Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

[zunia]

No własnie o to chodzi, ze wiem że to ma byc wpisane na świadectwo, bo w trzeciej klasie miał, a Kangur jest takim specyficznym konkursem, że nie ma pierwszego miejsca, drugiego itd. tam są tylko wyróznienia tzn. nagroda główna wyróżnienia typu pierwszego i drugiego stopnia to wszystko. Czytalam na stronie Kangura, ze specjalnie tak zrobili aby nie zrobił się z tego wyścik szczurów. Także Iza gratulacje dla coreczki bo to jest super wynik i liczy się do punktacji do gimnazjum. Dlatego poszlam interweniować i będzie mial Miki zmienione świadectwo Trudno popełnili błąd, nie dam za wygraną. Ja wiem, że pani wychowawczyni jest polonistką i nie za barzdzo interesuje się osiągnięciami uczniow z przedmiotow ścislych ale kurcze oprocz tego, że jest polonistka jest wychowawcą, więc teraz się trochę napracuje bo po tym jak zbyla moje dziecko, ktore zwrocilo jej uwagę, ze nie ma tego na świadectwie.

[izaA]

I słusznie...trzeba walczyć o swoje...

[Iburg]

Gratuluje zdolnych pociech, jest się czym cieszyć i chwalić.

Bardzo odważnego masz kota, a może chciał zrobić akupunkturę na Twoich plecach.

U mnie ostatnio Matylda uciekając przed Cyrylem potraktowała mojego TZ-ta jak drzewo do wspinania, wspinając się po nim na meblościankę.

[dorcia44]

zuniaczku wielkie gratulacje ,syn zdolniacha

Bartek wracał przez 3 lata z czerwonym paskiem ,jako jeden chłopiec z klasy skonczył z paskiem podstawówke
w gimnazjum w I było niezle ,w drugiej tak sobie....a I licealną skończył bo tak wypadało zdolny jest..ale miłość u niego nie idzie w parze z nauką..

a dla Gina medal za odwage

[zunia]

Kochane jesteście Ja pamiętam siebie, najgorsza była trzecia klasa szkoły średniej, bylam wtedy zagrozona ze wszystkich prawie przedmiotow ale to chyba taki wiek, bo na studiach bylam jedna z pierwszych zresztą moge powiedzieć, ze matura byla dla mnie najtrudniejszym egzaminem. Potem juz wszystko bylo łatwe, oprocz życia

Tak Ginuś jest bardzo odwaznym kotem wszystkich jego fobi nie wypisuje ale szkoda, ze go osobiście nie możecie poznać, poprostu aparat jakich mało i nadal mimo straty jajek fizycznie pożąda Punie ona nie jest tym zachwycona.

[izaA]

Nie on jeden...niektóre pożadają swoje Pańcie...

[pixie65]

nadal mimo straty jajek fizycznie pożąda Punie ona nie jest tym zachwycona.

Wcale mu się nie dziwię...

[zunia]

Pixie, ale między nimi jest przeszło 13 lat różnicy, ma mlodszą w domu i do niej to nic, z Tosią się piorą. Ale też mu się nie dziwie Punia jest śliczna i kochana.

[pixie65]

A widzisz....bo Gin to mądry facet jest
On docenia Dojrzałość, Mądrość i Pełnię Urody Puni
A nie będzie latał za jakimiś małolatami...

[zunia]

No tak, zwłaszcza, ze te malolaty maja straszną nadwagę

A tak poważnie to Ginuś kochany chlopak jest, niby rozbojnik ale kochany mimo, ze z papierami.

[pixie65]

No tak, zwłaszcza, ze te malolaty maja straszną nadwagę :twisted:

To może....:
http://www.kulturystyka.sklep.pl/produc ... orcji.html

A tak poważnie to Ginuś kochany chlopak jest, niby rozbojnik ale kochany mimo, ze z papierami.

No wiesz....a niby czemu papiery miałby przeszkadzać w kochaniu...?

[zunia]

Żartuje zresztą nie przeszkadzaja w kochaniu raczej myslalam, o jego zachowaniu, wiesz wśród ludzi tez czasami tak jest, ze im wyższe wykształcenie tym dziwniejszy człowiek

Pisząc o małolacie miałam Tosie na myśli,wątpie aby wcinala produkty z Olimpu a ja i owszem probowałam i wszystko to były wywalone pieniądze, wkoncu przeszłam na dożywotnią diete plus mały wysiłek fizyczny i jeszcze tylko trochę a będe mogla opalać się w stroju dwuczęściowym

[izaA]

Zuzniu, którą dietę wybrałaś na dożywotnią?

[zunia]

Diete nie łaczenia weglowodanów z białkami, po porodzie bardzo mi sie sprawdziła ale potem był remont, obiady u rodziców i zaprzestałam. teraz od grudnia znowu jem rozdzielnie i mam super efekty, ale nie wszyscy są zadowoleni z takiej diety gdzie chudnie sie tylko dwa kilo na miesiąc ale ja wiem, że jest to bardzo bezpieczne chudnięcie i w sumie dieta do ktorej idzie przywyknąć, poprostu jem w ciągu dnia wszystko co organizm potrzebuje tyle, ze nie mam tej przyjemności zjedzenia ziemniaków z mięsem, ale wwszystko jest kwestią przyzwyczajenia, od grudnia schudłam 7 kg bez głodzenia się.

[Kicorek]

Kurczę, ja mam problem tym pilnowaniem się w jedzeniu. Na szczęście przez zimę nie przytyłam, a teraz zaczęły się warzywka, rower, więcej chodzenia... może schudnę