Nie wiem, czy ja go chcę zobaczać... Ja go chcę mieć

W każdym razie dziś i tak już za późno (komunikacja nie raczy), a jutro znowu się będę rozcapierzała do późna. Koło której jutro idziecie na RTG? Jutro przynajmniej do 15:00, może trochę dłużej, jestem w pracy, więc na łączu - potem jak się rozlezę z kupy, to trudno będzie mnie łapać.
A Cipiór siedzi obok krzesła i mówi: "Eeek!" No i ma rację, pora pupę ogoniastą szorować, nóżki gimnastykować, może jeszcze trochę mięsa dać i iść spać.