(Pokochaj moich Przyjaciół) Tynio umarł :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 16:55

:lol:


Joako, strrasznie się cieszę!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto cze 24, 2008 16:59

ryśka pisze:
bechet pisze:Kochany chłopak!
A czy będą jakieś fotki balkonowe?

będą rzecz jasna! :) właśnie się drugie wiertło złamało (wielka płyta :twisted: ), ale tego fotografować nie będę :lol:

Przerabialiśmy, przerabialiśmy... ;)
U nas ostatecznie zadziałał pożyczony młot udarowy.
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto cze 24, 2008 20:55

Rysiu, bardzo Wam współczuję i Tyniowi też.
Moja Pumcia umarła na raka cztery lata temu. Przez półtora roku wiedziałam, że jest chora nieuleczalnie i że kiedyś nadejdzie ten dzień i to było tak, jakbyśmy przez póltora roku umierały razem. Codzienne patrzyłam na nią z radością, że wciąż jest ze mną i z bólem, że nie zestarzejemy się razem.

To bardzo piękny pomysł z tym balkonem. Piękny. Przed nami lato i życzę Tyniaczkowi, żeby spędził wiele, wiele godzin w słoneczku. Kotki tak lubią słoneczko!

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto cze 24, 2008 21:35

Tynio, swiat przez kratki fajnie wyglada. Trzymaj sie!


AnTonia

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Wto cze 24, 2008 21:55

weatherwax pisze:Rysiu, bardzo Wam współczuję i Tyniowi też.
Moja Pumcia umarła na raka cztery lata temu. Przez półtora roku wiedziałam, że jest chora nieuleczalnie i że kiedyś nadejdzie ten dzień i to było tak, jakbyśmy przez póltora roku umierały razem. Codzienne patrzyłam na nią z radością, że wciąż jest ze mną i z bólem, że nie zestarzejemy się razem.


Pięknie to napisałaś!
Nam choroba Tynia uświadamia każdego dnia, że trzeba koty (i nie tylko...) rozpieszczać cały czas, bo odchodzą niespodziewanie i zawsze za szybko.
Trzeba cieszyć się tym, że koty żyją "tu i teraz" i jest im oszczędzone myślenie o tym, co przyniesie jutro. Ciągle sobie powtarzam, że nie jest ważne, jak Tynio będzie się czuł za tydzień. Ważne, żeby dziś miał dobry humor.


Bechet, ja chcę zdjęcia :D Waszego balkonu!
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto cze 24, 2008 22:00

ryśka pisze:
weatherwax pisze:Rysiu, bardzo Wam współczuję i Tyniowi też.
Moja Pumcia umarła na raka cztery lata temu. Przez półtora roku wiedziałam, że jest chora nieuleczalnie i że kiedyś nadejdzie ten dzień i to było tak, jakbyśmy przez póltora roku umierały razem. Codzienne patrzyłam na nią z radością, że wciąż jest ze mną i z bólem, że nie zestarzejemy się razem.


Pięknie to napisałaś!
Nam choroba Tynia uświadamia każdego dnia, że trzeba koty (i nie tylko...) rozpieszczać cały czas, bo odchodzą niespodziewanie i zawsze za szybko.
Trzeba cieszyć się tym, że koty żyją "tu i teraz" i jest im oszczędzone myślenie o tym, co przyniesie jutro. Ciągle sobie powtarzam, że nie jest ważne, jak Tynio będzie się czuł za tydzień. Ważne, żeby dziś miał dobry humor.


Przezywam to samo....................

Miziaki dla Tynia :)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto cze 24, 2008 22:16

ryśka pisze:
weatherwax pisze:Rysiu, bardzo Wam współczuję i Tyniowi też.
Moja Pumcia umarła na raka cztery lata temu. Przez półtora roku wiedziałam, że jest chora nieuleczalnie i że kiedyś nadejdzie ten dzień i to było tak, jakbyśmy przez póltora roku umierały razem. Codzienne patrzyłam na nią z radością, że wciąż jest ze mną i z bólem, że nie zestarzejemy się razem.


Pięknie to napisałaś!
Nam choroba Tynia uświadamia każdego dnia, że trzeba koty (i nie tylko...) rozpieszczać cały czas, bo odchodzą niespodziewanie i zawsze za szybko.
Trzeba cieszyć się tym, że koty żyją "tu i teraz" i jest im oszczędzone myślenie o tym, co przyniesie jutro. Ciągle sobie powtarzam, że nie jest ważne, jak Tynio będzie się czuł za tydzień. Ważne, żeby dziś miał dobry humor.

podpisuje sie w calosci 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro cze 25, 2008 12:28

Czekałem z balkonem na pogodę i wolny dzień...
Wreszcie postanowiłem nie czekać. Przyśnił mi się koszmarny sen, w którym Tynio nie zdążył ucieszyć się latem, powietrzem, nagarzanym parapetem i widokiem kotów w oknie bloku z naprzeciwka...

Postanowiłem zrobić balkon na raty choćby w deszczu. I... chyba dobry los postanowił nam sprzyjać bo zesłał piękną pogodę. Czas też jakimś cudem się znalazł. Dziś zakończyliśmy prace. Cały czas, w mieszkaniu, z noskiem przy szybie, albo na sofie blisko okna towarzyszył nam Tynio. Kiedy Magda otworzyła wreszcie drzwi, spokojnie poczekał aż Gandalf i Fil sprawdzą, czy jest bezpiecznie. I wtedy, powolutku, najpierw przekładając przez próg dwie łapcie, potem resztę wychodzonego ciałka, wyszedł... No i powiem Wam, że jesteśmy Szczęśliwi. Nie zadowoleni. Nie radośni. SZCZĘŚLIWI. I sądzę, że to MY obejmuje także Tynia, Tobiaszka i całą kocią paczkę.

Są już pierwsze zdjęcia.

Później wrzucę kolejne. Tyniowe i Tobiaszowe tutaj, pozostałe w wątku GaGoFiTooŚnych...

Obrazek

Obrazek

Tynio właśnie patrzy na mnie przez otwarte drzwi balkonowe, leży sobie wylozowany, z tyłeczkiem w plamie słońca, pyszczek trzymając w cieniu... I mruga porozumiewawczo...:D

janykiel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2457
Od: Wto lip 05, 2005 19:54
Lokalizacja: miejscowy od 2002: ex Gandalf Jarka, ex janykiel3, ex ascalithion:P, ex Jose AB

Post » Śro cze 25, 2008 12:30

cudny
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro cze 25, 2008 13:16

:ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro cze 25, 2008 13:27

Tyniu, ciesze sie razem z Toba :D

Do pysia Ci w sloncu 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Śro cze 25, 2008 13:28

Wspaniale! Jak to cudne, że zdążyliście! :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Śro cze 25, 2008 14:42

Tyniu, jaki Ty jesteś śliczny :)

przeczytałam i się popłakusiałam

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 25, 2008 19:06

Cudny Tyniaczek :D Ciesz sie latem i słońcem, Kocinko.

Mój balkon jeszcze przez jakieś dwa - trzy tygodnie nie będzie się nadawał do fotografowania, bo teraz jest tam kosmiczny bałagan i na dniach zaczynamy układać na nim płytki :oops:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw cze 26, 2008 9:52

Tyniu, jesteś taki śliczny, biedactwo :(
Za długie, dobre lato Tynia, i jesień i jeszcze dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 91 gości