Majorek- najsłodsze Diablątko- wracamy na łamy

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 15, 2008 18:15

Prawdziwe oblicze rudego burasa albo burego rudasa - piękne! :love:
I jakżeż prawdziwe :lol:

---

jola.goc

 
Posty: 1738
Od: Śro mar 31, 2004 13:25
Lokalizacja: dolny Górny Śląsk

Post » Nie cze 15, 2008 21:31

przepiekna :) trzeba koniecznie dać na stronę schroniska te fotki bo są genialne

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 15, 2008 21:39

Piaskowy kot Majorek pieknie dziekuje za komplementy.
Jak tylko się na chwilke położe, to Majorek jest pierwszy, wskakuje, na kolana, wtula łepek pod moja szyję i się wierci. Ale cały czas pamiętam, że poitrafi chapnąć, jak niezadowlony.
Aktulanie Majorek wypoczywa obok Kubuni, w odległości kilku centymetrów. Oby nie było gorzej w ich relacjach.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon cze 16, 2008 8:10

słodkiej Majce mówimy dzień dobry i zyczymi milego dnia :)

ewatonieja

 
Posty: 92
Od: Pon lip 30, 2007 9:35
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 16, 2008 22:14

A ja mówię, DOBRANOC.

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Wto cze 17, 2008 5:40

Majorek tak zle sie zapowiadal z kotami a jest calkiem niezle a u mnie Lusia to taki niewinny okruszek a bije moja Amidalke, jak to mowia pozory myla :twisted:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 17, 2008 12:20

Etka pisze:Majorek tak zle sie zapowiadal z kotami a jest calkiem niezle a u mnie Lusia to taki niewinny okruszek a bije moja Amidalke, jak to mowia pozory myla :twisted:


Oj mylą, mylą :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 21, 2008 19:33

Majorek się przypomina.
Dzis oi wczoraj niestety wymiotował po jedzeniu, ale mam nadzieję, żśe to zakłaczenie. W tym tygodniu planuję ją zabrać na kontrolę, ustalenie terminu szczepienia, zapytam o te wymioty.
Poza tym Kicia bawi sie jak szalona, pogoni Ofelię czasem, ale nie ma żadnego gryzienia się. Z człowiekiem to jak Majorek chce: jak chce to wtula się w szyję, jak nie chce to ucieka rączym kłusem.
Zdjęcia nastąpia wkrótce.

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob cze 21, 2008 21:53

magicmada pisze:Majorek się przypomina.
Dzis oi wczoraj niestety wymiotował po jedzeniu, ale mam nadzieję, żśe to zakłaczenie. W tym tygodniu planuję ją zabrać na kontrolę, ustalenie terminu szczepienia, zapytam o te wymioty.
Poza tym Kicia bawi sie jak szalona, pogoni Ofelię czasem, ale nie ma żadnego gryzienia się. Z człowiekiem to jak Majorek chce: jak chce to wtula się w szyję, jak nie chce to ucieka rączym kłusem.
Zdjęcia nastąpia wkrótce.


Magic, a nie zaobserwowałaś tych wymiotów po jednym rodzaju np. chrupek? u mnie Georg tak ma, że rzyga dalej jak widzi po Purinie i tylko po niej. Po prostu rzuca się na te chrupki jak głupek, zżera niesamowite ilości i zaraz potem wymiotuje. Co ciekawe, kiedy dostaje tę Purinę kolejny raz to już nie ma atrakcji...
A Maja piękna... i tak sobie myślę, że gdyby nie Ty, jej już by nie było. Po prostu.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 21, 2008 23:49

Georg-inia pisze:A Maja piękna... i tak sobie myślę, że gdyby nie Ty, jej już by nie było. Po prostu.


Oj tak, tak :1luvu: I czekamy na obiecane fotki :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 21, 2008 23:55

Piękna kota, niesamowite barwy, przecudowne oczy... :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Nie cze 22, 2008 5:47

i okazuje sie ze i charakter ma mily, a w schronie to niekoniecznie. Ona tam byla zla na caly swiat.

Dziekuje Magda ze uratowalas jej zycie :1luvu:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie cze 22, 2008 21:28

Obrazek
Obrazek

Oto mały Majorek. Dzis odkryłam jakąś ranę na ogonie, jutro jedziemy do weta na przegląd przedszczepieniowy.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon cze 23, 2008 9:01

Kciuki za zdrówko :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 23, 2008 16:31

Majorek rano: najpierw zadumany, potem rozbrykany, na tle cudnego kocyka by Tyma, za który pięknie dziekujemy raz jeszcze;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kota_brytyjka, puszatek i 54 gości