Kiedy człowiek traci wszystko. Miś w DS, Puszkin u A59

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 8:41

oj Puszkin poeta to i milosnie musi byc. Ta Kika to sie umie ustawic 8)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 24, 2008 22:16

E tam - Kika wcale się nie ustawia :? Kika szafę przestała lubić 8O
I w tej sytuacji, albo idziemy w ścieżkę, że koty grają głupa - i przede mną udają brak miłości 8) albo mam problem, bo Puszkin wyzwolił Kikę, która juz do szafy nie chce się chować :roll:
Jeżeli to drugie - to biedne koty dwa złe :wink: , tylko "salony" im pozostają :lol:

Puszkin dzisiaj pojadł z mojej ręki indycze mięsko - chyba głody był, bo pacanek na początku nie było. Jak trochę napełnił brzusio pacanki poleciały, oj poleciały :evil: Krew ze spacanej mojej ręki lała się prawie strumieniem :roll: Na szczęście obyło się bez lekarskiej pomocy 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto cze 24, 2008 22:35

A zaczęłaś go ogłaszać?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto cze 24, 2008 23:34

villemo5 pisze:A zaczęłaś go ogłaszać?


Puszkin ogłoszeń nie ma :( Bo mieć ich nie może - kto spoza forum weźmie tak wycofanego kota :?: Ogłoszenia są dla miziaków a nie dla kotów z TAKIMI problemami :cry:
Puszkin nie pozwala się dotknąć, Puszkin boi się ludzkiej ręki, ale Puszkin zachowuje się jak każdy domowy kot - jedzonko, picie i kuweta jest ok. Nie ma parcia na wyjście z domu - tak przynajmnie mi się wydaje.
Na razie na tym wątku opisuję co staram się zrobić, aby Puszkina tak trochę odczarować, no bo poetę tylko tak mozna traktować :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro cze 25, 2008 7:52

a moze felwaya mu wlaczyc?
czy juz jest wlaczony?

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 25, 2008 12:12

Etka pisze:a moze felwaya mu wlaczyc?
czy juz jest wlaczony?


O! Właśnie. Może to?
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro cze 25, 2008 12:36

Przecież ma...
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 25, 2008 13:00

No to może Feliway XXL Supermax Turbo? :wink: :lol:

(rany, ale ten Puszkinio oporny. Tylko, że to bidul po przejściach, chyba nie można mieć mu za złe... ech...)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro cze 25, 2008 13:21

narazie u mnie tez feliway nie dziala, moja tymczasowa Lusia pierze moja Amidale.

no nic moze cos innego Puszkinowi pomoze.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro cze 25, 2008 20:52

Cały problem w tym, że ja Puszkinowi nie mogę poświęcać dużo czasu :oops: .
Mam jeden pomysł - tylko muszę kupić radio do kuchni, żeby szło na baterie. Gdzieś słyszałam, że cisza żle robi zwierzakom zestresowanym - no to znajdę jakąś spokojną stację i będzie kojące gadanie i muzyczka. Tylko jaka stacja :roll:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro cze 25, 2008 21:03

Ja wiem jaka na pewno nie!! Stacja z Torunia! :strach:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro cze 25, 2008 21:10

jest jakies radio ktore na okraglo puszcza muzyke klasyczna. podobno ona uspokaja:D chociaz ja jak slysze skrzypce, chce mi sie siku!
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Czw cze 26, 2008 5:26

Satoru pisze:jest jakies radio ktore na okraglo puszcza muzyke klasyczna. podobno ona uspokaja:D chociaz ja jak slysze skrzypce, chce mi sie siku!

Moje koty bardzo lubią dwójke, RFM Classic(oprócz klasycznej też muzyka filmowa).A radio z Torunia zniosą na pewno dużo lepiej niż stacje komercyjne nadające w gorączkowym tempie.
Zawsze zostawiam im radio włączone jak zostają same.
Satoru, może jednak jesteś zbyt uprzedzona do muzyki skrzypcowej(klasycznej).
Koty uprzedzeń nie mają i to ich główna zaleta.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw cze 26, 2008 10:32

ossett pisze:Zawsze zostawiam im radio włączone jak zostają same.

Kurczaki, ja też! Wtedy mam takie troszkę czystsze sumienie, że nie zostawiam ich samych... że są jeszcze z nimi prowadzący z Trójki :twisted:

ossett pisze:Koty uprzedzeń nie mają i to ich główna zaleta.

Pogrubić, pokolorować i "wężykiem, wężykiem" :!:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 26, 2008 11:31

moze faktycznie jestem uprzedzona - kiedys w liceum bylismy na jakims koncercie a mi się tak siooo chiało i skrzypce to potęgowały 8O

słyszałam, że małym kotkom, aby się czuły bezpieczniej, warto postawić taki tradycyjny, tykający zegarek, co o tym myślicie?
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 69 gości