Fundusz Puchatek nowy wątek!!!!!!

[Dolores]

Trzeba pomóc i Mirce i Allegrze

[iza26]

Na Puchatkowie iza26 napisała, że Pela ma domek i domek chce sam sfinansować badania i sterylkę..
W związku z tym zgłaszam kolejny wniosek, nr 5 - pomoc allegrze w doprowadzeniu do porządku jej tymczasowej puchatej panienki z sosnowieckiego schroniska..
to koteczka z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=77134&highlight=

ta to jest prawda PELA ma juz domek

[Serniczek]

brawo Iza!!!Świat jest lepszy,dzięki Tobie!!!!

[Herbi]

To mój pierwszy bazarek, dlatego taka niegramotna jestem

Buźka dla Was!

Aniada kochana jesteś

[Serniczek]

niom...barrrrdzo!

[Serniczek]

zarząd akceptować wniosek!

[Serniczek]

Sfinks.Mirka_t i Allegra dajcie na pw nr.kont.

[Avian]

Jak najbardziej popieram wniosek 4 - dla Chestera i Soni

Dla Allegry też - Jak zdążymy pomóc- bo szylkrecia chyba sie szybko wyprowadzi

[Serniczek]

Fundusz "Puchatek"
wpływy:Allegra 50zł
Avian 30zł
Sernik 100zł
razem: 180zł
Dziękujemy
zatwierdzono pomoc:Mirka_t,Sfinks(po 50zł) i wstępnie Allegra(o ile jeszcze potrzeba)
Prosze o nr kont Sfinks i Mirkę.Czekamy na wiadomośc od Allegry

[sfinks]

uroczyscie oswiadczam, ze zrzekam sie przyznanego Puchatkowego Majatku na rzecz innych Puchatkow wyznaczonych wedle zyczenia zarzadu.
Ale za wspacie bardzo dziekuje
Mysle, ze mam juz za soba najgorsze wydatki na Puchatego Tymczasa i jak narazie dam rade

[allegra]

I ja też odstępuję Malwinkowy przydział na poczet przyszłego nieszczęścia w potrzebie. Finansowo dajemy sobie radę, natomiast patent pozwalający sklonować kolana, tak żeby starczyło dla trzech kotów i tak ze dwanaście dodatkowych par ramion, żebym byłą w stanie zapewnić wymaganą przez moje towarzystwo odpowiednią dawkę drapania po brzuszkach, brudkach i czesania, powitam z radością .

[Herbi]

Drogie ciocie puchatkowe. Spać nie mogę. A dlaczego? Otóż dwie godziny temu wróciłam od weta z Blusią-puchatkiem którego adoptowałam tydzien temu z Fundacji Kot. Blusia miała m.in.problem z oczkiem ale stosowała maść Optimune i było lepiej. Jednak dziś zauważyłam ropę w oczku, do tego oczko czerwone jak burak i na dodatek zamknięte. Wpadłam w histerię i popędziłam na pomoc wieczorową do weta. Lekarz obejrzał Blu i stwierdził że dotychczasowe leczenie jest za słabe. Wobec tego trzeba zrobic badania krwi pod kątem nerkowym, wątrobowym i jeszcze coś co wypisał na skierowaniu. Dopiero potem można zapisać silniejszy antybiotyk. Cała "opercja" ma być kosztowna. Nie ma pewności czy oczko się uartuje-tzn czy zostanie czy konieczne będzie usunięcie (bo Blu i tak już nic nie widzi tym oczkiem i zmienić tego się nie da).Poza tym stan tego oczka wpływa na to że Blu ma problemy z oddychaniem (oczko i nosek łączą się kanalikami).Na razie lekarz zalecił nam sól fizjologiczną do zakraplania oczka kilka razy dziennie aby ulżyc Blusi. Chcielibyśmy się podjąć leczenia lecz problemem jak zawsze są finanse. Zachomikowałam już kilka przedmiotów które chciałam wystawić na kocim bazarku na pomoc puchatkom o których piszemy wyżej jednak dziś moja sytuacja bardzo się zmieniła dlatego mam zapytanie: czy przedmioty które zamierzałam wystawić na ratunek Sfinks i Mirce mogę teraz wystawić na pomoc Blusi? Tylko o tyle proszę. Ja i Blusia

[Herbi]

Blusia

[Herbi]

Blusia w pozycji wielbłąda na widok mojego piesia. Na tym zdjęciu widać popsute oczko

[Serniczek]

wniosek nr.5
Pomoc dla Herbi na ratowanie oczka Blu.
Wszystkie szczegóły powyżej.
Moja zgoda na pomoc funduszu dla Herbi,oraz bazarki na jej rzecz.