Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prosimy o zamknięcie wątku!

[amyszka]

Moje koty zazdroszczą wrażeń tej trójce
Piękna fotorelacja
Najfajniejsze to koty obronne - strzygące uszkami przed domkiem

[MarciaMuuu]

Nie muszę nic pisać
O co chodzi?....- wiadomo

[Mika00]

U nas latem nigdy nie ma dużo mocyli zato ćem to gromada
Twoje kotki miały ubaw pewnie aż po pachy i zmęczyły się śmianiem

[Dorota]

[JoasiaS]

Zaraz z rana zajrzałam do wątku Monostry, by dowiedzieć się co z Lotnią.
Bardzo mnie przygnębiła wiadomość o nowotworze... .
Jakoś nie mam nastroju na pisanie dziś w swoim wątku...

Joasia

[smoczyca3g]

Wiem, że po kimś powtarzam, ale nie mogę się powstrzymać:
Joasiu! Robisz wspaniałe zdjęcia!!!

Przepraszam, że tak rzadko teraz bywam - jestem zawalona pracą...

EDIT: widzę, że zbyt długo czekałam z wpuszczeniem postu na stronkę... i trafiłam pod smutną wiadomość...

[MarciaMuuu]

(oczywiście z powodu nowotworu)

[Monostra]

Bardzo dziękuję za wyrazy współczucia, ale nie zasmucajmy wątku Joasi. Dosyć jest smutków na forum.
Trochę radości wszyscy potrzebujemy, więc też czekam na następne cudne zdjęcia.

Milka - kot zmachany i brudny, ale chyba szczęśliwy

Joasia

Stwierdziłam, patrząc na moje kociska, że opinia o kotach jako bardzo czystych zwierzętach jest przesadzona . Najbardziej zadowolone (i najgłupsze, niestety) miny mają tarzając się w piachu lub w ziemi .

[JoasiaS]

Trochę radości wszyscy potrzebujemy, więc też czekam na następne cudne zdjęcia. (...) Stwierdziłam, patrząc na moje kociska, że opinia o kotach jako bardzo czystych zwierzętach jest przesadzona . Najbardziej zadowolone (i najgłupsze, niestety) miny mają tarzając się w piachu lub w ziemi .

Dobrze, będą więc dziś dwie fotki specjalnie dla Ciebie, Monostra
Oto kot tarzający się z głupią miną:

A to kot wytarzany z miną szczęśliwą:




Joasia

[MarciaMuuu]

[Monostra]

Dziękuję za Frodoxa tarzającego . A posadziłaś kotom kocimiętkę? Bo Moher zgłupiał całkiem

[Dorota]

Choc foty nie dla mnie, to sie ucieszylam!

Jak to przyjemnie spojrzec w oczy szczesliwego kota...

[JoasiaS]

A posadziłaś kotom kocimiętkę? Bo Moher zgłupiał całkiem

Kocimiętkę w tym roku jakoś przeoczyłam, choć sobie obiecywałam, że posadzę . Ale gdy zobaczyłam fotki tarzającego się Mohera, to już wiem, że w przyszłym roku muszę ją posadzić . W ubiegłą sobotę dosadziłam dwie wajgele z myślą o Frodo...

Choc foty nie dla mnie, to sie ucieszylam!

Jak to przyjemnie spojrzec w oczy szczesliwego kota...

Wyczuwam lekki zawód w tej wypowiedzi , więc dziś specjalnie dla Doroty jej ulubieniec Sznycek i jego szczęśliwe oczy.
Dorota patrz sobie do woli!

Oczy wytrzeszczone:

Proste i szczere spojrzenie:

Oczy półprzymknięte:

I klasyczne puszczanie oczka:


Joasia

[amyszka]

[Monostra]

Sznycek jest super przystojny i dostojny. W tym wieczorowym ubranku wygląda jak jakaś ekscelencja