o dorosłych

Słuchajcie dziewczynki,nie wiem jak to zrobimy, ale musimy na gwałt szukac domów kotom dorosłym.
zaczyna sie przepełnienie, za duzo ich zaczyna byc, za duzo :(
wiekszy stres od razu, wieksza szansa na złapanie choroby.
Szafka jedna zajeta przez Maurycego, druga przez tri Zosie, trzecia przez Kicie. jutro, albo pojutrze na kociarnie trafi Marianna i Kacperkowa-one tez nie dadza rady bez skrytki.
O tej trójce po zmarłym nie wspomne.uwazam ,ze te koty nie mają szans.
Sa tak przerazone, ze zachowuja sie jak dzikie koty, a to domowce.

Ogolnie na kastracje czeka znów 6 kotek-i maja trafic na kociarnie :crying:

Jedna czarna piwniczna kicia jest dzikawa i agresywna (Kawusia), o niej myslimy,zeby pojechała na wies do bettysolo.

Ale sa jeszcze dwie czarne mamy-Jagódka i Jerzynka i ta trojka po zmarłym.

Musimy znajdowac teraz dorosłym domy tez, musimy, bo bedzie żle :crying:

cdn

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 20:37

Beatka weź wacik zamocz w letniej wodzie i najpierw pomasuj brzuszek tak od połowy w doł a potem "silniejszymi " szybkimi i energicznymi ruchami masuj sam doł brzusia zaraz przed " miejscami intymnymi " + miejsca intymne tak jakby je leciutko uciskając , powinno samo polecieć siii 8) ale jak sam zrobił kupalka to i siku powinno poleciec , z tym że masarz brzuszka u takiego maluszka, delikatny ciepłym wacikiem napewno mu nie zaszkodzi :wink:

jak co dzwoń ile umiem pomoge 501 245 042
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie cze 29, 2008 20:48

ha w takim razie jeszcze przed snem wysiusiam malucha telefon zapisany więc jakby co będę dzwonić

no i jutro zaraz z rana opowiem co u weta
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 29, 2008 20:50

a teraz o Zosi

kotce ,ktorej pan stwierdził,zeby ja wyrzucic na ulice-moze sie kto zlituje :evil:

Zosia -to ciezki kot, bardzo ciezki.
Nie wiem jak jej znalezc dom, ale jak nie znajde-to ona nie da rady w schronisku mysle.
Jest śliczna i wrednawa.
Potrzebuje domu, ktory po prostu da jej swiety spokój.
Gdzie nikt na siłe nie bedzie jej tarmosił, probował głaskac.
Bo ona wtedy drapie.
I skad wziac taki dom :(

kicia urodziła sie w 2001 r na działkach, jako 3 miesieczny kot została wzieta przez pana.
Jakis czas temu dowiedzielismy sie ,ze trzeba na gwałt szukac jej domu-pan wyjezdza.
Została przez nas ciachnięta.
Znalazła dom w Krakowie, ale okazało sie ,ze bardzo drapie starsza pania i musiała wrócic.(Dom ja zaszcepił-ale trzeba było ja do tego uspic.)

A jej pan sie po prostu na nia ,,wypiął,, :evil:


Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

zamieszkała w szafce, nie zna innych kotów, bo pewno dziecinstwa nie pamieta, syczy, nie da sie dotknac.

Peperoni-zrób jej allegro z moim numerem-takie jak poprzedni gdzies pisałam-dobrze???plis-moze stanie sie cud.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 200 gości