Dzikusy na ulicy - SMERF SIĘ ZATKAŁ, POMOCY!!!! str. 41

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 16:37

Mala zostala na razie w klinice, ale rokowania kiepskie. Infekcja w miejscu ugryzienia (z ropa), niska waga, niska temperatura, no i podejrzenie FIP. Nie udalo sie pobrac krwi za pierwszym razem, lekarz stwierdzil, ze zostawimy ja na troche, zeby sie uspokoila, a potem sprobuja jeszcze raz. No, zobaczymy, ale raczej czarno to widze. :cry:

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Wto cze 24, 2008 17:39

yanachaska pisze:Mala zostala na razie w klinice, ale rokowania kiepskie. Infekcja w miejscu ugryzienia (z ropa), niska waga, niska temperatura, no i podejrzenie FIP. Nie udalo sie pobrac krwi za pierwszym razem, lekarz stwierdzil, ze zostawimy ja na troche, zeby sie uspokoila, a potem sprobuja jeszcze raz. No, zobaczymy, ale raczej czarno to widze. :cry:

Oby było dobrze, nie takie cuda już się zdarzały. :ok: :ok: :ok:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto cze 24, 2008 17:45

fiu, fiu
przyczółek miau w Caracas :D


uszy do góry :ok: :ok: :ok:

Gustaw będzie się musiał przyzwyczaić :twisted:
dzikuny powyją, powyją i może wreszcie kiedyś ochrypną i przycichną :twisted: :wink:

i mam nadzieję, że koteczka w lecznicy wróci do zdrowia
po to przecież głównie istnieją lecznice, nie :wink:

pozytywne myślenie proszę włączyć :!:
dobrze, że Ty tam jesteś :D :ok:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 18:08

Dzieki, kciuki bardzo potrzebne...

No wiecie, robie tu za taka wariatke, co to sie kotami zajmuje, zamiast innymi problemami spolecznymi. Ale wiekszosc to kwituje - no tak, ona z Europy, im sie tam we lbach poprzewracalo z dobrobytu :D

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Wto cze 24, 2008 18:20

Jej miau w Caracas
doczytałam wątek :)

myślę, że Gustaw przywyknie
i trzymam kciuki za maluchy i szylkrecię :ok: :ok: :ok:

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 18:45

Tak, serdecznie zapraszam wszystkich forumowiczow. Oferuje nocleg z tymczasami i dzikunami oraz rozne atrakcje - wieczorne karmienia przy odglosach strzalow z broni palnej (tak, tak, chociaz mieszkam w najlepszej dzielnicy), nocne kotow lapanie, i takie tam. Wesolo ogolnie :D .

Gustaw nie ma innego wyjscia, zreszta z poprzednimi tymaczasmi ladnie sie bawil i wreszcie nie wybrzydzal przy jedzeniu, bo byla konkurencja do miski :) . Problemem jest tylko fakt, ze moje mieszkanie, chociaz duze, jest jedna otwarta przestrzenia, wiec mam problemy z izolowaniem kociarstwa. Dobrze, ze mam dwie lazienki, wiec mialam gdzie upchnac szylkrecie, bo nastepnego kota to chyba juz tylko za pralke albo do suszarki...

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Wto cze 24, 2008 19:41

uważaj z tym zapraszaniem
bo niedługo będziesz zmuszona większe mieszkanie wynająć :wink:

a właściwie to skąd się wzięłaś w tak egzotycznym zakątku 8O
jeśli to nie tajemnica oczywiście :oops:
chętnie obejrzałabym też jakieś fotki okoliczności tamtejszej przyrody 8)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 19:42

a nie da się kawałka drzwi gdzieś wstawic?

Tyle dla kotów robisz, to drzwi to juz mały pikus :wink:



Bardzo dziękuje za zaproszenie, juz bym u ciebie była, tylko ta odległośc........

Edit: Widzę, ze i Amidalka sie wybiera :D to co wakacje w Caracas?

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto cze 24, 2008 19:48

progect pisze:a nie da się kawałka drzwi gdzieś wstawic?

Tyle dla kotów robisz, to drzwi to juz mały pikus :wink:



Bardzo dziękuje za zaproszenie, juz bym u ciebie była, tylko ta odległośc........

Edit: Widzę, ze i Amidalka sie wybiera :D to co wakacje w Caracas?


oki 8)
i mam jeszcze dwa miejsca w samochodzie :wink:
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 21:00

Dobra, to podesle Wam taniej benzyny w paczce :D .

Drzwi nie wstawie, ale rozwazam przeniesienie sie do salonu i niekorzystanie z lazienki, to bede miec dwa pomieszczenia wiecej :D

A ja tutaj sluzbowo (latwo sie domyslec). Jak sie kiedys zepne, to wstawie troche fotek ogolnych, bo rzeczywiscie jest sie czym tutaj zachwycac. Sporo mankamentow ten kraj ma, ale klimat wynagradza wszystko. Chociaz moze nie w tej chwili, bo akurat od rana leje, co w dzien wolny nie jest fajne....

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Wto cze 24, 2008 21:21

yanachaska pisze:Dobra, to podesle Wam taniej benzyny w paczce :D .

Drzwi nie wstawie, ale rozwazam przeniesienie sie do salonu i niekorzystanie z lazienki, to bede miec dwa pomieszczenia wiecej :D

A ja tutaj sluzbowo (latwo sie domyslec). Jak sie kiedys zepne, to wstawie troche fotek ogolnych, bo rzeczywiscie jest sie czym tutaj zachwycac. Sporo mankamentow ten kraj ma, ale klimat wynagradza wszystko. Chociaz moze nie w tej chwili, bo akurat od rana leje, co w dzien wolny nie jest fajne....


a z ciekawości
po ile macie tam benzynę?

obyś się spięła niebawem
i spinała regularnie 8) :ok:

o deszczu to marzę
skwar i duchota u nas okropna
chociaż akurat wczoraj było oberwanie chmury z gradem
i Kraków wyglądał tak http://fakty.interia.pl/galerie/kraj/bu ... 2862,3,269

ale taki drobny deszczyk byłby bardzo mile widziany 8)
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 21:22

No niestety, zadzwonili do mnie z kliniki z przykrymi wiesciami, wyniki krwi szylkreci straszne, stan ogolny bardzo zly, plyn w plucach, wszystko wskazywalo na FIP. Lekarze stwierdzili, ze mozna by probowac ja leczyc, ale rokowania nie wiecej niz 10%. Postanowilismy wspolnie, ze lepiej bedzie pomoc jej odejsc.
Rycze....

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

Post » Wto cze 24, 2008 21:30

a jednak

trzymaj się jakoś Obrazek
zrobiłaś dla niej wszystko, co mogłaś zrobić
bardzo przykro, że się nie udało :( :( :(
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 24, 2008 21:39

Doczytałam. Smutno... Dobrze choć, że nie umierała sama i w bólu - to też jest ważne.

Przytulam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto cze 24, 2008 21:54

No coz, strasznie przykro, ale trzeba walczyc dalej. Wiecznie tu nie bede, wiec musze zrobic ile sie da, zanim wroce do Polski. Mam nadzieje, ze uda mi sie przekonac wladze dzielnicy do jakichs sensownych dzialan administracyjnych, w listopadzie beda wybory i nowy burmistrz, jezeli wygra moj kolega, to moze uda mi sie przekonac go do projektu pomocy bezdomnym zwierzetom. W koncu to wstyd, zeby najbogatsza dzielnica miasta nie miala zadnego programu ochrony zwierzat. Silna grupa tutejszych aktywistow dziala tez na rzecz ogolnokrajowej ustawy o ochronie zwierzat, sa wiec szanse, ze bedzie lepeij.

A benzyna jest po 4 centy. Tak, dokladnie, 0,04 USD za litr. Pisalam o tym w watku na KL. Woda jest za to jakies 100 razy drozsza.

A co do drobnych deszczykow - to tu raczej rzadko, bo jak leje, to leje (cos takiego jak w Krakowie, tylko bez gradu). No i raczej goraco, choc ja juz tego nie odczuwam, bo mi sie granica tolerancji na upal mocno przesunela :)

yanachaska

 
Posty: 415
Od: Czw mar 20, 2008 1:59
Lokalizacja: Hawana

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości