Już są! - i kuweta, jak zwykle...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto paź 07, 2003 14:28 Już są! - i kuweta, jak zwykle...

Daaawno, dawno temu, przy okazji przedstawiania się pisałam że czekam na dwa małe kotki. Wczoraj właśnie z nami zamieszkały! Kicia Psotka i kotek Hektor sa juz z nami prawie dobę 8) Mają w tej chwili nieco ponad 3 miesiące.

Najpierw obserwacje pozytywne:
- w czasie drogi samochodem (ponad 20 km maluchem ;) ) kotki nie zlały sie do transporterka - zuchy :D
- po przyjściu do domu od razu rozpoczęły eksplorację terenu, żadne tam chowanie się po kątach, od razu wąchanie wszystkiego i wszystkich
- wcinają aż uszy im się trzęsa
- Psotka elegancko załatwia się do kuwetki
- weta przeżyły, chociaż strasznie miauczały w transporterku, ale nawet nie obraziły się za zakraplanie uszu :D
- śpią z nami, sa strasznie przytulaśne i przyjacielskie
- juz wczoraj ładnie się bawiły
- do drapania używają specjalnie dla nich sprowadzonego pniaka z ogródka, bez żadnego pokazywania - byc może wybór sprzętu drapiącego wynika z naszej małej ogólnej ilości mebli ;)

Jeśli chodzi o obserwacje negatywne, to mamy na razie tylko problem z siusianiem Hektorka. Chociaz jestesmy cały dzień w domu i możemy kociaków pilnować, nauka siusiania bezboleśnie przebiegła tylko u Psotki - wystarczyło jej raz pokazać kuwetkę. Hektor chodzi, popiskuje - znak, że zaraz będzie siusiu - ale wsadzony do kuwety - wyskakuje z niej i idzie zlać się do kąta. Nie pomaga ani wielokrotne wsadzanie do kuwetki, ani umieszczenie w kuwecie szmatki nasączonej jego poprzednimi "wypocinami" - od razu jest wyskok i koniec. Po czym, jak tylko odpuścimy ganianie za nim, pełne ulgi odlanie się w upatrzonym miejscu. Kąty spryskujemy octem, więc za każdym razem siura gdzie indziej 8) Kuwetki są dwie, w każdej CBE+. Qpkanie OK, Psotka qpka do kuwety, Hektor chyba strzelił w nocy kaktusa obok kuwety, ale pewności ze to on nie mam.

Skończyły nam się już pomysły, może kupić jakis inny żwirek do drugiej kuwetki - ale jaki? W poprzednim miejscu chyba sikały do piaseczku. Może za bardzo panikujemy i trzeba kotkowi dac więcej czasu? Poradźcie coś!!!!
Pozdrawiamy,

Asia, Piotrek, Psotka i Hektor

Ananthe

 
Posty: 15
Od: Śro lip 09, 2003 12:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 07, 2003 14:32

Niech Wam się kicie zdrowo chowają :D
A do imienia Psotka mam sentyment - tak się nazywała moja pierwsza kocica śp. Psotunia.
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Wto paź 07, 2003 14:34

To moze w drugiej Benek Compact ? ma wlasnie taki piaseczkowaty wyglad ? - strzelam tak tylko, bo moje nie zalatwialy sie nigdy poza kuweta.
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 07, 2003 14:36

Sprobuj najpierw z innym zwirkiem w drugiej kuwecie. Jakis podobny do piasku, jak najdrobniejszy. Moze Benek niebieski?
Jak to nie pomoze, to ja bym kitka (albo oba) wprowadzala na pokoje powoli, najpierw mniejsza przestrzen i moze wtedy zalapie.
Jak to nie pomoze, to lapanie siku i do weta. Moze jakies zapalenie podlapal i kuweta sie kojarzy z bolem?

I niech Ci zdrowo rosna :D

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto paź 07, 2003 14:38

kinus pisze:strzelam tak tylko, bo moje nie zalatwialy sie nigdy poza kuweta.

kinus ty to masz idealne koty :wink:
Też myslę, że drugi żwirek do drugiej kuwety to dobry pomysł i najlepiej taki "najnormalniejszy".
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Wto paź 07, 2003 14:40

OK, kupimy Benka na spróbowanie :) Jeśli chodzi o stopniowe wprowadzanie, to jest to dośc trudne, bo mamy jeden pokój i otwartą do niego kuchnię. Chyba, żeby zakmnąć kociaka w łazience na parę dni?
Pozdrawiamy,

Asia, Piotrek, Psotka i Hektor

Ananthe

 
Posty: 15
Od: Śro lip 09, 2003 12:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 07, 2003 14:43

Niech rosna duze i zdrowe :)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto paź 07, 2003 14:46

Idealne...tia... :) Olka wczoraj pootwierala wszystkie dostepne jej szuflady poczym zaczela stracac z polki ping pongi...mialczac przy tym donosnie. Z idealnymi byloby nudno :)
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto paź 07, 2003 14:56

Niech Ci się chowają zdrowo!
A zapytałaś poprzednich właścicieli, gdzie się kotuś załatwiał, czy już się nauczył , czy robił do kuwety zbiorczej , czy do swojej osobistej. Może to by wyjaśniło problem. Moje kotki jak były małe też zaczynały od chodzenia za regał ale w końcu nauczyły się do kuwety.
Obserwuj je , czy są zdrowe , żeby np. nie przestało któreś jeść.
Ja ostatnio znalazłam małego kocurka, wyglądał na zdrowego, wcinał a po odrobaczeniu i zaszczepieniu nagle stracił apetyt. Okazało się , że jest potwornie zarobaczony - już 4 razy był odrobaczany i ciągle są robale. U takiego maluszka!
Pozdrawiam i gratuluję pomysłu, żeby wziąć dwa.
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto paź 07, 2003 15:50

Gratuluję dwóch koteczków, niech sie zdrowo chowają!
Przyłączam sie do rad popednich forumowiczów czyli przedewszystkim spróbować z innym żwirkiem no i cierpliwości, może lubi jak żwireczku jest malutko, no i bardzo czysciutko w kuwecie. U mnie Simon taki czyścioch nieoszczędny, z jego powodu musze żwirek zmieniac co 2-3 dni bo zaraz zaczyna biegać po katach żeby tam sie wysioosiać :evil:
Głaski dla maluszków

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

Post » Wto paź 07, 2003 16:24

Gratuluję koteczków :D

Axel

 
Posty: 3434
Od: Pt mar 07, 2003 20:59

Post » Wto paź 07, 2003 16:39

Gratuluje kotusiow :)
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto paź 07, 2003 18:00

A badanie siuuu nie zaszkodzi ;-) Bo jesli sie podziebil to zadne zmiany piaseczku nie pomoga.
Ucalowania dla maluchow!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro paź 08, 2003 16:41

Problemy kuwetowe rozwiązały się same :D Hektorek od wczoraj wieczorem ładnie załatwia się do kuwetki i co dziwne zaczął, gdy zrezygnowaliśmy z wysadzania go na siłę 8O

Oprócz tego jest coraz lepiej. Kociaki coraz bardziej się asymilują, są coraz swobodniejsze, w tej chwili przebojem jest wychodzenie po mnie jak śpię i miauczenie mi przed nosem w celu dostania jedzenia. Hektor upodobał sobie również siedzenie na gazecie, którą czytam oraz przed monitorem, kiedy próbuję coś zrobić. Psotka z kolei celuje w próbach dostania się do łazienki) która jest dla nich chwilowo niedostępna) - wsadza łape pod drzwiami, próbuje przemnkąć między nogami. Jest fajnie :D

Dzięki dla wszystkich za miłe słowa i rady kuwetowe. Oby nie były już więcej potrzebne!
Pozdrawiamy,

Asia, Piotrek, Psotka i Hektor

Ananthe

 
Posty: 15
Od: Śro lip 09, 2003 12:10
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 08, 2003 17:50

Kotek z charakterkiem, nic na siłę. Wyobrażam sobie te scenki. Przesyłam głaski dla koteczków.

betix

 
Posty: 2007
Od: Pon sie 11, 2003 22:37
Lokalizacja: Radzionków k.Bytomia

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości