



Ale teraz szybko się poprawiam!
Oba koty są w sile wieku, średnio 3 do 5 lat. Oba kastrowane, odrobaczane, szczepione.
As – pięknie kropkowany kawaler. Duży i milusi. Już jakiś czas temu okazało się, że jest niesamowitym miziakiem! Praktykę w jego głaskaniu ma Buffy




Alek – duży, bury kocur. Miłość CoToMa od pierwszego wejrzenia! Alek jeszcze nie wie do końca, że jest miziakiem. Ale jak już zacznie się go głaskać to coś zaczyna „łapać”, że kurcze fajnie jest. Oczywiście potrafi na dzień-dobry syknąć czy fuknąć, ale nigdy nie dochodzi do łapoczynów a po kilku głasknięciach potrafi nawet wywalić brzuchol do góry


Koty bardzo wyjątkowe, jak każde. Ale odsiedziały w schronie już nadto. Czas pójść do domu…
Pomożecie?