Murzynek Bambo - już w nowym domu :-)

[jolabuk5]

Dzis zadzwoniła Dorcia, ze Pani Jola, dokarmiajaca koty na Dworcu Kaliskim ma tam kotka ok. półrocznego, który przez zimę chował się w jakiejś dziurze, a teraz mu tę dziurę zablokowano (ktos się wprowadził do pustostanu i ogrodził teren, a kota wyrzucił). Kotek chodzi od czterech dni i płacze, Pani Jola wczoraj nie mogła od niego odejść, bo biegł za nią... Inne koty go przeganiają... Co miałam robić - kazałam go przywieźć.
Kotek okazał sie dośc dziki, czarny jak smoła (Pani Jola wołała na niego Murzynek, więc niech juz tak zostanie) i na razie siedzi w łazience. Nie dałam go do pokoju, bo łazienka jest lepsza do oswajania (pokój za duży). Postawiłam kontenerek, kuwetę (ciekawe, czy skorzysta?), wodę i suche. Zakropiłysmy Profender, a jutro Pani Jola ma przyjechac z talonem na kastrację. I zaczynamy oswajanie, żeby można mu było szukac domku. Ja akurat do oswajania nie jestem najlepsza, bo mam za mało czasu, ale zobaczymy. Niestety, kotek raczej boi się innych kotów, gdyby nie to, moze oswajaniem malucha zajęłaby się Sabcia
Na razie trwa izolacja, zobaczymy co będzie, jak Murzynek zostanie za jakis tydzień-dwa wypuszczony "na pokoje".

[magicmada]

Własnie mówiłam, że czarnuszki to najpiekniejsze koty;)

[ruru]

A tu jest wątek czarnuszka
Jolu:
+
Jak będzie zdjęcie zrobię bannerek
i dorzucę się na zabiegi co mu będą pewnie potrzebne

[jolabuk5]

A tu jest wątek czarnuszka
Jolu:
+
Jak będzie zdjęcie zrobię bannerek
i dorzucę się na zabiegi co mu będą pewnie potrzebne

Dzięki Aniu! Zabiegi moze nie będą takie kosztowne, mam nadzieję ze poradzę. Jutro z Pania Jolą weźmiemy go do weta na przeglad (niestety, chyba do Asa, bo chociaz drogo, ale dla mnie najblizej).

[jolabuk5]

Murzynek Bambo nadal w łazience, ale juz trochę mniej przerażony, a jak dostał waniliowy serek, to nawet przy mnie jadł, tak mu smakowało
Dzis odwiedziła mnie Pani Jola, oczywiscie przy niej dzika-dzicz stała się całkiem przytulastym kotkiem, strzelajacym baranki. Myslę, ze w weekend go wypuszczę, chociaz chciałabym zeby się ze mną bardziej zaprzyjaźnił.
Dzis doszło do spotkania na szczycie Murzynka z Sabcią. Spotkanie przebiegło spokojnie, Sabcia wydaje się bardzo zainteresowana znajomoscia, Murzynek trochę sie boi, bo - jak mówi Pani Jola - kot, który go na dworcu najbardziej przesladował, był akurat podobny do Sabci. Ale myslę że się szybko dogadają.
Przy okazji podaję, że czarny kocur z okropną raną na łapie, który zniknął 2 tygodnie temu (a wczesniej o pomoc w jego łapaniu prosiłysmy na forum), pojawił się ponownie, juz dobrze wyglada i ma wilczy apetyt - zjadł całą puszkę Whiskasa!

[jolabuk5]

Po wczorajszej wizycie karmicielki Murzynek wyraźnie "załapał", że niechcę mu zrobić krzywdy i dziś barankuje i łasi się jak największy miziak. Chyba spróbuję go wypuścic z łazienki, szczególnie, że jest juz odpchlony i odrobaczony.

[Zirael]

Murzynek Bambo nadal w łazience, ale juz trochę mniej przerażony, a jak dostał waniliowy serek, to nawet przy mnie jadł, tak mu smakowało
Dzis odwiedziła mnie Pani Jola, oczywiscie przy niej dzika-dzicz stała się całkiem przytulastym kotkiem, strzelajacym baranki. Myslę, ze w weekend go wypuszczę, chociaz chciałabym zeby się ze mną bardziej zaprzyjaźnił.
Dzis doszło do spotkania na szczycie Murzynka z Sabcią. Spotkanie przebiegło spokojnie, Sabcia wydaje się bardzo zainteresowana znajomoscia, Murzynek trochę sie boi, bo - jak mówi Pani Jola - kot, który go na dworcu najbardziej przesladował, był akurat podobny do Sabci. Ale myslę że się szybko dogadają.
Przy okazji podaję, że czarny kocur z okropną raną na łapie, który zniknął 2 tygodnie temu (a wczesniej o pomoc w jego łapaniu prosiłysmy na forum), pojawił się ponownie, juz dobrze wyglada i ma wilczy apetyt - zjadł całą puszkę Whiskasa!

Sabcia jest super laska, na pewno zaraz małemu wytłumaczy, że w jego najlepszym interesie jest przymierze z nią i wspólne zasadzanie się na Pusię.

[pisiokot]

Po wczorajszej wizycie karmicielki Murzynek wyraźnie "załapał", że niechcę mu zrobić krzywdy i dziś barankuje i łasi się jak największy miziak.

Fajne wieści, bardzo się cieszę
Jola, a jakaś foteczka bęęędzie ?

[kalewala]

Oj, Jola

[jolabuk5]

Po wczorajszej wizycie karmicielki Murzynek wyraźnie "załapał", że niechcę mu zrobić krzywdy i dziś barankuje i łasi się jak największy miziak.

Fajne wieści, bardzo się cieszę
Jola, a jakaś foteczka bęęędzie ?

Będzie, ale wiesz jak dobrze się fotografuje czarne Murzyniątko

[jolabuk5]

Bambo łazi po mieszkaniu, ale jest dosyć wystraszony, chociaz moje koty na razie reagują spokojnie (Sabcia tylko raz zasyczała, jak zobaczyła Bambusia na moich kolanach ). Zobaczymy co się dalej bedzie działo.

[Zirael]

Bambo łazi po mieszkaniu, ale jest dosyć wystraszony, chociaz moje koty na razie reagują spokojnie (Sabcia tylko raz zasyczała, jak zobaczyła Bambusia na moich kolanach ). Zobaczymy co się dalej bedzie działo.

Sabcia - zazdrośnica.

[jolabuk5]

Bambuś jest nie tylko supermiziasty ale i supercykor. Moje kotki własciwie nie zwracają na niego uwagi, a on boi się wychodzić z łazienki. Jak otwieram drzwi, włazi do kontenerka i siedzi. Jak zamykam - jest wyraźnie spokojniejszy. I oczywiście nadal się mizia i mruczy przy tym jak traktor
Poza tym ma ciągle wysunięty jezyczek. W sobotę pójdę z nim do weta na ogólny przegląd, to zapytam, ale pamiętam koteczkę w jego wieku, która też tak trzymała jęzorek i okazało się chyba, ze miała - o ile pamiętam - stan zapalny dząseł. No, w kazdym razie trzeba będzie to sprawdzic.

[Zirael]

kilka dni mu daj - a zrobi się z niego władca na salonach

[jolabuk5]

Na razie zamknęłam kotki w jednym pokoju, a Bambusiowi pozwoliłam zwiedzać w spokoju resztę mieszkania