...

[Danusia]

Co u kotulka

[kristinbb]

Co u kotulka

Miał się wzmacniać...

[Herbi]

witaj koteczku. wzmacniaj sie ile się da. trzymamy kciuki

[kristinbb]

witaj koteczku. wzmacniaj sie ile się da. trzymamy kciuki

Ciekawe jak długo to wzmacnianie będzie trwało...

[Agn]

[quote="kristinbb":tkdzp1fv][quote="Herbi":tkdzp1fv]witaj koteczku. wzmacniaj sie ile się da. trzymamy kciuki[/quote:tkdzp1fv]

Ciekawe jak długo to wzmacnianie będzie trwało...[/quote:tkdzp1fv]

Kristinbb, czy Ty nie możesz nie zrzędzić? [Oprócz pilnowania wątków na Forum, każda z nas ma co robić. ]

I jak byśmy cały czas śledziły, czy ktoś pyta co słychać, to Dziurak nie byłby na pobraniu krwi. Wyniki badań będą jutro. Jutro też zostaną pobrane zeskrobiny i posiejemy grzyba - zobaczymy, co wyrośnie... Niestety, na wyniki trzeba będzie poczekać przynajmniej tydzień [albo i dłużej...].
Kocio był bardzo grzeczny u weta, obyło sie bez zastosowania przymusu.

Kochane moje, naprawdę relacjonuję na bieżąco wszystko, co się dzieje u tego wyjątkowego kota. Pomiędzy moimi relacjami kot robi to, co mu najlepiej wychodzi - wzmacnia się.

[ryśka]

Kochane moje, naprawdę relacjonuję na bieżąco wszystko, co się dzieje u tego wyjątkowego kota. Pomiędzy moimi relacjami kot robi to, co mu najlepiej wychodzi - wzmacnia się.

za wzmocnienie!

[Agn]

[quote="ryśka":3dfi2syc][quote="Agn":3dfi2syc]

Kochane moje, naprawdę relacjonuję na bieżąco wszystko, co się dzieje u tego wyjątkowego kota. Pomiędzy moimi relacjami kot robi to, co mu najlepiej wychodzi - wzmacnia się. [/quote:3dfi2syc]
za wzmocnienie! [/quote:3dfi2syc]

Dzięki.

[CoToMa]

A ja trzyma kciuki jeszcze za to, żeby nic nie wyrosło

[kristinbb]

witaj koteczku. wzmacniaj sie ile się da. trzymamy kciuki

Ciekawe jak długo to wzmacnianie będzie trwało...

Kristinbb, czy Ty nie możesz nie zrzędzić? [Oprócz pilnowania wątków na Forum, każda z nas ma co robić. ]

I jak byśmy cały czas śledziły, czy ktoś pyta co słychać, to Dziurak nie byłby na pobraniu krwi. Wyniki badań będą jutro. Jutro też zostaną pobrane zeskrobiny i posiejemy grzyba - zobaczymy, co wyrośnie... Niestety, na wyniki trzeba będzie poczekać przynajmniej tydzień [albo i dłużej...].
Kocio był bardzo grzeczny u weta, obyło sie bez zastosowania przymusu.

Kochane moje, naprawdę relacjonuję na bieżąco wszystko, co się dzieje u tego wyjątkowego kota. Pomiędzy moimi relacjami kot robi to, co mu najlepiej wychodzi - wzmacnia się.

Po pierwsze :
Pytanie było sympatyczne , ot tak z troski o kotka ile może trwać takie wzmacnianie,
bo może też mi sie przydać przy moich kotach...
Po drugie:
jestem inteligentna osoba i wiem ,że przy kotach jest dużo pracy,
nie musisz mi tego tłumaczyć.
Po trzecie;
wszyscy tutaj pytają o zdrowie kotka,
bo jest to forma podrzucania wątku.
Po czwarte: jako osoba również chyba inteligentna wiesz ,
że wątek trzeba podrzucać,
żeby potencjalny domek kota w ogóle zauważył.
Po piąte:
mam coś więcej Ci wytłumaczyć?:wink:

[Danusia]

Koteczku ,wracaj szybciutko do zdrowia

[Agn]

[quote="kristinbb":3thwxifa]
Miał się wzmacniać... [/quote:3thwxifa]

Kristinbb, to o tę ikonkę mi chodziło - jeśli już.

I nie musisz nic tłumaczyć.

[kristinbb]

Miał się wzmacniać...

Kristinbb, to o tę ikonkę mi chodziło - jeśli już.

I nie musisz nic tłumaczyć.

Ikonka była do Trawki...

[Danusia]

Miał się wzmacniać...

Kristinbb, to o tę ikonkę mi chodziło - jeśli już.

I nie musisz nic tłumaczyć.

Ikonka była do Trawki...

no fakt
to było do mnie

[kristinbb]

Co u kotulka

Miał się wzmacniać...

Trawka pyta , ja odpowiadam...
dobrze,że jeszcze dalej nie napisałam z poczuciem humoru..
bo by inni też mogli mieć pretensje..

Trawka zrozumiała...

[Danusia]

Co u kotulka

Miał się wzmacniać...

Trawka pyta , ja odpowiadam...
dobrze,że jeszcze dalej nie napisałam z poczuciem humoru..
bo by inni też mogli mieć pretensje..

Trawka zrozumiała...

trudno nie zrozumieć