Koć&Pluszon6. Vrendzel na pokojach

» Czw cze 19, 2008 9:25

Redaf pewnie właśnie reanimuje

» Czw cze 19, 2008 9:30

albo wypycha... :roll:

trocinami... :twisted:

żeby powabnie ustawić, zdjęcie zrobić, a w międyzczasie kota o podobnym umaszczeniu z jakiejś piwnicy zgarnąć i w miejsce ww. Vrendzla podstawić... :twisted:

» Czw cze 19, 2008 9:32

Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić :twisted:

Nomen omen - znowu uszy :mrgreen:

» Czw cze 19, 2008 9:35

skaskaNH pisze:Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić

Wpuści Plusza i po kłopocie :mrgreen:

» Czw cze 19, 2008 9:50

galla pisze:
skaskaNH pisze:Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić

Wpuści Plusza i po kłopocie

Prorok jaki, czy co? :roll:

Wczoraj ledwo wuja w ostatniej chwili za rudy ogon złapałam, kiedy już trzy czwarte Plusza były na tarasie.
Na szczęście osłabły Vkotek właśnie leżakował drzemiąc na otomanie i nie skumał co się święci.

Dzis nie ma fotów i relacjów bo od rana jestem w pracy :twisted:

» Czw cze 19, 2008 9:52

za ten niby-ogon, co to go tak konsekwentnie ucinasz? :twisted:

i my tak mamy na słowo uwierzyć?

» Czw cze 19, 2008 9:55

redaf pisze:
galla pisze:
skaskaNH pisze:Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić

Wpuści Plusza i po kłopocie

Prorok jaki, czy co?
Wczoraj ledwo wuja w ostatniej chwili za rudy ogon złapałam, kiedy już trzy czwarte Plusza były na tarasie.
Na szczęście osłabły Vkotek właśnie leżakował drzemiąc na otomanie i nie skumał co się święci.

Dzis nie ma fotów i relacjów bo od rana jestem w pracy

Znowu sobie sam drzwi przesunął ?
Silny kotek jest, odkarmiony.

» Czw cze 19, 2008 10:01

Meg9 pisze:
redaf pisze:
galla pisze:
skaskaNH pisze:Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić

Wpuści Plusza i po kłopocie

Prorok jaki, czy co?
Wczoraj ledwo wuja w ostatniej chwili za rudy ogon złapałam, kiedy już trzy czwarte Plusza były na tarasie.
Na szczęście osłabły Vkotek właśnie leżakował drzemiąc na otomanie i nie skumał co się święci.

Dzis nie ma fotów i relacjów bo od rana jestem w pracy

Znowu sobie sam drzwi przesunął ?
Silny kotek jest, odkarmiony.

dlatego Ty lepiej wracaj do kuchni chrupki liczyć...
bo jak nie doliczysz, to Ci Mrożony zafundują redekorację salonu i kuchni z przesuwaniem ścianek działowych włącznie... :twisted:

» Czw cze 19, 2008 10:05

Fri pisze:
Meg9 pisze:
redaf pisze:
galla pisze:
skaskaNH pisze:Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić

Wpuści Plusza i po kłopocie

Prorok jaki, czy co?
Wczoraj ledwo wuja w ostatniej chwili za rudy ogon złapałam, kiedy już trzy czwarte Plusza były na tarasie.
Na szczęście osłabły Vkotek właśnie leżakował drzemiąc na otomanie i nie skumał co się święci.

Dzis nie ma fotów i relacjów bo od rana jestem w pracy

Znowu sobie sam drzwi przesunął ?
Silny kotek jest, odkarmiony.

dlatego Ty lepiej wracaj do kuchni chrupki liczyć...
bo jak nie doliczysz, to Ci Mrożony zafundują redekorację salonu i kuchni z przesuwaniem ścianek działowych włącznie...

Na szczęście nie mam ścianek działowych. :wink:

» Czw cze 19, 2008 10:15

dadzą radę i tym nośnym... :twisted:

po co kotom sciany, tylko widok na ptactwo zasłaniają... :roll:

» Czw cze 19, 2008 10:15

redaf pisze:
galla pisze:
skaskaNH pisze:Będzie miała troche pracy, bo jeszcze trzeba będzie uszy wystrzępić

Wpuści Plusza i po kłopocie

Prorok jaki, czy co?
Wczoraj ledwo wuja w ostatniej chwili za rudy ogon złapałam, kiedy już trzy czwarte Plusza były na tarasie.
Na szczęście osłabły Vkotek właśnie leżakował drzemiąc na otomanie i nie skumał co się święci.

Oj, szkoda, że chłopak nie skumał, to by było wiadomo jak jego relacje z innymi kotami wyglądają :wink:

I czy coś jeszcze mam przed madre ukrywać :mrgreen:

» Czw cze 19, 2008 10:18

Powiadomienia przestały do mnie przychodzić 9 stron temu :placz:

Idę doczytywać.
I odpisywać :twisted:

» Czw cze 19, 2008 10:20

Kicorek pisze:
Idę doczytywać.
I odpisywać

O, znowu będzie monolog :twisted:

» Czw cze 19, 2008 10:22

redaf pisze:
Aleba pisze:
skaskaNH pisze:taki nagły przypływ apetytu naprzemian z jego brakiem to wysoce niepokojący objaw jest

Właśnie
I jestem głęboko zaniepokojona, że widząc takie objawy zlekceważyłaś je i nie pognałaś po pomoc

Znaczy budzić teraz Vrendzla i do weta z nim?
Czy już nie będzie za późno?

:ryk:

» Czw cze 19, 2008 10:24

Kicorek pisze:Powiadomienia przestały do mnie przychodzić 9 stron temu

Widocznie masz już nie czytać tego wątku

Koć&Pluszon6. Vrendzel na pokojach

Kto przegląda forum