BURASEK USZAMI NIETOPERZA już w Lublinie! SZUKA DOMKU!

[Anda]

Hypericum Perforatum?

Właśnie
Myślałam też o innym preparacie...Discus compositum...

Ale przy tym Traumheel??

[ewa13]

To może ja przedstawię wydatki.
W skarpeteczce Kotoperz ma 150 zł, dzieki ruru

Pobyt w lecznicy kosztował 122 zł, dzięki pewnemu nie musimy się teraz martwić o jego spłacenie , Nifuroksazyd kosztował 10 zł, więc Kotoperzyna ma w skarpeteczce 140 zł i na pewno starczy na poniedziałkową wizytę u dr Zięby a potem na leki coś będzie lub ewentualnie karmę.

[pixie65]

Hypericum Perforatum?

Właśnie
Myślałam też o innym preparacie...Discus compositum...

Ale przy tym Traumheel??

Traumeel to nawet mam - ostatnio podawałam Grzywce.

Tylko nie wiem, co Ewa13 na to

Ewa13 Co Ty na to?

[pixie65]

na pewno starczy na poniedziałkową wizytę u dr Zięby a potem na leki coś będzie lub ewentualnie karmę.

Ja bym się w tej chwili ewentualnymi lekami nie przejmowała a na wizytę u Zięby wystarczy. Obstawiam zakup karmy - po Intestinalu Kotoperek nie ma biegunki.

[ewa13]

Traumeel to nawet mam - ostatnio podawałam Grzywce.

Tylko nie wiem, co Ewa13 na to

Ewa13 Co Ty na to?

Chodzi Ci o Traumeel S? Taki na urazy? To i ja to mam, moja kocica dostawała. Nawet dużo jeszcze zostało.
Można podać, czemu nie, w koncu zaszkodzić nie powinno. Co prawda kotkę leczę homeo, ale żeby pomogło na układ nerwowy to aż tak daleko moja wiara nie sięga w homeopatię Ale można spróbować, czemu nie, jak nie pomoże to i nie zaszkodzi (chyba)

Po biegunce nie ma śladu, doktor radził spróbować po skończeniu Intestinala powoli wprowadzić zwykłą karmę żeby się przekonać czy biegunka wróci, to zobaczymy.

Z tą biegunką to było tak, że wieczorem koty dostały Orijena i Kotoperz miał ładną kupkę, rano zjadł śniadanie i zrobił ładny bobek a po kilku minutach nagle biegunka, może ja mu za dużo dałam? On taki łakomy jest.

[pixie65]

Chodzi Ci o Traumeel S? Taki na urazy? To i ja to mam, moja kocica dostawała. Nawet dużo jeszcze zostało.
Można podać, czemu nie, w koncu zaszkodzić nie powinno.

To świetnie, o ten właśnie preparat chodzi.
Zacznij mu podawać jak najszybciej. Cudu nie będzie, ale może chociaż trochę się poprawi.

[ruru]

Ale się ciotki wzięły za Kotoperzyka
Zaraz będzie jak ten rydz
a traumeel dobry

[ewa13]

Chodzi Ci o Traumeel S? Taki na urazy? To i ja to mam, moja kocica dostawała. Nawet dużo jeszcze zostało.
Można podać, czemu nie, w koncu zaszkodzić nie powinno.

To świetnie, o ten właśnie preparat chodzi.
Zacznij mu podawać jak najszybciej. Cudu nie będzie, ale może chociaż trochę się poprawi.

Hmm, a jak to dawkować?
Jedna kotka brała 1/2 tabletki 3 razy dziennie a druga 1 tabletkę 3 razy dziennie, a jemu to nie mam pojęcia jak dawać

[pixie65]

Możesz mu dawać 2 x 1/2 tabletki albo 1 tabletkę w całości dziennie.
Lepiej jest dzielić dawkę, ale jeśli miałoby to być dla Was kłopotliwe - dawaj raz dziennie.
W poniedziałek postaram się dostarczyć Hypericum.
Z Discusem też nie będzie problemu - gdzieś chyba pisałaś, że robiłaś zastrzyki, czy coś mi się pomerdało?

[ewa13]

To podzielę , to żaden problem.
Zastrzyki owszem robiłam, ale jak są do wyboru tabletki to lepiej tabletki.
Przy zastrzykach trzęsą mi się ręce i niewykluczone że kot będzie potrzebował pomocy lekarskiej kolejnej...
Także dla dobra Kotoperzyny- lepiej tabletki

[pixie65]

To podzielę , to żaden problem.
Zastrzyki owszem robiłam, ale jak są do wyboru tabletki to lepiej tabletki.
Przy zastrzykach trzęsą mi się ręce i niewykluczone że kot będzie potrzebował pomocy lekarskiej kolejnej...
Także dla dobra Kotoperzyny- lepiej tabletki

OK, OK, OK
To na razie Traumeel i Hypericum.
Niestety, Discus w tabletkach występuje tylko w Stanach - z zupełnie dla mnie niezrozumiałego powodu...

[ewa13]

To szkoda że w Polsce nie ma tabletek
Gdyby to była kwestia życia lub śmierci to ja mu zrobię ten zastrzyk, ale jak tylko da się uniknąć to lepiej uniknąć.
Dziś wieczorem dostanie całą tabletkę Traumeelu, a jutro już będę mu dzielić na pół.

[pixie65]

To szkoda że w Polsce nie ma tabletek
Gdyby to była kwestia życia lub śmierci to ja mu zrobię ten zastrzyk, ale jak tylko da się uniknąć to lepiej uniknąć.
Dziś wieczorem dostanie całą tabletkę Traumeelu, a jutro już będę mu dzielić na pół.

Ewciu Pogadamy w poniedziałek - ja się do niedawna też zapierałam, że wżyciuleona nie zrobię kotu kuj...
Trzeba było - to robiłam, a ostatnio samodzielnie (prawie bez trzymanki) robiłam też DzikiemuDzikiemu Grzywce.
Insulinówki są the best
Zapytam w aptece - jeśli uda się kupić 1-2 ampułki "na próbę" to popróbujesz (zastrzyki trzeba byłoby robić tylko 2-3 razy w tygodniu).
Jak uznasz, że nie da rady - trudno, może wymyślimy coś innego.

[ewa13]

No to zobaczymy co z tym lekiem.

Dzisiaj rano Kotoperzyna zostawił urobek elegancko w kuwecie, tylko kawalątek obok ale jak na niego to sukces jest ogromny.

Poza tym podstępnie ukradł mi kanapkę ze śniadania ale zdołałam mu ją zabrać, czyli wyrwać z warczącej paszczy zanim pochłonął ją. To raczej nie jest kot dla kogoś kto nie potrafi odmówić żebrzącemu kotu bo się kot zatuczy raz -dwa... A jęczeć i żebrać o jedzenie to on potrafi tak samo jak o nie walczyć, ale to akurat świetnie ćwiczy refleks ugotowanie jedzenia w jego towarzystwie to niezła przeprawa

[pixie65]

No to zobaczymy co z tym lekiem.

Dowiedziałam się, że można podawać dopyszcznie
Hypericum injeel też.

Dzisiaj rano Kotoperzyna zostawił urobek elegancko w kuwecie, tylko kawalątek obok ale jak na niego to sukces jest ogromny.