dziekuje
nie wspomniałam o tym ale wczoraj jak bylismy u weterynarza i Bolusiowi mierzono temperature, to wrazem z termometrem lekarz wyciągnąl robala
prosze o kciuki i pomoc - nadal kociaki sa chore,3 maluchy mają ponad 40 stopni, codziennie chodzimy do weta, a dziś i czwartego maluszka zabieramy;
oprócz tegow domu mamy grzyba

na szczęście nie przechodzi na inne koteczki
kociaki sa tylko na convalescencie, recovery, hillsie i animondzie tackach i przy 6 maluchach naprawde sporo jedzonka potrzeba
przepraszam, ze to pisze ale jestem juz nie pod kreską tylko wielką krechą
prosimy nadal o kciuki