NIEKOCHANE VI-impreza była super..zapraszamy do VII części:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 20, 2008 7:42

iwona_35 pisze:
Mała1 pisze:
A ja przekazuje ,ze niedziela jak najbardziej aktualna, bedzie ognicho, tylko chyba jednak nie bedziemy konsumowac :wink: miecha i kiełbas.
Ktos madry wpadł na to,ze te zapachy dla tych zwierzaków to byłby sadyzm :wink:
i byłby pewnie.
Ale impreza jest, ciasto upiecze moony, moze ja tez jak sie wyrobie, kawki sie napijemy, fajnie bedzie :wink:

A ja mam zejscie z nerwów, dzis ciachaja Czesia-nie wiem czym ten kot tak moje serce zdobył :roll:


trzymam kciuki za Czesia


tak Czesio właśnie jedzie do lecznicy z mirandaaa1

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Pt cze 20, 2008 7:55

Tez trzymam kciuki za Czesia,
Zeby juz mial swiety spokoj ze swoim uchem.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 20, 2008 8:50

i moje kciuki za Czesława zaciśnięte !
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Pt cze 20, 2008 9:08

Czesio juz czeka :strach:
weci beda dzwonic do mirandy, albo do mnie w trakcie, miranda-jak co daweaj od razu znac :wink:

Zaopatrzyc sie musiałam w leki dla Wąsika-niestety rozłozył sie bardziej z tym katarem-cały nos zaropiały.
Miałam nadzieje,ze podniose mu odpornosc,dam mucosolvan i obejdzie sie bez drugiej partii antybiotyku-niestety.

Dla ,,Boenkowej ciezarówki,, czeka kaltka w lecznicy :wink:

(Iwona-przesle Ci na pw dzis wieczorkiem wszystkie wydatki do uzupełnie nia na pierwszej stronie-poczekam na koszty czesiowe)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 20, 2008 9:15

bettysolo pisze:
napisz coś o tej koteczce
czy jest oswojona czy dzikawa
jesli chodzi faktycznie o 10 dni to mogłabym ją zabrać ale dopiero 29 czerwca
na dłużej nie mogę bo muszę złapać i ciachnąć Terrorystę czyli dużego dzikuna
chcę to zrobić jak najszybciej bo ostatnio myślałam że leży przyjechany na bardzo ruchliwej ulicy :evil:


Dziękuję Ci bardzo za propozycję.Właśnie dostałam info od Małej,że jest możliwość ciachnięcia i przetrzymania kotki w lecznicy na Szczecińskiej.

A Tobie życzę powodzenia z Terrorystą :wink:


Czesio-trzymaj się chłopie :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pt cze 20, 2008 9:31

Kurde coraz bardziej sie denerwuje, czekam na tel z lecznicy.
Zostawiałm go tam głodnego biedaczka, tak patrzał jak wychodziłam...
buuu.... :x

mirandaaa1

 
Posty: 133
Od: Wto mar 25, 2008 13:24

Post » Pt cze 20, 2008 9:33

mirandaaa1 pisze:Kurde coraz bardziej sie denerwuje, czekam na tel z lecznicy.
Zostawiałm go tam głodnego biedaczka, tak patrzał jak wychodziłam...
buuu.... :x


wszystko będzie dobrze
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt cze 20, 2008 9:47

nie wiem co dla niego było wiekszym stresem, wycieczka samochodem, to, ze zostal sam w lecznicy czy to, ze nie dostal sniadanka...
od 5.00 rano juz mi łazili oboje po głowie a ja tylko myslalam o tym, co to bedzie jak wstaniemy, pognaja do kuchnia a ja im nie dam jeśc :?
no i było, najpierw niedowierzanie, potem szok, potem obraza :(
A ja sie czułam jak ostatnia świnia i dreczyciel zwierząt 8O

mirandaaa1

 
Posty: 133
Od: Wto mar 25, 2008 13:24

Post » Pt cze 20, 2008 10:10

no-ja tez tak mialam z moimi dzisuiaj, bo moja Mojra była na badaniu krwi-cos mi ostatnio ciagle wymiotuje :roll: , boje sie o nerki.
Wiec całe towarzystwo nie dostało jesc i równiez miałam wrazenie ,ze chetnie wymienią Dużą na lepszy model :wink: .

Ech czekajmy na wiesci czesiowe-nie wiadomo wogole o której czegos sie dowiemy

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 20, 2008 10:47

Oto Nusia w pełnej krasie:)

Obrazek

Prawe oczko już ok, nosek czasami jeszcze zafafloniony, a lewe oczko co rano trzeba rozlepiać no i wydaje mi się być zamglone:(

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Pt cze 20, 2008 11:00

Kciuki za Czesia :ok: :ok: :ok:
mam nadzieje, ze to koniec jego przygod z uchem
ja tez czuje sie jak potwor kiedy musze przegłodzic kociaste,
zeby sie do konca nie pogrążac w ich oczach sama rezygnuje ze sniadania :twisted:


buuuuu, niestety ominie mnie schroniskowy piknik
wyjezdzam w niedziele rano :evil:

zgłosiła sie do mnie tancerka brzucha- Salma :D
sympatyzuje z naszymi kociastymi i zamiesci na swojej stronie nasz banerek.
Zaproponowała tez, ze moze zorganizowac lekcje tanca brzucha a dochód przeznaczyc na koty :D
http://www.salma.pl/

aaa, i bardzo proszę o ujawnienie sie pani Nataszy z Katowic :lol:
dala mój numer telefonu sympatycznemu panu, ktory ratuje 4 chore kociaki
przekazałam mu cykloferon
wszystko w porzadku, tylko nie mam pojecia who is Natasza :lol:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt cze 20, 2008 13:02

na razie wiesci takie...

RGN w porzadku,Czesio ma wycinany przewód słuchowy zewnetrzny

to znaczy,ze na RTG nie wyszło nic w puszce słuchowej,co bardzo skomplikowałoby operacje.
Ale zabieg własnie trwa, jeszcze nie wiadomo co wyjdzie w trakcie

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 20, 2008 13:29

rany,,,ale się denerwuje
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt cze 20, 2008 14:00

tangerine1 pisze:
aaa, i bardzo proszę o ujawnienie sie pani Nataszy z Katowic :lol:
dala mój numer telefonu sympatycznemu panu, ktory ratuje 4 chore kociaki
przekazałam mu cykloferon
wszystko w porzadku, tylko nie mam pojecia who is Natasza :lol:


Natasza kiedys potrzebowala cykloferon i wziela odemnie. Sprobuje poszukac namiary. Teraz niestety nie mogę wspomoc pana (bo do mnie tez napisal z prosba), bo nikt ostatnio od nas nie jechal a swoje daje piwnicznym choruskom.
Ciesze sie, ze moglas panu pomoc

I kciuki za Czesia

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt cze 20, 2008 14:30

wiesc Czesiowe

jest po zabiegu-ciezko było-polip był głeboko-az do kosci, mocno musiał byc ciety-teraz cały czas jest obawa jak bedzie z jego nerwami,,twarzowymi,, po wybudzeniu. moze miec zespół jakis tam i miec troche niewładna jedna czesc pyszczka-typu opadnieta powieka,warga. zaburzenia równowagi. oczywiscie niekoniecznie. bedzie sie jeszcze długo wybudzał. do odbioru najszybciej za 2 godziny

acha-ten niedowład jest najczesciej cofajacy sie ,jakby co.
Ale najblizsze godziny chyba wiele powiedzą

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol i 398 gości