K jak katastrofa - happy end :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 13:19

Jaka porządna dziewczynka :lol:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto cze 24, 2008 14:53

Cieszę się,że jej pomagasz :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wierzę,że nie na darmo to robisz.
Pozdrawiam
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto cze 24, 2008 15:07

Callisto, skoro skóra jest tak sucha, że się dziurawi przy kroplówkach, to chyba nie ma co czekać i przydałby się wenflon... wówczas będziesz mogła spokojnie (po tym jak Ci to wet pokaże i powie jak często i jakimi porcjami) zrobić jej kroplówkę sama w domu...

nawadnianie dożylne jest zdecydowanie skuteczniejsze niż podskórne...

kciuki
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 15:09

jopop pisze:nawadnianie dożylne jest zdecydowanie skuteczniejsze niż podskórne...


O ile kot nie ma anemii (wtedy taka kroplówka może być tragiczna w skutkach). Biorąc pod uwagę stan kotki, trzeba by to najpierw sprawdzić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto cze 24, 2008 21:22

Jak kicia?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto cze 24, 2008 22:12

Trzymam kciuki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 24, 2008 22:16

Co u koteczki!

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto cze 24, 2008 22:40

Czemu taka cisza?...niepokoję się... :cry:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro cze 25, 2008 7:21

Jak sie trzyma czarnonosa dziewczynka :?:
Obrazek Obrazek

wpoldotrzeciej

 
Posty: 82
Od: Pt kwi 18, 2008 9:08
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post » Śro cze 25, 2008 7:50

Jakie wiesci?
Jak po wizycie u weta?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 25, 2008 8:43

Callisto nie trzymaj nas w niepewności!
Jak kicia, żyje????
Mam nadzieje, że po prostu padł Ci net... :?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro cze 25, 2008 8:45

Spokojnie, przed chwilą wpisałam długi post, ale miau mi padło...

Przepraszam za tak długą przerwę w relacjach, ale wieczorem nie mam już jak się dorwać do kompa, zresztą mam tyle przy niej roboty, że nawet nie miałabym siły już nic pisać.

Po wczorajszej kupie była jeszcze druga, w poczekalni u weta :? Po ogarnięciu sytuacji mała dostała kroplówkę, antybiotyk (znowu nie zapytałam jaki :oops: ), została odrobaczona i posypana środkiem przeciwpasożytniczym.

Nie chcę się cieszyć za wcześnie i nie zapeszyć, ale wydaje mi się, że wygrywam 1:0 w starciu z muchami - wczoraj nie znalazłam już żadnej larwy :)

Martwi mnie, że ciągle je nierówno. Wieczorem nie chciała (ale to może brak apetytu po odrobaczeniu), potem jak zajrzałam w nocy, to zjadła wszystko co jej zostawiłam, ale rano znowu nie chciała.

Miałam dziś wielki dylemat, czy zabierać ją ze sobą do roboty... nie wiem, czy dobrze zrobiłam, ale zostawiłam ją w domu. Ma kuwetkę, swobodny dostęp do wszystkiego, a w biurze musiałaby siedzieć cały dzień zamknięta w transporterze w ciemnej kanciapie. Za to tutaj mogłabym dopilnować, żeby jadła regularnie, nawet karmiąc na siłę. W domu nie wiadomo, czy coś ruszy... Ech, i tak źle, i tak niedobrze :(

Callisto

 
Posty: 1803
Od: Wto lis 29, 2005 10:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 25, 2008 8:51

musi być dobrze :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro cze 25, 2008 8:53

oczywiście, że musi być dobrze :ok: :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro cze 25, 2008 8:54

:D
Skoro je - to dobrze. A że nie tyle i nie wtedy... :wink:
Zjadła w nocy, więc rano pewnie nie była głodna.
Moje też ostatnio chętniej jedzą wieczorem i w nocy, ale to z powodu upałów.
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], taizu i 288 gości