Najgłupszy tekst do kota...

[lady_in_blue]

To może lepiej porozmawiaj ze swoim TZ-tem... chyba chce na kota zwalić coś, co sam chciałby zasugerować.

Hym? Myślisz, że posprzątał szafkę i chce żebym to zobaczyła zanim się znowu zabrudzi? E, chyba nie...

[Majorka]

Nie mam pojęcia. Ja bym tylko chciała wiedzieć, co kot sugeruje w szafce? Może TZ się przejęzyczył? Np. brat mojego TZ-ta (ten, co go korciło żeby zdjąć spodenki) kiedy zabierał się do jedzenia smakołyków, mawiał: a teraz będę się dialektował.

[lady_in_blue]

Może TZ się przejęzyczył?

Z freudyzmów to ja kiepska jestem....

[Padme]

Kota na faks wlazła tylko raz. Nadepnęła na głośnomówiący przycisk, faks się rozbuczał, kota smyr pod biurko i od tamtej pory obchodzi sprzęta zdecydowanie ostrożnie...

Wczoraj usłyszałam:

Kurka, kota weź se ten ołówek i daj mi wreszcie spokój.

[lady_in_blue]

TZ stwierdził, że będzie rozmawiał z kotami z daleka od moich uszu...

[Izoniusz]

"Znieś 3 jajka..." - mój kuzyn do Izia . Chciał zrobić sobie z moim bratem na kolację naleśniki dziś po godz. 19.00, a w domu były już tylko 2 jajka i potrzebowali więcej.

(Swoją drogą, gdy weszłam do kuchni i zapytałam: "O co chodzi z tymi jajkami ", brat zapytał mnie, czy zjadłabym naleśniki. Ja na to oczywiście, że TAK . Spytali zatem: "A czy poszłabyś do skle..." ale ja na to, że dziś już nigdzie się z domu nie ruszam. W odpowiedzi usłyszałam od kuzyna: "To znieś 3 jajka..." )

[Kiara]

Moj brat - miesiac temu, bo potem wyjechal - do Paczusia:
- Sluchaj, ja chce sie wyspac ostatni dzien w porzadnym lozku, wiec zamilknij, synu grabarza i biednej praczki

Nie zamilknal. W koncu on nie jest z plebsu

[Myszka.xww]

Mam do Simby drapiącego z wielką namiętnością puf:
- Zostaw meble, po plecach mnie podrap...

[Anja]

Moj brat - miesiac temu, bo potem wyjechal - do Paczusia:
- Sluchaj, ja chce sie wyspac ostatni dzien w porzadnym lozku, wiec zamilknij, synu grabarza i biednej praczki

Dobre

[vitez]

Ja bym tylko chciała wiedzieć, co kot sugeruje w szafce?

Wg mnie nic nie sugeruje.
Jest to rownie doskonaly tekst jak bardzo znany "dowcip abstrakcyjny" :
"Czym sie rozni wrobelek?
Tym, ze ma jedna nozke bardziej."
(koniec dowcipu, mozna sie smiac )

[Majorka]

Ja bym tylko chciała wiedzieć, co kot sugeruje w szafce?

Wg mnie nic nie sugeruje.
Jest to rownie doskonaly tekst jak bardzo znany "dowcip abstrakcyjny" :
"Czym sie rozni wrobelek?
Tym, ze ma jedna nozke bardziej."
(koniec dowcipu, mozna sie smiac )

Znam ten dowcip, nie musisz tłumaczyć kiedy trzeba się śmiać.

[Maryla]

Mój malutki Fredek ubrudził sobie dziś bródkę od jedzenia . Wystawia ją do mnie rano jak się spieszę do pracy (może chciał buzi ?). Więc ja na to:
idź , niech cię Jacuś (ten na zdjęciu) umyje.

[Macda]

Wczoraj do Myszy, która chodziła niepewnym krokiem po brzegu wanny kiedy się kąpałam: Mała rybka będzie pływać?
A następnie jak już się położyłam do łóżka: "Chodź tu córuś zbić mamusi temperaturke"

[Majorka]

Chodź tu córuś zbić mamusi temperaturke"

Dobrze, że nie termometerkę...

[Majorka]

Ja do Misia: Misiu, czego się drzesz jak jakiś paw?
TZ (urażony za Misia): pawie się puszcza przez trzy rzędy.