Boluś,(FelV+)....dojechał do szczęśliwej przystani :) :) :)

» Wto cze 17, 2008 17:28

Boleczku skaczesz do góry, śliczny krówku

» Wto cze 17, 2008 19:43

i znowu hop w górę

» Śro cze 18, 2008 5:32

się witamy...

» Śro cze 18, 2008 6:30

Bolusiu, może dzisiaj jest ten dzień, gdy te ciemne chmury nad Tobą wreszcie znikną, a jutro trzymamy kciuki za test :wink:

» Śro cze 18, 2008 7:51

» Śro cze 18, 2008 10:45

wczoraj zadzwoniła bardzo miła pani którą zainteresowało jedno z ogłoszeń które zrobiłam Bolusiowi, przejęła się jego losem ale niestety białaczka wyklucza adopcję bo w domu jest małe dziecko i zdrowy kot i pies, więc nie chciałaby, co zrozumiałe, żeby jego choroby stanowiły zagrożenie dla kogokolwiek...

umówiłyśmy sie jeszcze na kontakt po ponownym teście wiec zobaczymy jak to będzie dalej ...

» Śro cze 18, 2008 10:47

Kurcze, żeby to się ułożyło po dobrej myśli.
Jutro ważny dzień.

» Śro cze 18, 2008 10:51

Ojej, żeby było wszystko dobrze!
:ok:

» Śro cze 18, 2008 10:51

Mereth pisze: Jutro ważny dzień.

to będzie pojutrze , przepraszam że lekko wprowadziłam w błąd , pracuję teraz nocami i troche mi się dni pomyliły...
z lekarzem jesteśmy umówieni na piątek na 9 rano...

» Śro cze 18, 2008 10:52

#klara pisze:
Mereth pisze: Jutro ważny dzień.

to będzie pojutrze , przepraszam że lekko wprowadziłam w błąd , pracuję teraz nocami i troche mi się dni pomyliły...
z lekarzem jesteśmy umówieni na piątek na 9 rano...

Aha, zasugerowałam się tym, że pisałaś o czwartku.
W każdym bądź razie będziemy tu trzymać mocno kciuki za Bolusia

» Śro cze 18, 2008 11:07

Mereth pisze:Aha, zasugerowałam się tym, że pisałaś o czwartku.
W każdym bądź razie będziemy tu trzymać mocno kciuki za Bolusia

tak sobie wczesmniej obliczyłam że to będzie czwartek , dopiero weryfikacja kalendarza uświadomiła mi że to będzie piętek...

gdy mam nocki zwykle jestem lekko zakręcona :roll:

» Śro cze 18, 2008 12:20

Do góry Bolusiu!

Kciuki i kciukołapki za test :ok:

» Śro cze 18, 2008 12:31

#klara pisze:wczoraj zadzwoniła bardzo miła pani którą zainteresowało jedno z ogłoszeń które zrobiłam Bolusiowi, przejęła się jego losem ale niestety białaczka wyklucza adopcję bo w domu jest małe dziecko i zdrowy kot i pies, więc nie chciałaby, co zrozumiałe, żeby jego choroby stanowiły zagrożenie dla kogokolwiek...

umówiłyśmy sie jeszcze na kontakt po ponownym teście wiec zobaczymy jak to będzie dalej ...

klaro podpowiedz tej pani, ze dla ludzi nie stanowi to przecież żadnego zagrozenia, dla nieszczepionego kota owszem

trzymam kciuki, zeby znalazł się domek i test wyszedł negatywny :ok:

» Śro cze 18, 2008 13:18

Podrzucę, czasu coraz mniej

» Śro cze 18, 2008 14:27

Boluś,(FelV+)....dojechał do szczęśliwej przystani :) :) :)

Kto przegląda forum