*Schr.Opole-LAWINA kociąt-lawina przybiera na sile :(*

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 15:35

Coś udało mi się wyskrobać i przelew już poszedł.
Na już-teraz powinno wystarczyć.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Czw cze 12, 2008 16:54

-Buffy- pisze:Coś udało mi się wyskrobać i przelew już poszedł.
Na już-teraz powinno wystarczyć.


Haniu, bardzo Ci dziękuję.
Szymkowa też podesłała pieniążki na mleko :)

Dziękuję!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw cze 12, 2008 21:33

Serdecznie zapraszam do wątku osieroconej piątki i dzielnej Neski która tę piątkę "zaadoptowała" :)

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3175758#3175758
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 13, 2008 14:59

Kocinki na pierwszą stronkę, po domki. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt cze 13, 2008 18:57

Zapraszam wątek na 1-szą stronę...
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Pt cze 13, 2008 19:45

Nasze kociny serdecznie zapraszają na bazarek. :)

Bazarek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pt cze 13, 2008 20:10

Pięć nas jest, o takich o:

Obrazek

Chcemy mleka!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 13, 2008 22:31

Witajcie pisze nie zbyt ciekawe wieści niestety jutro ostroga wraca do schroniska ,nic nie udało mi sie dla niej zrobic dostała dość długą szanse ale ona nie che z niej skożystać ,bardzo unika kontaktu z ludzmi potrafi nieraz syknąć na nas aż włos sie jeży nie chce sie przekonac że preciez nikt jej unas nic złego nie rozbi.
Ona uwielbia koty zabawy z nimi ,bieganie ,skakanie przygryzanie i przytulanie ale z kotami ,ludzi omija z daleka .Próbowałam różnych sposobów i karminie i mówienie i rózne cuda wszystko na nic .Ale najgorsze jest jej załatwianie potrzeb a wszczegulności kupki gdzie popadnie dosłownie wszędzie ,nie ma niejsca gdzie nie odważyła y sie zrobić.Niewiem dlaczego tak sie dzieje ,co ona w ten sposób chce mi powiedzieć ,kuwety sa sprzątane na bierząco więc są czyste ,robiłam jej badania kału też wpożądku -a kupy są wszędzie .Dlatego niestety śliczna Ostroga wraca do schroniska ,tak bardzo mi jej żal chce dlaniej jak najlepiej i wydaje mi sie ze jak będzie z kotami z dala od ludzi będzie szczęśliwsza .Pokochałam tą małą paskude i żal mi ściska serce ale myśe że to dlaniej najleprze rozwiązanie jeśli wróci do schronu i zostanie tam z kotami wychodzącymi -mam nadzieje ze to właśnie będzie dlaniej dobre .Martwie sie o nią ponieważ niewiem co ona chce ,ale może własnie wolności!!!!!!!!!

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob cze 14, 2008 8:00

kasia79 pisze:...Pokochałam tą małą paskude i żal mi ściska serce ale myśe że to dlaniej najleprze rozwiązanie jeśli wróci do schronu i zostanie tam z kotami wychodzącymi -mam nadzieje ze to właśnie będzie dlaniej dobre .Martwie sie o nią ponieważ niewiem co ona chce ,ale może własnie wolności!!!!!!!!!

Kasiu - nie martw się.
Zrobiłaś dla niej bardzo wiele.

Ostroga już od malutkiego kociaka była sycząco-prychająco-warczącym cudem.
Od maleńkości nie dała do siebie podejść człowiekowi.
Za to z kotami w boksie była "za pan brat".

Nie znamy jej przeszłości.
Nie wiemy, czy ktoś nie zrobił jej krzywdy.

Ale na to wygląda, że Ostroga nie toleruje człowieka. Nie chce z nim być. Nie chce być przytulaśnym mruczącym miziakiem. Nie chce mieszkać w domu.
Męczy ją to.


Może właśnie chce być takim kotem "wychodzącym".
I tak naprawdę tylko to ją uszczęśliwi.


Kasiu - dziękujemy za to, co zrobiłaś dla Ostrogi. :1luvu:

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob cze 14, 2008 18:59

Neska opiekuje się maluchami, jak swoimi dziećmi. :)
Jest bardzo opiekuńcza i troskliwa.
Nawet wzięta na ręce, pilnie obserwowała co się dzieje.
Na rękach, Neska jest bardzo spokojna, zaczyna od razu udeptywać i mruczeć.
Kolankom też nie ma nic przeciwko. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Maluszki zdrowo rosną, rozrabiają, są bardzo ciekawskie i ładnie już jedzą.
Nie chcą za bardzo mleczka i karmione są ze strzykawki.
I wiedzą do czego służy kuwetka. :)

Burasek - to chłopczyk.
Czarnulki - to dziewczynki. :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob cze 14, 2008 19:02

Na domki czekają przebywające na tymczasie u Beatki - piękna czarno-biała mama i jej trzy maluszki /czwarty jest już w swoim nowym domku/. :)


Obrazek


Obrazek Obrazek Obrazek

Małe urwisy razem.

Obrazek

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob cze 14, 2008 19:05

Nasze małe kochane kociaki:)

ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek



I śliczna przytulaśna i opiekuncza Neska:)

ObrazekObrazekObrazek
Ostatnio edytowano Sob cze 14, 2008 22:39 przez Anzel, łącznie edytowano 2 razy

Anzel

 
Posty: 443
Od: Sob cze 07, 2008 13:24

Post » Sob cze 14, 2008 21:18

kasia79 pisze:Witajcie pisze nie zbyt ciekawe wieści niestety jutro ostroga wraca do schroniska ,nic nie udało mi sie dla niej zrobic dostała dość długą szanse ale ona nie che z niej skożystać ,bardzo unika kontaktu z ludzmi potrafi nieraz syknąć na nas aż włos sie jeży nie chce sie przekonac że preciez nikt jej unas nic złego nie rozbi.
Ona uwielbia koty zabawy z nimi ,bieganie ,skakanie przygryzanie i przytulanie ale z kotami ,ludzi omija z daleka .Próbowałam różnych sposobów i karminie i mówienie i rózne cuda wszystko na nic .Ale najgorsze jest jej załatwianie potrzeb a wszczegulności kupki gdzie popadnie dosłownie wszędzie ,nie ma niejsca gdzie nie odważyła y sie zrobić.Niewiem dlaczego tak sie dzieje ,co ona w ten sposób chce mi powiedzieć ,kuwety sa sprzątane na bierząco więc są czyste ,robiłam jej badania kału też wpożądku -a kupy są wszędzie .Dlatego niestety śliczna Ostroga wraca do schroniska ,tak bardzo mi jej żal chce dlaniej jak najlepiej i wydaje mi sie ze jak będzie z kotami z dala od ludzi będzie szczęśliwsza .Pokochałam tą małą paskude i żal mi ściska serce ale myśe że to dlaniej najleprze rozwiązanie jeśli wróci do schronu i zostanie tam z kotami wychodzącymi -mam nadzieje ze to właśnie będzie dlaniej dobre .Martwie sie o nią ponieważ niewiem co ona chce ,ale może własnie wolności!!!!!!!!!


Kasiu, chciałabym Ci serdecznie podziękować za pomoc Ostrodze. Za szansę i próbę, za świętą cierpliwość. Najprawdopodobniej ona chce być tylko z kotami,człowiek jej jest do niczego nie potrzebny. Jeśli w boksie przestanie kupać gdzie popadnie, będziemy miały 100% jasność. Ostroga jako miesięczne kocie była już prychająco-fukająca. Nie mogłam utrzymać jej do zdjęcia, a bliznę po jej pazurach mam do dziś. Nie przypuszczam by był to kot skrzywdzony. To były koty ze stajni pod Opolem, nikt tam krzywdy im nie robił, ich mama tam wróciła. Ponoć czasem rodzą się koty prawdziwie "dzikie"...

Dziękujemy!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Sob cze 14, 2008 21:35

Nie macie za co dzienkować ciesze sie bardzo że mogłam ja poznać i pokochać [chyba sie roskleiłam] przywiązałam sie do tej małej dzikuski :cry: Bardzo żałuje że nic więcej nie mogłam dla niej zrobic ,do schronu pojechała troche oszołomiona tabletka ,bez stresu bo do transportera weszła sama za jedzonkiem .W schronie odrazu weszła do szawki przykrytej kocem podobnej w której kiedys siedziała zostawiłam jej troszke jedzonka i poszłam,bardzo sie martwie bo jest tam sama ze bedzie jej strasznie smutno bez innych kotów wiem ze to tylko przejsciowo no ale pewnie sie zasmuci .No i pamietaj że jeśli by sie okazało że Ostroga bardzo zle zniosła powrót że jest bardzo nieszczęśliwa że ma depresje lub jest zniechęcona i apatyczna to zabiore ja w takim przypatku spowrotem.Chce dla niej jak najlepiej ,bo jak ona bedzie szczęśliwa to kamień spadnie mi z serca
trzymaj sie ciepło koteczko :cry:

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Sob cze 14, 2008 21:41

kasia79 pisze:Nie macie za co dzienkować ciesze sie bardzo że mogłam ja poznać i pokochać [chyba sie roskleiłam] przywiązałam sie do tej małej dzikuski :cry: Bardzo żałuje że nic więcej nie mogłam dla niej zrobic ,do schronu pojechała troche oszołomiona tabletka ,bez stresu bo do transportera weszła sama za jedzonkiem .W schronie odrazu weszła do szawki przykrytej kocem podobnej w której kiedys siedziała zostawiłam jej troszke jedzonka i poszłam,bardzo sie martwie bo jest tam sama ze bedzie jej strasznie smutno bez innych kotów wiem ze to tylko przejsciowo no ale pewnie sie zasmuci .No i pamietaj że jeśli by sie okazało że Ostroga bardzo zle zniosła powrót że jest bardzo nieszczęśliwa że ma depresje lub jest zniechęcona i apatyczna to zabiore ja w takim przypatku spowrotem.Chce dla niej jak najlepiej ,bo jak ona bedzie szczęśliwa to kamień spadnie mi z serca
trzymaj sie ciepło koteczko :cry:

Wiem Kasiu, że jesteś w stanie przyjąć ją z powrotem. Po niej szybko będzie widać co jej pasuje a co nie. Jutro wraca do boksu w którym mieszkała, do Jorgusi i Windziarza. Myślę, że będzie dobrze :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości