» Śro paź 08, 2003 21:56
wojna-wojna, dyskusja-dyskusja...forum nie jest miejscem na takie rzeczy...ale...jest pewne "ale"...czy forum zatem jest miejscem, gdzie mozna kogos bezkarnie obrazac, badz szkalowac? bo z tego co wiem, nie ma takiego stricte forum dla hodowcow, ktorzy myslac, ze sa milosnikami kotow zawitali tutaj? mylili sie? nie sa milosnikami, czy nie sa mile widziani, jako hodowcy? dyskutuje sie z natury na tematy, ktore poruszaja, badz sa bliskie osobie wypowiadajacej sie w danym temacie...a hodowcom z reguly lezy na sercu problem dobrze prowadzonej hodowli i dobro kotow...a tymczasem nierzadko spotykaja sie z reakcjami wrecz chamskimi....jak nie przymierzajac komentarz Offelii...dlatego wlasnie niewielu hodowcow zostaje tu na dluzej, mimo, ze na poczatku chcieli sluzyc swoim doswiadczeniem i wiedza innym...zastanowcie sie nad tym... czy warto tracic czas na takie pozbawione sensu, jalowe klotnie i przetargi? nie lepiej zyc po prostu i pozwolic zyc innym..?cale zycie wydawalo mi sie, ze szowinizm nie jest zaleta lecz wada, a jednak coraz czesciej mam wrazenia, ze forum to stalo sie arena rozgrywek czysto rasistowskich...i slowo daje nie wiem dlaczego...bardzo mi przykro z tego powodu...