Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 23:21 Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Wpadły mi w ręce czerwcowe Kocie Sprawy.

Wywiad z behawiorystką, Jagną Kudłą. Znaną też na forum.

Owa pani, ponoć wykształcona, wetka itd., powiedziała (i zotało to wydrukowane), że:
:arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację;
:arrow: kociak, ktory trafia do nowego domu zazwyczaj jest już odrobaczony, ale jeszcze nie szczepiony.


Nie napiszę tutaj co myślę o tej, pożal się Boże, pani behawiorystce-wetce, bo bym dostała dożywotniego bana.

Czytając takie rewelacje odechciewa się po prostu wszystkiego...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto cze 24, 2008 23:45 Re: Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Jana pisze::arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację;


Takie teorie to nawet w książkach na temat kotów czytałam. "Podobno" socjalizacja z człowiekiem najlepiej przebiega do 7 tygodnia życia :?

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Wto cze 24, 2008 23:58 Re: Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Jana pisze::arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację;
.

hm... polowicznie sie z nia zgodze, z tym, ze... z czym ona chce socjalizowac kota? Bo rozumiem, ze nie pisze o dzikach ?

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Śro cze 25, 2008 5:27

A ja mam już drugi przypadek że u nas wet poinformował że kotka powinna mieć raz małe.

Byłam w sklepie zoologicznym i przyszła kobieta pytać czy biorą kocięta. W sklepie odpowiedziano że nie ale można powiesić ogłoszenie, w innych sklepach również. Zapytałam dlaczego nie wysterylizowała , no i odpowiedziała że wet poinformował ja iż dopiero może sterylizować po pierwszych kociakach. Urodziło się 6 kotków i teraz ma problem.
O drugim takim przypadku dowiedziałam się od Nongie która wyadoptowała 2 kocięta do kogoś kto mieszka w moim mieście. Teraz na pytanie co z kotkami dostała odpowiedź że koteczka jest w ciąży bo tak poradził wet.

Normalnie ręce opadają.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro cze 25, 2008 6:26

To ja się dopiszę. Zawód behawiorysty robi furrorę. I oto mamy absolwentów tegoż kierunku:
1. Jak pies nie słucha na spacerach, to obroża elektryczna
2. Kocurów ani kotek się nie kastruje, bo mniej łowne - koty żyjące w stajni, kociaki standardowo rozdeptywane przez konie
3. Pokazywany na fotkach piękny szylkretowy znaczący kot - jednogłośnie uznany za kocura, bo znaczy
4. Jednogłośnie wraz z niektórymi wykładowcami: zwierzę rodowodowe jest dla snobów, lepiej wziąć takie urodzone nie w hodowli - mieszańca lub "rasowego". Ze schronisk albo znajdy nie brać, bo nie wiadomo czy nie chore albo z problemami.

Takich kwiatków było więcej.

Także uważajcie, do kogo się zwracacie o pomoc...

Minitaur

 
Posty: 233
Od: Wto kwi 01, 2008 9:57
Lokalizacja: Okolice Warszawy

Post » Śro cze 25, 2008 7:14

:conf: :conf: :conf:
:strach: :strach: :strach:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro cze 25, 2008 7:24 Re: Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Jana pisze:Owa pani, ponoć wykształcona, wetka itd., powiedziała (i zotało to wydrukowane), że:
:arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację.


a wlasciwie skad wiadomo ze nie? Skad wlasciwie wzielo sie to 12 tygodni wciaz powtarzane ?
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15759
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 25, 2008 7:26

a później ludzie przekazuja sobie te rewelacje .Ręce opadają i przekonaj takiego jełopa że to największa brednia skoro autorytet to powiedział z dyplomem. :evil:
Obrazek

ezra

 
Posty: 742
Od: Nie cze 25, 2006 18:22
Lokalizacja: Suwałki/Sidorówka

Post » Śro cze 25, 2008 7:48

ezra pisze:a później ludzie przekazuja sobie te rewelacje .Ręce opadają i przekonaj takiego jełopa że to największa brednia skoro autorytet to powiedział z dyplomem. :evil:


przy okazji obrazasz spora grupe forumowiczow, ktorzy idiotycznych rewelacji wetow bezkrytycznie sluchaja z czcia i szacunkiem :roll:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15759
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro cze 25, 2008 7:49

Dziewczyny, róbmy się na behawiorystki! Wygryziemy takie kwiatki z korzeniami :twisted:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Śro cze 25, 2008 7:52

Jeżeli kociak nigdy nie miał bliskiego kontaktu z człowiekiem ( a więc pieniczny, działkowy) to najszybciej sie do niego przekonuje do 6 tygodnia życia. Taki do 4 tygodnia od razu uznaje człowieka za swoja mamę.
6 tygodniowy może juz troche sie go bac przerwszego dnia.
Starsze też sie do niego przekonuja, ale to trwa dłużej i niecierpliwych moze to zrazic.
Poza tym 2 miesięczne 'dzikie' kociaki juz tak szybko biegaja, że trudno je złapać. Nie wiem czy klatka łapka coś może pomóc.
6 tygodniowe jeszcze nie.
To jest teoria , ale i moje własne doświadczenie.

Teoretycznie mozna przekonac do ludzi najdzikszego dorosłego kota urodzonego na wolności i nie dotykanego w dzieciństwie przez ludzi także, Ale to trwa bardzo długo (nawet rok). Tego nie próbowalam, ale ciekawa jestem czy to prawda. Zaznaczam, że chodzi mi o naprawdę dzikiego, a nie jakiegos miziaka, ktory tylko udaje dzikiego.

Kociaki, ktore sa chowane przez matke w domu to co innego.
Sa podkarmiane przez nia nawet do 4 miesiąca, a często wylizywane przez nia jeszcze dłużej...(nawet jak sa dorosłe).
Wg lekarzy powinny byc odstawiane od matki jak maja 2 miesiące, ale jak sa z nia to tak bardzo sie nie udaje.
One od początku stykaja sie z ludźmi, a więc łatwo przyzwyczaja sie do nowego domu mając 3 miesiące i to jest najlepszy okres do ich przeprowadzki do nowego domu.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 25, 2008 7:53 Re: Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Liwia pisze:
Jana pisze:Owa pani, ponoć wykształcona, wetka itd., powiedziała (i zotało to wydrukowane), że:
:arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację.


a wlasciwie skad wiadomo ze nie? Skad wlasciwie wzielo sie to 12 tygodni wciaz powtarzane ?


W sumie też jestem ciekawa.
Znalazłam też inny artykuł tej pani, tu też mówi o 6 tyg.:
http://74.125.39.104/search?q=cache:8ku ... =clnk&cd=1

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Śro cze 25, 2008 7:53 Re: Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Liwia pisze:
Jana pisze:Owa pani, ponoć wykształcona, wetka itd., powiedziała (i zotało to wydrukowane), że:
:arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację.


a wlasciwie skad wiadomo ze nie? Skad wlasciwie wzielo sie to 12 tygodni wciaz powtarzane ?


ja bym mogła napisać że z mojego doświadczenia wynika że nie należy wogóle oddawać :roll:
bo mam 11 letni miot i są swietnie zsocjalizowane
ale prawde powiedziawszy najlepiej zsocjalizowany jest dziczek spod bloku
no ale moze ja jestem niereprezentatywna

mnie sie wydaje ze weci cos czuja ze sie im rynek kurczy i o tym rozmnazaniu beda plesc zeby nie musieli zmieniac zawodu
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro cze 25, 2008 7:55 Re: Znana behawiorystka w Kocich Sprawach... Jasny szlag!

Liwia pisze:
Jana pisze:Owa pani, ponoć wykształcona, wetka itd., powiedziała (i zotało to wydrukowane), że:
:arrow: kociaki należy oddawać w wieku 6 tygodni, bo to najlepszy okres na socjalizację.


a wlasciwie skad wiadomo ze nie? Skad wlasciwie wzielo sie to 12 tygodni wciaz powtarzane ?


myślę, że z obserwacji kociąt, np w hodowli. 6 tyg kocię owszem umie już samo jeść, ale jednak mama uczy je kocich zachowań. Może te 6 tyg chodziło o "dzikie dziczki" - na tyle samodzielne, że przeżyją ale matka "nauczy je dzikości" i potem dłużej będą się oswajać.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro cze 25, 2008 8:14

Cóż, behawioryści jak każdy zawód - wszędzie są fachowcy i "fachowcy".
Ja osobiście :wink: najbardziej boję się prostych i jednoznacznych rozwiązań - w psychologii.

Co do socjalizowania, oswajania.
Oswoiłam kilka dzikich kotów - nie przytulaków. Tak na szybko przypominam sobie 8. W wieku od pół do ca 1,5 roku. Dzikich, nie zamaskowanych przytulaków. Owszem, trwało to trochę - po kilka miesięcy. I kosztowało - kilkanaście blizn na rękach. Nie udało mi się oswoić jednego - bo już dojrzałam do tego, że dzikie koty należy wypuszczać w bezpieczne miejsca. I wypuściłam po wyleczeniu.
Znam przypadki (liczne) oswojenia kotów starszych, kilkuletnich.

Młode dziczki - mam teraz w domu młodych dziczków szt.10, w wieku 2-3 miesiące. Najbardziej nieufna jest 2,5 miesięczna panienka, jest u mnie ze 3-4 tygodnie. A najewiększy przytulak - 3 miesiące, u mnie - tydzień.

Myślę, że te 12 tygodni - oprócz spraw behawioralnych - ma związek ze szczepieniami.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: teesa i 45 gości