Kiedy człowiek traci wszystko. Miś w DS, Puszkin u A59

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 12, 2008 8:03

Etka pisze:Bo moze on z tych mezczyzn ktorych trzeba zdobywac? :lol: :lol: :lol:

:ryk: :ryk: :ryk:

Jeśli tak, to nie możesz Olu tyle do niego mówić, co w małżeństwie z bardzo długim stażem. Musisz być tajemnicza, małomówna... :twisted:
:ryk: :ryk: :ryk:



ps: zdałam sobie sprawę, że dzięki Tobie - Olu, zaczęłam na wątku Puszkina śmiać się a nie tylko smucić.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 12, 2008 8:39

Ja relację z tego gadania miałam telefonicznie...
I coś mi TO przypomina...
Ona się stara... Głaszcze, gada pieszczotliwie...
A on?? ZASNĄŁ!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw cze 12, 2008 9:03

:ryk:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw cze 12, 2008 15:08

A może zajrzy tu dzisiaj jakiś domek stały? Prosimy... 8)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 12, 2008 23:01

Do góry przed nocą!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw cze 12, 2008 23:35

Przepraszam, że się nie odzywałam ale dzisiaj razem z Toffikiem byłyśmy z Panem Kotem - który teraz jest Kiciusiem - na konsultacjach u weta (u prof. Lechowskiego). No bo Kiciuś/Pan Kot zdrowy niestety nie jest, ale jesteśmy dobrej myśli - będzie dobrze, MUSI być dobrze.

Także Puszkin lekko zaniedbany dzisiaj :? - cały dzień w kuchni :oops: bidok spędził i tylko trochę do niego pogadałam. Ale przed nami weckend, ja siedzę w domu i Puszkin dopieszczony odpowiednio zostanie - obiecuję :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt cze 13, 2008 5:48

Trzymam kciuki za kocuraki!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt cze 13, 2008 6:32

duzo głasków dla mojego muzykalnego kota:))
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 13, 2008 7:27

ode mnie tez kciuki!
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt cze 13, 2008 10:16

Ode mnie też!
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Dla cudownego Pana Kota vel Kiciusia oraz dla Puszkina - tajemniczego kota poety!
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt cze 13, 2008 20:10

no i jak moj kochany siersciuch?:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt cze 13, 2008 20:28

Puszkinio daj się zdobyć
no nie bądz taki nie psssssy stępny
:P :P :P
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 13, 2008 21:04

No i oberwałam od Puszkina łapeczką, kocurro się wnerwił - chciałam pogłaskać i nie uraczyłam go wcześniej komplementami :?
Kot za wczorajszy dzień chyba na mnie obrażony - na złość mnie przez dwie godziny nie ruszał się z kuchni, pomimo otwartych drzwi :wink:
Doszło do tego, że zdezorientowany brakiem odwiedzin kolegi na "salonach" Fifi odwiedził Puszkina w kuchni i prawie wlazł Puszkinowi do namiotu 8) Zero syczenia, żadnej bijatyki pomiędzy kotami :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt cze 13, 2008 21:06

meska przyjazn, sie kroi?:)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Sob cze 14, 2008 0:13

Tjjja :? - ja nie wiem czy to przez wczorajszy dzień, czy też moje dzisiejsze zmęczenie (takiego jakiegoś doła osobistego załapałam :cry: ) ale Puszkin totalnie odmówił współpracy :( Sam z siebie wrócił do kuchni, potem cos do kocurra gadałam ale jakoś kiepsko mi to wychodziło :? Moje koty mojego nastroju nie wyczuwaja jakoś szczególnie, ale Puszkin jest chyba z racji swojej sytuacji mocno wrażliwy. No i oboje mamy dzisiaj nieszczególnie :?
Nic to zaczął się weckend - może być tylko lepiej :wink:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 55 gości