
Teraz spią. Mała grzecznie korzysta z kuwety, sama je puszeczkowego hillsa, z piciem są jeszcze małe problemy, ale nauczymy się i tego.
Neo grzeczniutki, miauczy cichutko, kot którego nie ma.
trochę mi szkoda trzymać je osobno, razem czułyby się raźniej.
Izolacji długiej nie przewiduję, zobaczę jak jutro.