Ukochany kot Papuszy czyli mój Farciarz miał wczoraj usuniętą przepuklinę. Jak tylko wrócił do domu, był wylizywany i adorowany nieustająco. Dobra z niej dziewczynka.
Ostatnią noc Papusza postanowiła spędzić na drapaku na balkonie. Uparła się, że nie wraca do sypialni. Ale pupsko zmarzło najwyraźniej i nad ranem kicia już słodko spała na łóżku...
Puss,
Pipsi robiła ogłoszenia, ale nie wiem dokładnie gdzie. Tylko że nikt się nie odzywa z żadnego ogłoszenia. Gdybyś mogła zrobić ogłoszenie, które przyciągnie TEN WŁAŚCIWY DOMEK, to byłoby super!
Papuga ma dzisiaj dzień świra. Lata za wszystkimi kotami, paca łapą, przewraca się i czeka na efekty. No i wspina się po siatce balkonowej pod sam sufit.