Wystawa 4-5.10.03 w Warszawie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2003 21:07

Jeśli można coś zasugerować...

...prosiłbym, aby ci hodowcy, którzy miast kotami pragną zajmować się aż tak bardzo życiem związkowym, że gotowi są obrażać się za "nieposzanowanie sztandaru", udowadniali wyższość jednego stowarzyszenia nad drugim na priva albo gdzie indziej, gdzie może znajdą więcej wdzięcznych czytelników.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro paź 08, 2003 21:30

Estraven pisze:Jeśli można coś zasugerować...

...prosiłbym, aby ci hodowcy, którzy miast kotami pragną zajmować się aż tak bardzo życiem związkowym, że gotowi są obrażać się za "nieposzanowanie sztandaru", udowadniali wyższość jednego stowarzyszenia nad drugim na priva albo gdzie indziej, gdzie może znajdą więcej wdzięcznych czytelników.

popieram w całej rozciągłości.
właśnie dlatego powiedziałam, że więcej na tematy związkowe tutaj nie dyskutuję :evil:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 08, 2003 21:35

Estraven pisze:za "nieposzanowanie sztandaru", udowadniali wyższość jednego stowarzyszenia nad drugim na priva albo gdzie indziej, gdzie może znajdą więcej wdzięcznych czytelników.

O to to. Nie rozumiem po co w ogóle ta bezsensowna dyskusja. I dlaczego niektórzy na siłę starają się stworzyć jakiś obraz dwóch 'obozów' :( Przecież to kwestia każdego hodowcy, jaki związek wybiera (pomijając tych, którzy nie mają wyboru). Jak już było mówione wielokrotnie - w każdym związku są hodowcy lepsi, gorsi i nijacy. Natomiast nic mi tak nie podnosi ciśnienia jak generalizowanie na temat przynajmniej kilkudziesięciu hodowców, na powstanie opinii o pojedynczych osobach. Niniejszym to moje ostanie słowo w tym temacie. Więcej i tak nie ma sensu strzępić języka, bo jak widać argumenty do 'zagajenia rozmowy' zawsze się znajdą.

sal

 
Posty: 245
Od: Wto paź 07, 2003 21:54
Lokalizacja: Gdzieś w lesie

Post » Śro paź 08, 2003 21:43

timi pisze: Pozdrawiam Olivkę, Beatę i autora fotek mojej jawajki - wyszły Ci doprawdy świetnie - wielkie dzięki.


pozdrawiam serdecznie :D
i czekam na wieści o Kroszce :!:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro paź 08, 2003 21:44

Chyba już naprawdę czas zakończyć tą dyskusję. Zresztą nie pierwszą i pewnie nie ostatnią. Wniosek jest taki,że nie można mierzyć wszystkich tą samą miarką. Oczywiście są tacy którzy postepują tak jak napisała Niki ale to nie zależy od przynależności do związku. To zależy od człowieka.
Uważam,że każdy pracuje na wizerunek własnej Hodowli jak uważa.
napisałaś Niki,że o rozmnazaniu w SHKRP decydują sędziowie. OK. A przecież może być tak,ze ktoś zrobi kotu licencję hodowlaną w wieku 10 miesięcy właśnie po to ,żeby rozmnażać i wiecej sie na wystawach nie pokaże.A rozwój kota trwa nadal. Poza tym przecież super kot może dawać niezbyt dobre kocięta itp. Szukając swego kocurka przejrzałam setki stron Hodowli i naprawdę trudno było podjąć decyzję mając zdjecia 3 miesiecznego kociaka.Ale trzeba było sie decydować bo nikt nie bedzie trzymał kota do jego pełnego rozwoju aż nabywca się zdecyduje. Kupując małego kota wydaje nam sie ,ze ma on wszystko idealnie odpowiadające standardowi a potem podczas rozwoju cos tam idzie nie tak jak powinno byc. Tak sie zdarza u hodowców w obu zwiazkach.
Niki.. szanuję to ,ze się zreflektowałaś i uznaję sprawe za niewartą dalszego roztrząsania.
Pozdrawiam wszystkich

Erwi

 
Posty: 114
Od: Śro maja 21, 2003 11:51
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro paź 08, 2003 21:53

Erwi pisze: Kupując małego kota wydaje nam sie ,ze ma on wszystko idealnie odpowiadające standardowi


8O jakim cudem można stwierdzić czy 3 miesięczny kociak spełnia standardy??? Można mówić o predyspozycjach.
Dopiero z dorastaniem, dorosleniem kota można wyrokować.
I dlatego wystwa powinna wiązać się z ocenianiem i sędziowaniem.

A Niki gratuluję cywilnej odwagi. Powiedziała to, co myśli mnóstwo osób.
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro paź 08, 2003 21:56

wojna-wojna, dyskusja-dyskusja...forum nie jest miejscem na takie rzeczy...ale...jest pewne "ale"...czy forum zatem jest miejscem, gdzie mozna kogos bezkarnie obrazac, badz szkalowac? bo z tego co wiem, nie ma takiego stricte forum dla hodowcow, ktorzy myslac, ze sa milosnikami kotow zawitali tutaj? mylili sie? nie sa milosnikami, czy nie sa mile widziani, jako hodowcy? dyskutuje sie z natury na tematy, ktore poruszaja, badz sa bliskie osobie wypowiadajacej sie w danym temacie...a hodowcom z reguly lezy na sercu problem dobrze prowadzonej hodowli i dobro kotow...a tymczasem nierzadko spotykaja sie z reakcjami wrecz chamskimi....jak nie przymierzajac komentarz Offelii...dlatego wlasnie niewielu hodowcow zostaje tu na dluzej, mimo, ze na poczatku chcieli sluzyc swoim doswiadczeniem i wiedza innym...zastanowcie sie nad tym... czy warto tracic czas na takie pozbawione sensu, jalowe klotnie i przetargi? nie lepiej zyc po prostu i pozwolic zyc innym..?cale zycie wydawalo mi sie, ze szowinizm nie jest zaleta lecz wada, a jednak coraz czesciej mam wrazenia, ze forum to stalo sie arena rozgrywek czysto rasistowskich...i slowo daje nie wiem dlaczego...bardzo mi przykro z tego powodu...

Tonka

 
Posty: 16
Od: Pon wrz 08, 2003 21:14

Post » Śro paź 08, 2003 21:58

A moze jednak dobrze by bylo zamknac ten watek...? :roll:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Śro paź 08, 2003 22:03

Myśle, że już wystarczy...
Słowne przepychanki do niczego nie prowadzą.
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości