Kraków - młoda kicia pojechała do swojego domu :)))

» Sob cze 21, 2008 16:23

bechet pisze:Uprzejmie informuję wszystkie Kochane Ciocie, które cały czas o nas pamiętały i ciągle podrzucały wątek ( tia... ) , że kilka godzin temu zawiozłam Zunię do nowego domu

bechet pisze:Zuńka zamieszka z bardzo miłą Dużą i sześciomiesięcznym kolegą - Krówkiem od Sanny-ho. Bardzo prosimy o kciuki za szybką aklimatyzację i ogromną miłość między dzieciakami.

Ciekawe jak Pacior "vel Wyjec to zniesie???

. No i jak Wy, oczywiście w następstwie... :twisted:

» Sob cze 21, 2008 20:23

Już dzwoniłaś do domku????
Są wieści o mojej "chrześnicy"?
I jak to znosi Paciorek???

» Nie cze 22, 2008 8:22

Paciorek smutny

Za to Lola wyraźnie odżyła, biega, bawi się...To bardzo miły widok, bo ostatnio była mocno przygaszona i wciąż przeganiana przez Małą Zołzę

Do Domku oczywiście już pisałam i wczoraj wieczorem dzwoniłam (dzisiaj też będę - Domku, przepraszam :oops:

).Wieści jak najbardziej optymistyczne. Zunia ładnie je i raczej nie wykazuje oznak stresu. Poza tym mruczy i wciąż domaga się pieszczot, wiec chyba nowa Duża przypadła jej do gustu

» Nie cze 22, 2008 9:10

O, gratuluję

. Gdzieś mi zginął wątek Zuni.

» Nie cze 22, 2008 9:17

ariel pisze:O, gratuluję . Gdzieś mi zginął wątek Zuni.

Nie Tobie jednej :twisted:

» Nie cze 22, 2008 9:18

bechet pisze:
ariel pisze:O, gratuluję . Gdzieś mi zginął wątek Zuni.

Nie Tobie jednej

» Nie cze 22, 2008 12:11

Marcelibu pisze:
bechet pisze:
ariel pisze:O, gratuluję . Gdzieś mi zginął wątek Zuni.

Nie Tobie jednej

Żartuję przecież

» Nie cze 22, 2008 14:01

Biedny Pacior

Ale cóż - ktoś musi byc biedny, żeby biedny nie był ktoś :wink:

- np. Lola.

Ciesze się, że Zunia OK.

A wyspaliście się przynajmniej :?:

» Nie cze 22, 2008 14:22

bechet pisze:
Marcelibu pisze:
bechet pisze:
ariel pisze:O, gratuluję . Gdzieś mi zginął wątek Zuni.

Nie Tobie jednej

Żartuję przecież

I ja. Trochę...

» Pon cze 23, 2008 7:26

Bungo pisze:A wyspaliście się przynajmniej

Dosyć. Paciorek co prawda trochę koncertował, ale niezbyt intensywnie, pewnie z powodu upału. W ogóle wszystkie moje koty ledwo żywe, tylko jedzą, piją i śpią. Strasznie gorąco jest.

» Pon cze 23, 2008 8:04

Jak kicia?

» Pon cze 23, 2008 8:08

Zuńka w porządku. Spała ze swoją Dużą w łóżku i ogólnie dobrze się aklimatyzuje. Tylko jej koci kolega strasznie przestraszony

Mam nadzieję, że szybko mu przejdzie i dzieciaki się pięknie dogadają.

» Pon cze 23, 2008 11:09

bechet pisze:
Bungo pisze:A wyspaliście się przynajmniej

Dosyć. Paciorek co prawda trochę koncertował, ale niezbyt intensywnie, pewnie z powodu upału. W ogóle wszystkie moje koty ledwo żywe, tylko jedzą, piją i śpią. Strasznie gorąco jest.

Łomatko, a ja myslałam, że może moje jakieś chore, czy cóś??? Hugo to jest niezniszczalny :twisted:

, ale Meo padnięty...

» Pon cze 23, 2008 13:45

Marcelibu - szzpoko :smokin:

U mnie też zalegaja pokotem :mrgreen:

Ciesze sie, że u Zuni wszystko ok

» Pon cze 23, 2008 17:04

Teraz to jest Zuźka

Kraków - młoda kicia pojechała do swojego domu :)))

Kto przegląda forum