Kajtuś już jest wykastrowany. Średnio zniósł narkozę. Długo nie mógł zasnąć, płakał. A po narkozie jeszcze do siebie dochodzi. W nocy dużo wymiotował biedaczek.
Nikt tu nie zagląda.
Kajtuś jest już całkowicie gotowy do adopcji-jest odrobaczony, zaszczepiony i wykastrowany. W weekend wystawię go na allegro.
Kajtuś to kot, który ma minimalne wymagania. Potrzebuje tylko miłości. Nie ma wymagań kulinarnych. Je to co ma na misce. Lubi sobie chrupki pochrupac. Chodzi za człowiekiem. Włazi mi na kolana. Jest bardzo kontaktowy, odpowiada jak się do niego zagada.
Kajtkiem nikt się nie interesuje, nikt nie dzwoni A to taki przesłodki kociak, spokojny, wchodzi do łóżka i pięknie mruczy, sam się ładnie bawi, nie ma wymagań kulinarnych.