NIEKOCHANE VI-impreza była super..zapraszamy do VII części:)

[M_o]

Zapraszam do czytania - tekst pt. "Prawa zwierząt"

http://tekstowisko.salon24.pl/

[Mała1]

karee-to teraz kciuki za dobre domki stałe

moony-francowate dziewcze :lol : -ciekawe czy Twój plan sie uda

M_o-wiekszosc tu zna Przystań Ocalenie -ide poczytac

a swoja droga jak Nusia? jak oczko?

Pianka-co tam u weta?

Poza tymi pytaniami to jutro Czesław idzie na operacje, strasznie sie denerwujemy, bedzie u naszych wetów, bedzie miał najpierw z rana robionego rentgena głowy w celu sprawdzenia rozłozenia polipów i przede wszytstkim tego czy nie siedza tez w puszce sluchowej.
Ech trzymajcie kciuki za Czesinka jutro.

Poza tym własnie dzwonił pan od perskiej Calinki-od pana Waldka.
Kicia juz 3 dni po sterylce-wszystko poszło dobrze, z rezydentem sie dogaduje.Fotki beda jak juz troszke spowrotem obrosnie w futerko-bo wygolona była

[moony]

jestem dobrej mysli
w razie czego bedzie go Figa odwiedzała. Jak Leon lub Ludwiczek coś nabroją i ich upominam, to mamuśka Figa automatycznie pacnie jednego i drugiego łapką

chciałam jeszcze spytać, jak z niedzielna imprezką, a konkretnie czy trzeba jakieś naczynia jednorazowe załatwić?

[Pianka]

Zgodnie z przewidywaniami wet-ka dała proszek przeciw biegunce, i na razie gehenna podawania go co 3 godz. rozpoczęta. A właśnie, zapomniałam powiedzieć Tangerine, że kicia dostała też jakiś zastrzyk. W przyszłym tyg. damy stronghold, także przeciwko świerzbowcowi w uszach. Malutka waży 650gram Siedzi tu przy mnie i na razie mruczy i nie biegunkuje, zobaczymy co dalej. W każdym razie muszę uzupełnić zapasy proszku do prania Najbardziej się obawiam, jak ona się znowu zaklimatyzuje w domu u moich rodziców (jak wiecie plan początkowy miał być taki, że by u nich została, teraz będzie tam miała od soboty tymczas). Jakoś tak pochopnie założyłam, że sobie poradzimy, a teraz nie wiem. Ja się tutaj też zamartwiam, bo dalej szukam roboty w jakieś firmie, dziś mieli do mnie oddzwonić, nikt nie dzwoni, kot chory, słowem załamka

[M_o]

Nusia jak młody Bóg:)))

Jedno oczko już ok, drugie zaczyna wylewać ropkę, tak, że więcej jest na zewnątrz i łatwiej zadbać. Otwiera już to ślepko, usiłuje się wykręcać podczas "obsprawiania" (mycie, zakraplanie) i cwanie przechowuje pod językiem antybiotyk, by go wypluć poza naszym wzrokiem.

Je jak smok:) Wpycha się nad ranem do łóżka i przysysa do skóry w poszukiwaniu jedzienia;)

Dziś nie zdarzyło jej się nie trafić do kuwety, co uważam za sukces:)))

[ko_da1]

nie spotkałam sie jeszcze z maluchem ze schronu bez sraczki , chyba nie ma takiej opcji niestety nikt mu tam nie bedzie kupował pokarmu specjalnego dla kociąt ani gotował , siła wyższa a sraczki szybko mijają
nasz Tadzinek zrobił dzis "twardego" kupalka robi sie coraz aktywniejszy i po paście apetyt narazie nie znika
pozdrowionka dla mamusi karee

[BOENA]

Kochani,może coś doradzicie.Otóż koło poczty na Ordona jest kotka w ciąży W tym roku miała już podobno kociaki,ich los nie jest mi znany.
Kotkę chciałabym ciachnąć,im szybciej tym lepiej.
Jedyny problem to-nie mam gdzie Jej przechować przez 10 dni po sterylce Mogę zaoferować karmę na ten okres.

[karee]

nasz Tadzinek zrobił dzis "twardego" kupalka robi sie coraz aktywniejszy i po paście apetyt narazie nie znika
pozdrowionka dla mamusi karee

TESKNIE

[Mała1]

Tadzinku-jestes słodki

BOENKO-nic mi oczywiscie na teraz nie przychodzi na myśl, moge jutro spytac naszych wetów, ale z tego co wiem to własnie maja juz dwie takie kotki w lecznicy (ciachaja park chorzowski), a tam akurat teraz remont
A powiedz, gadałas z osobami ,które ja dokarmiają? to pracvownicy Poczty?moze tam dałoby sie wcisnac gdzies klatke.
Albo moze gdzies tam jest jakas piwnica?
Czy nie chcesz gadac, bo moga sie na ciacha nie zgodzic? bo tak tez moze byc

[BOENA]

Tą kotkę pocztową dokarmia Pani z Siemianowic,z którą kontakt jest trudny Ona się boi sterylek,raczej na pomoc z Jej strony nie mogę liczyć.Ona dokarmia i płacze,gdy giną kocięta-muszę tą sytuację zmienić!

[Mała1]

Tą kotkę pocztową dokarmia Pani z Siemianowic,z którą kontakt jest trudny Ona się boi sterylek,raczej na pomoc z Jej strony nie mogę liczyć.Ona dokarmia i płacze,gdy giną kocięta-muszę tą sytuację zmienić!

ech szkoda
a ciaza juz wysoka? czy jeszcze masz troche czasu?

[iwona_35]

Tą kotkę pocztową dokarmia Pani z Siemianowic,z którą kontakt jest trudny Ona się boi sterylek,raczej na pomoc z Jej strony nie mogę liczyć.Ona dokarmia i płacze,gdy giną kocięta-muszę tą sytuację zmienić!

a gdzie to jest w Siemanowicach-dokładnie?

[BOENA]

Iwonko - karmicielka jest z Siemianowic,kotka mieszka pod schodami,prowadzącymi na Pocztę w K-cach.

Mała-trudno wyczuć,ale myślę,że kotka urodzi za 2-3 tyg.

[Mała1]

z tego co zrozumiałam, to kotka jest w Katowicach, a dokarmia ja pani z Siemianowic-pewnie pracuje w Katowicach

[iwona_35]

Iwonko - karmicielka jest z Siemianowic,kotka mieszka pod schodami,prowadzącymi na Pocztę w K-cach.

Mała-trudno wyczuć,ale myślę,że kotka urodzi za 2-3 tyg.

kurcze, wysterylizowac, to nie problem..ale co dalej....