Znalazłam malutkie kociątko [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 13, 2008 22:04

EwKo pisze:
behemotka pisze:
MariaD pisze:I żegnaj spokoju... :twisted:


Spokój... kurczę, co to było? :roll: Pamiętam z dawnych czasów takie cudo :wink:


:twisted: :twisted:

:ryk: :ryk: :ryk:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 14, 2008 8:18

Chciałoby się rzec: o słodka naiwności :twisted:
Taki samobieżne maluchy to dopiero moment krytyczny :wink: To odwrotnie niż u Kochanowskiego. Tam: pełno nas, a jakoby nikogo nie było... Z kociakiem: jestem jeden i jestem wszechobecny :twisted: :wink:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob cze 14, 2008 8:28

EwKo pisze:Chciałoby się rzec: o słodka naiwności :twisted:
Taki samobieżne maluchy to dopiero moment krytyczny :wink: To odwrotnie niż u Kochanowskiego. Tam: pełno nas, a jakoby nikogo nie było... Z kociakiem: jestem jeden i jestem wszechobecny :twisted: :wink:
:ryk: :ryk: :ryk:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 14, 2008 8:34

No sssooo? <mina niewiniątka trzepoczącego rzęskami> A nie? :wink:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob cze 14, 2008 8:47

EwKo pisze:No sssooo? <mina niewiniątka trzepoczącego rzęskami> A nie? :wink:

Jak jest większa ilość maluchów, to wtedy najlepiej trzymać je w pokoju dla wariatów :smiech3: :smiech3: :smiech3:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob cze 14, 2008 8:53

CoToMa pisze:
EwKo pisze:No sssooo? <mina niewiniątka trzepoczącego rzęskami> A nie? :wink:

Jak jest większa ilość maluchów, to wtedy najlepiej trzymać je w pokoju dla wariatów :smiech3: :smiech3: :smiech3:


To muialby być pokój, do którego sie nie wchodzi :D


Sprawdzone na moich Bliźniakach - mój pokój robił za taki dom wariatow, a i tak otwarcie drzwi skutkowało tym, ze male stwory wybiegały jak torpedy miedzy nogami :lol:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 14, 2008 16:50

Nie było mnie kilka dni,i co widzę?Same sukcesy w rozwoju psychomotorycznym :twisted:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie cze 15, 2008 21:20

Mnie też trochę nie było, bo głównie leżałam w łóżku w towarzystwie gorączki i grypy żołądkowej :x. Ledwie się zwlekałam, by napoić, nakarmić i oporządzić stado, więc i wieści nie było...

A tymczasem zmian sporo!

Ja postęp zrobiłam niewielki, bo przeczytałam wreszcie instrukcję wrzucania zdjęć. Za to Diva rozwija się niczym gospodarka indyjska 8)

Po pierwsze, wygląda już tak:
Obrazek

Po drugie, ponieważ nie bardzo jest przekonana do tego, że RC to NAPRAWDĘ kocie jedzenie i po pierwszych dniach zachwytu główną reakcją jest wypluwanie wkładanych do pysia chrupek :roll:, dałam jej zmieloną polędwiczkę z kuraka (of course dokładnie sparzoną). Oto przebieg operacji "Smak Pierwszej Krwi":
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak, mała jadła prosto z miseczki, bez rozpryskiwania, bez wdeptywania, normalnie jak dorosły kot. I kształt też jej się trochę zmienia, przestaje przypominać bębenek na 4 patyczkach :mrgreen:

Po trzecie, kategorycznie nie zgadza się już na spędzanie nocy w transporterku obok mojego łóżka, więc sypia ze mną na poduszce. Ostatnio w geście troski o chorego dostarczyciela żarcia, zabawek i innych dóbr niezbędnych spały ze mną całe 4 futra :D :D :D (tj. wszystkie dostępne oprócz 1 dzikuski i 1 zdołowanej samotnicy).
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Nie cze 15, 2008 21:26

behemotka pisze:
Po pierwsze, wygląda już tak:
Obrazek



Jaka ona slodkaaa :love: :love:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie cze 15, 2008 21:42

skaskaNH pisze:Jaka ona slodkaaa :love: :love:


I rozbrajająca do tego 8). A rośnie jak na drożdżach, uszka ma ze 3 razy większe niż jak do mnie trafiła, oczka się rozjaśniają... normalnie robi się z pisklaczka kot pełnym pysiem!

Że biega, skacze i się wspina - to już chyba było. Z najnowszych osiągów: właśnie przed chwilą nie zdążyłam przechwycić karakana i nastąpił efektowny skok z oparcia fotela na podłogę. Wysokiego oparcia, dodam :?. No ale co tam, geronimo i do przodu! Wszechobecny przecinek musi przecież spróbować różnych sportów, a że jakiś ludź przy tym zawału dostanie, to kto by się przejmował...

[a właśnie że trzeba! bo jak ja padnę na zawał czy inną apopleksję, to kto napełni te 11 mich? no kto? :twisted: :twisted: :twisted:]
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Nie cze 15, 2008 22:29

No,no toż to kawał kota już :twisted:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon cze 16, 2008 19:30

behemotka pisze:(...)
Że biega, skacze i się wspina - to już chyba było. Z najnowszych osiągów: właśnie przed chwilą nie zdążyłam przechwycić karakana i nastąpił efektowny skok z oparcia fotela na podłogę. Wysokiego oparcia, dodam :?. No ale co tam, geronimo i do przodu! Wszechobecny przecinek musi przecież spróbować różnych sportów, a że jakiś ludź przy tym zawału dostanie, to kto by się przejmował...

(...)


Kociaki tak mają. :twisted:

Nie łap, musi sama nauczyć się, że najpierw ocena odległości a potem skok. Boleśnie czasami - dzwoniąc zębami o podłogę jak się łapki rozjadą po skoku. :)

Malutka jest cudna. :) Taki koci zadatek. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39143
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 16, 2008 19:36

Diva obecnie składa się głównie z oczu - żeby skutecznie wypatrywać jedzonka - uszu - żeby wiedzieć, gdzie jestem i czy przypadkiem nie szykuję akurat jedzonka - gardełka - żeby namolnie dopominać się o jedzonko :D oraz żołądka - zgadnijcie po co 8).

Właśnie wciągnęła całą (co prawda małą, ale jednak w całości) polędwiczkę. Nawet przemyciłam w niej kilka chrupek RC i z rozpędu też wszamała :lol:. A co najlepsze, nadal coś podśpiewuje, więc chyba marzy się jej więcej 8O 8O 8O
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

Post » Pon cze 16, 2008 20:42

Sprawdź kiedyś ile takie, z pozoru niepozorne stworzonko, potrafi zjeść na raz. 8) Ja sprawdziłam i byłam w ciężkim szoku. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39143
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 16, 2008 21:48

MariaD pisze:Sprawdź kiedyś ile takie, z pozoru niepozorne stworzonko, potrafi zjeść na raz. 8) Ja sprawdziłam i byłam w ciężkim szoku. :D


Na pewno skorzystam, to musi być ciekawe doświadczenie :). Na razie Diva dała się poznać jako jaskiniowiec-mięsożerca: przed chwilą ukradła kawałek kuraka z miski Pasożyta (a że Pasożyt sam jest słusznych rozmiarów, to mu mięska nie będę przecież szatkować). No i wpiło się takie małe chomiczątko w kawał piersi wielkości połowy swojej główki i nie wiedziało, co z tym fantem dalej zrobić :lol: :lol: :lol:. Ciamka, przewraca, ciągnie łapką i w ogóle wyraźnie próbuje podzielić na zjadliwe kawałki :D

A jakie oburzenie, kiedy jej to zabierałam (żeby zmielić, żeby już miała, skoro chce jeszcze)! Taki niski, wibrujący jęk, którym zawsze Paskuda reaguje, kiedy ktoś próbuje uszczknąć z jej porcji. Oczywiście jeszcze dziecinny, ale brzmiało :mrgreen:. No a kiedy ja mieliłam porcyjkę mięska, przedsiębiorcze dziecię polazło po następny kawałek prosto do miski dużego wujka...
Chlory, Potwory & Psy
ObrazekObrazek Obrazek

"A house is not a home without a cat"

behemotka

 
Posty: 2155
Od: Sob maja 10, 2008 20:58
Lokalizacja: z Gdyni do Glasgow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: masseur, puszatek i 73 gości