Nasze białaczkowce - białaczka zakaźna to nie wyrok

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 24, 2008 8:30

Przykro bardzo... Kubusiu... [']

My coś takiego przezyliśmy z Krzysiem, było świetnie, wspaniale reagował na leki, i potem dosłownie z dnia na dzień... Podła choroba...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto cze 24, 2008 8:33

Placzus tez mial taki kryzys, trwał z półtora tygodnia..na szczęście się udało. Uwazam, ze to zasluga megace, dla mnie lek rewelacyjny, zaczął sam jeść po godzinie, a wczesniej był ponad tydzień wmuszania.

Przypominam, ze gdyby ktoś potrzebowal megace, to ja się chętnie poidziele tym co mam.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto cze 24, 2008 12:23

Bardzo mi przykro, bardzo. Kubusiu ['][']['].

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto cze 24, 2008 13:04

honda11 pisze:Mam pytanie czy Zylexis może być podawany inaczej i częściej niż w 1,3 i 9 dniu.? Moje kotki po tych trzech szczepionkach czują sie dużo lepiej i chciałabym kurację przedłużyć.

Niestety nie mam pojęcia, czy można zmieniać zalecane dawkowanie tego preparatu.
Musisz pogadać z wetem lub napisać do producenta albo dystrybutora.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 13:46

kiri pisze:znalazłam informację m.innymi tu http://www.aga.icenter.pl/koty/index.ph ... al&did=107

Nie do końca zgadzam się ze wszystkim, co tu napisali...
A może inaczej - mam wrażenie, że nie wszystkie informacje są pełne - w porównaniu do tych, które czytałam dotychczas.
Np. nie piszą nic o nosicielstwie bezobjawowym, nosicielstwie, podczas którego kot zaraża, choć nie choruje. Piszą od razu o zakażeniu latentnym, jako jedynym bezobjawowym.
Dodatkowo - piszą, że działania interferonu ludzkiego jest takie samo, jak kociego - a to nie jest prawda. Interferon ludzki podawany kotom w zalecanej dawce ma działanie jedynie immunostymulujące. Nie zwalcza wirusa. To bardzo ważna informacja, której zabrakło.

Dodatkowo brakuje mi źródła (mam wrażenie, że to przerobiony, skrócony tekst z vetserwisu), ale to już detal :wink:

O to podawanie w wyższej dawce muszę zapytać u mnie w lecznicy - ciekawa jestem, jak toi z tym jest.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 16:01

wrzuciłam tu ten link bo konkretnie chodziło mi o dawkowanie interferonu, wczesniej juz też gdzieś trafiłam na taką informację. Intryguje mnie to, gdyż poleciłam interferon ludzki dla kota znajomej .. skonsultowała z wetem i próbują kuracji. Jednak ten wet wcześniej nie miał doswiadczenia z tym lekiem i cały czas mnie to dręczy czy dawka dla tak potężnego kota jest odpowiednia.
ja również miałam doswiadczenie z interferonem, kociak dostawał 1ml dziennie ale ważył ok 4kg czyli tyle co wiekszość.
...dobrze że przy okazji wyjasniły się inne kwestie.
[Obrazek

kiri

 
Posty: 670
Od: Nie paź 14, 2007 15:28

Post » Wto cze 24, 2008 16:11

kiri pisze:wrzuciłam tu ten link bo konkretnie chodziło mi o dawkowanie interferonu, wczesniej juz też gdzieś trafiłam na taką informację. Intryguje mnie to, gdyż poleciłam interferon ludzki dla kota znajomej .. skonsultowała z wetem i próbują kuracji. Jednak ten wet wcześniej nie miał doswiadczenia z tym lekiem i cały czas mnie to dręczy czy dawka dla tak potężnego kota jest odpowiednia.
ja również miałam doswiadczenie z interferonem, kociak dostawał 1ml dziennie ale ważył ok 4kg czyli tyle co wiekszość.
...dobrze że przy okazji wyjasniły się inne kwestie.

Ja tak ogólnie sobie uwagi napisałam, bo niektóre rzeczy mogą być ważne, więc lepiej uzupełnić :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 24, 2008 19:05

Dziękuję wszystkim za wsparcie. Jest ciężko ale myślę że w końcu będzie lepiej. Chociaż czasami łapię się na tym żeby iść do niego i go pogłaskać. I wtedy zazwyczaj jest mi nie za fajnie. I mam nadzieję że żadne moje przyszłe zwierzątko nie znajdzie się tu na liście leczonych. I może ktoś z was się orientuje czy szczepienia na białaczkę są rzeczywiście skuteczne? Pytam się bo w moich rejonach jak widać białaczka króluje.

malassezia

 
Posty: 24
Od: Sob maja 10, 2008 10:59

Post » Śro cze 25, 2008 10:14

A dużo jest kotów z białączką w Twoich rejonach?

Czy szczepienie skutkuje - moje szczepione koty jak na razie się nie zaraziły. Ale szczepionka nie daje niestety 100% pewności.
Aczkowliek niewątpliwie daje większą pewność, niż jej brak :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 25, 2008 10:25

kiri pisze:znalazłam informację m.innymi tu http://www.aga.icenter.pl/koty/index.ph ... al&did=107 że interferon podaje się w dawkach od 30IU a max 100 IU/dziennie.

Pytałam wczoraj naszą panią doktor. Podawanie 100 jednostek ludzkiego interferonu jest dość nowe. Uznaje się, że powinno bardziej stymulować układ odpornościowy.
Niestety, dokładniejszych szczegółów (np. dopuszczalnego czasu podawania czy efektów ubocznych) nie znam - pani doktor ma się dopytać.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 25, 2008 10:34

Dzięki :) wlaśnie nie mam się kogo dopytać a nie chciałabym dziewczynę wprowadzić w błąd, a przedewszystkim to chciałabym aby leczenie mialo zamierzony efekt. :? bo kotuś taki biduś chorutki :(
[Obrazek

kiri

 
Posty: 670
Od: Nie paź 14, 2007 15:28

Post » Śro cze 25, 2008 11:27

Myślę, że w początkowej fazie można by dać te 100 jednostek, skoro jest to już stosowane (w naszej lecznicy też zaczęli tak robić, niedługo powinno być widać pierwsze efekty).
Ze względu na to jednak, że nie wiadomo do końca, czy są jakieś efekty uboczne podawania większej ilości intronu oraz jak długo można podawać taką dawkę - spróbowałabym zwiększyć dawkę na jakieś 2-3 miesiące i w tym czasie podawałabym coś osłonowego na wątrobę - np. esseliv czy hepatil w odpowiednio dobranej dawce.
Może uda mi się wcześniej dowiedzieć, co z tymi efektami i czasem stosowania.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 25, 2008 15:55

Galla wydaje mi się że tej białaczki to u mnie w okolicy jest pod dostatkiem. Z reszta moj kot był bardzo waleczny i agresywny w stosunku do innych kotów więc też pewnie nasiał tego cholerstwa w okolicy. Chociaż planuje przyszlego kota zatrzymać za wszelka cenę w domu, żeby go od tej choroby uchronić.

malassezia

 
Posty: 24
Od: Sob maja 10, 2008 10:59

Post » Śro lip 02, 2008 22:39

Witam ponownie. Mam pytanie: czym szczepicie kota na białaczkę? Purevaxem czy Fel-o-vavem 5? Tyle sie naczytałam za i przeciw że już całkiem zgłupialam. I jakby ktoś wiedział jaka jest cena purevaxa? Z góry dziękuje za odpowiedź :?

malassezia

 
Posty: 24
Od: Sob maja 10, 2008 10:59

Post » Czw lip 03, 2008 16:24

Ja szczepię purevaxem. Teraz płacę 50 zł, u poprzedniego weta 70 :evil: .

A jeszcze chciałam napisać, że Migotka miała dwa dni temu pobieraną krew na badanie PCR, czekamy na wynik. Z taką wielką nadzieją... Ona jest w świetnej formie, dokazuje strasznie, ma doskonały apetyt...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości