Jana pisze:Ale jak to? Jak można straszyć kotem?
Kotem straszyć można, jak jest specjalnie wyszkolony i atakuje wskazany cel.
Dziękuję za propozycję, ale aż tyle miejsca w domu nie mam coby przygarniać kolejne ogonki. Poza tym, muszą najpierw do mnie trafić moi wybrańcy.

A później to się zobaczy... choć już teraz szkoda, że się nie ma jakiegoś apartamentu.
Wejście na to forum spowodowało..hmm, wiedziałam że jest dużo kotków do oddania, zwłaszcza teraz, ale ogrom tych stworzeń mnie wręcz przeraża, tak więc szkoda że nie ma się większego metrażu.
Przygotowania wielkimi krokami zbliżaja sie do konca. Zostaly mi do kupienia w sumie dwie rzeczy, a domek czeka!
Z niecierpliwoscia.
Co zas sie tyczy zdjec, to niestety nie posiadam aparatu, ale moze uda mi sie pozyczyc, chociaz na poczatek.
Pozdrawiam.
Ps. Przepraszam, ze nie ma w calym poscie polskich znakow, ale cos mi sie komputer zbuntowal.
Edit: Zdjęcia będą, właśnie udało mi się załatwić aparat.
